Słupy nie lubią Kaoru

64 6 1
                                    

przed nami i za nami ciagnela sie duza kolejka. wszyscy pasażerowie czekali na swoja kolej by opuścić prom.  Miya postanowił ze jak otworzą druge drzwi te wieksze to on wsiadzie klaunowi na barana, reki landze a ja kojiro. Nie zgodziłem sie a miya mi zaczał mowic ze ja nie mam tu nic do zgadzania. chwile sie klocilismy ale Chinenowi szybko skonczyluy sie argumenty, wiec zakonczył ta klotnie pokazaniem mi fucka. gdy joe wykladał ze Miya nie moze pokazywac takich rzeczy, otworzyły sie drzwi i miya wskoczyl na plecy shadowa. Reki szybko usiadl na landze ktory popedzil by dogonic shadowa. miya z oddali krzyknał ze moze skonczyly mu siue argumetny ale nie przescinge go wiec dlugo nie myslalem wskoczyłem na plecy Nanjo a on popedził w strone wyjscia. mineło kilka sekund a langa był juz daleko w tyle. Miya krzyknał ze linia mety to wyjscie do ktorego na,m jeszczre trocghe zostało. shadow zaczał zbiegac z górki a ja wymysłełem madra rzecz rozpiałem szybko plecak i dałem go do łapy nanjo ktory zwolinił. Wyjąłem deske i wskoczyłem na nia. odrazu gdy wjechałem na zjazd zaczałem rozpedzac i w ostatnim momencie  wyprzedziłem młodego który jeszcze raz pokazał mi fucka i powiedział ze oszukauje ale ja czułem satysfakcje po wygranej. nadal jechałem dosc szybko a ludzie ustepowali mi z drogi. spojrzałem w tył i zoabczyłem usmiechnietego zielonowlposego ktory pokazał mi kciuka w gore a za nim nadbiegajacego Lange. 

Gdy patrzałem w tył Carla w cos uderzyła a ja momentalnie runałem na ziemie. deska skreciła a ja zuchwą uderzyłem w Carle. podniosłem sie i poczułem metaliczny smak w ustach.  Duzó ludzi podbiegło i pytało sie czy wszystko dobrze ale zielonowłosy ich rozgonił. podniosl mnie i Carle po czym wrócił do miejsca w ktorym lezał nasz bagaz. 

MatchaBlossomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz