rozdział XIII

7 1 0
                                    

Była około 13 ⁴⁶, właśnie o tej godzinie obudził się Harry. Odrazu po przebudzeniu poczuł że boli go głowa więc przejechał ręką po czole, ale chwila coś było nie tak. Czemu nagle poczuł coś zimnego? Harry popatrzał na ręke, zobaczył piękny pierścionek. Brunet oglądał go z każdej strony, jednak jedna rzecz przykuła jego uwagę, był to napis na pierścionku. Noi stało się, Harry Potter odkrył że już nie jest Potter lecz od dzi- znaczy wczoraj ma na nazwisko Malfoy. Chciał krzyczeć i płakać jednocześnie lecz nie chciał obudzić blondyna śpiącego obok niego. Harry wstał z łóżka dostrzegając że jest do połowy rozebrany, co oni robili? Pomyślał że zobaczy czy owy blondyn też na pierścionek na palcu. Najgorsze przepuszczenia okazały się prawdą, zostali Małżeństwem a pierścionki to były obrączki ślubne. Harry miał mętlik w głowie, choć czuł coś do Draco nie mógł w to uwierzyć że od wczoraj był mężem właśnie tego słynnego Draco Malfoy'a. Wsumie nie było tak źle co nie? Przecież ma teraz większe szanse żeby zdobyć serce zimnego księcia slytherin'u.
- Draco budź się

Blondyn usłyszał swoje imię więc letko otworzył oczy, ujrzał Potter'a. Ale to nie chodzi o Potter'a tylko o to że stał przed nim pół nagi! Chwila.
- Potter co ty robisz
- już nie Potter
- wyszłeś za mąż hmm?
- tak za ciebie skarbie
- co?!
- to co słyszaleś, lepiej zobacz na swoją ręke
- a-ale jak?!
- nyślałem że ty coś pamiętasz
- ja? Ty myślisz że po takiej ilości alko we krwi miałbym coś pamiętać?!
- um
- ej Potter ale to ty jesteś dziewczyną w tym zwiążku
- co? Nie zgadzam się
- już się zgodzileś
- co? Nie?
- tak, masz moje nazwisko "kochanie"
- zamknij się
- uuu ostry jesteś

Te słowa jednak były błędem dla blondyna, ponieważ po ich wypowiedzeniu postał z liścia. Draco oczywiście oddał mu noi się zaczęło. Wsumie tak jak zwykle, zawsze gdy ktoś z nich zaatakował kończyło się na walce. Tym razem było tak samo.
- i co poddajesz się? Zapytał blondyn uśmiechnął się hamsko do bruneta
- chyba śnisz

Noi znowu dostał z liścia. Podejrzewam że Potter tak poprostu ma że nie zna innych obronnych ruchów tylko uderzenie z liścia, dlatego Draco miał łatwiej i wygrał walkę.
- ej Potter może się ubieżmy
- yhm dobry pomysł
- no to tak jak zwykle?
- czyli jak?
- głupi jesteś?, Oh sorry zapomniałem
- no gadaj, jak?
- no że ja ci daje ubrania
- a musisz? Ja mam swoje
- nie pokażesz się w tych okropnych ciuchach
- czemu niby Malfoy?
- bo jako mój mąż nie będziesz robił pośmiewiska
- a wszyscy muszą o tym wiedzieć? Wolałbym żeby narazie nic nikt nie wiedział
- i tak się dowiedzą
Draco już nie słuchal dalszego gadania Potter'a i podszedł do szafy, hm ale jak się ubrać? O to jest pytanie. Po 30 min Draco wybrał dwa zestawy dresów, dla siebie czarne spodnie oraz też czarną bluzę a dla Harrego białe spodnie i różową bluzę. Zrobił to specjalnie ale jak się okazało Harry wyglądal oblędnie w różowym. Harry miał jak co rana grymas ta swojej pięknej buzi ale wsumie padował mu, to taka mała poranna tradycja.
- to idziemy na śniadanie?-zapytał okularnik
- śniadanie? Nie za późno?
- i kto tu jest głupi, w niedzielę śniadania są o 14³⁵
- wiesz czy Harry? nie jestem wszystkowiedzącym
- wiem, dlatego ci przypominam
- ohh jak zwykle wygadany Potterek
- dobra, dobra to idziesz?
- no idę choć

Chłopcy wyszli z dormitorium, niestety niektórzy uczniowie krzywo na nich patrzyli znaczy patrzyli bardziej na ich ręce. Dostali też pełno pytań na ten temat lecz Draco jak tylko na nich spojrzał budził w nich lęk więc uciekali i trzymali się od nich z daleka. Gdy dotarli do wielkiej sali usiedli przy swoich przy swoim stole, prawie że natychmiast koło nich stała dwójka gryfonów. Chyba wiadomo co chcieli od Harrego.
- Harry musimy pogadać.
Hermiona wygladała na złą i też przestraszona, tak samo Pansy obie znakomicie chowały dumę z udanego planu i świetnie udawały emocje.
- ale po co?
- już! Powiedziałam że musimy pogadać
- no dobra, ale kto z was chce gadać?
- ja i Ron tylko on nie przejmuje się tym tak jak ja!
- dobra, dobra ale wyjdźmy lepiej
Po tych słowach został niemal odrazu pociągnięty za ręke i wyprowadzony z wielkiej sali. Hermiona z Ronem trzymali go tak mocno jakby zaraz miał uciec. Nie chciał. Przyjaciele zaprowadzili ich do pustej klasy, która odkryli na drugim roku z Ronem.
- i jak to nam wytłumaczysz?!
- ale o co wam chodzi?
- ty się jeszcze pytasz? Stary wziołes ślub z Malfoy'em jak?
- sam nie wiem nic nie pamiętam
- ja pamiętam
Odezwała się Hermiona.
- to nam powiedz
- no właśnie Hermi
- to było tak, na początek Malfoy z Harrym się upili do takiego stanu że wyszli z imprezy za rączke, gdy to zobaczyłam zaczęłam ich śledzić i zobaczyłam chyba najgłupsza żecz jaką w życiu można zrobić
- jaką?
- Ron jeśli chcesz wiedzieć to nie przerywaj
- no dobra dobra gadaj dalej
- zobaczyłam Malfoy'a który wykupił cały automat z pierścionkami dla małych księżniczek
- ale po co?
Znowu ktoś przerwał tą piękna wypowiedź tym razem był to Harry
- dajcie mi dojść do słowa
- no dobra
- wykupił cały automat tylko dla jednego pierścionka z zielonym diamentem, po czym uklęknąl i oświadczyl ci się wlaśnie tym pierścionkiem z automatu. Potem wyszło jak wyszło, zaprosiliście sporo ludzi i uczniów jestem pewna że połowy nawet nie znaliscie. Ale ślub się odbył zlożyliście magiczna przysięgę i zostaliście małżeństwem.

Hermiona doskonale kłamała, oraz zmieniła wspomnienia Harrego i Draco oraz innych którzy "byli" na ślubie.
- Harry co ty robisz?
- próbuje ściągnąć obrączkę
- nie dasz rady
- widzę, ugrzęzła mi na palcu pomożesz?
- nie dasz rady
- Hermiona pomóż mi a nie mów że nie dla rady
- Harry! Nie dasz rady bo to nie jest zwykła obrączka!
- co?
- to znaczy, w magiczny świecie czarodziejów przysięga nie jest zwyczajna, ponieważ ślubujecie być razem do końca życia i dlatego ministerstwo wprowadziło dodatkowo magiczne obrączki. Nie zdejmiesz jej bo jest zaczarowana, znaczy dopiero po roku można je zdiąć i wziąźć rozwud.
- jestem w dupie
- wiem stary wiem
- Ron, Harry nie potrzebuje pocieszenia
- yhm, Hermiona a jest jakiś sposób rzrby je zdiąc i nie czekać cały rok?
- jest jeden taki sposób ale potrzebujemy do tego Malfoy'a.

O to 13 rozdział, w 14 dowiecie się jaki sposób zna Hermiona. Mam nadzieję że rozdział się spodobał i do zobaczenia :))

19.01.2023r

Wake me up // Drarry [wstrzymano pisanie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz