Pisze to na telefonie więc odrazu przepraszam za błędy i za brak przecinków kropek i tym podobne (po prostu nie chce mi sie na telefonie stawiać xD)
____________Siedziałam w tej torbie aż coś się stanie albo uwolnią mnie wolałabym już patrzeć na wszystko inne niż na białe ścianki torby które były zwyczajnie nudne do takiego stopnia że prawie usypiałam choć to nie możliwe dla lalki.
Po jakimś czasie słyszałam rozmowę dwóch kobiet a raczej szepty nie rozmowę.
Nie chcąc się zagłębiać w ich życie zagłębiłam się w swoich myślach.
- pokaż tą lalkę.
Kiedy usłyszałam te zdanie byłam trochę szczęśliwa że opuszcze te białą jak śnieg torbę.
- jej oczy są jak żywę a jej włosy są miękkie- szepnęła jedna z nich.
Zaczęłam je badać wzrokiem ich wygląd, ton głosu i wyraz na twarzach.
-dlatego ją wybrałam.
Wpatrywały się tak we mnie aż jakaś mała dziewczynka nie zaczęła się drzeć ,,mamo" a kobieta znów wrzuciła mnie do torby.
I zaczeły się roznowy o tym jak te dziecko nie może się doczekać prezentów i to jak ona szybko rośnie bla bla bla.
Minęło już dość trochę czasu jak tutaj przesiedziałam jedynię co zaczęło mnie interesować to ta muzyka i cel mojego istnienia czyli ta zwykła rodzina która niczego się nie spodziewa o czywiście mowa o tej paskudnej dziewczynce choć nigdy jej nie widziałam czułam do niej nie pochamowane obrzydzenie.
W końcu przyszedł czas na prezenty czyli 1 faza planu była by już wykonana jeśli tylko dziewczynka ułatwiała by mi sprawe mogłabym ją jeszcze trochę utrzymać przy życiu.
_____
Jeszcze raz przepraszan za brak kropek przecinków czy innego tam tego czegoś.
CZYTASZ
Moja drobna laleczka |Reader x Jason the toy maker|
Genç KurguKilkunastoletnia y/n uczęszcza do miejskiego liceum, w małym miasteczku, w którym od niedawnego czasu codziennością stają się zaginięcia, przez które mieszkańcy małej wsi czują się nie pewnie, lecz pewnego dnia do miasteczka zawita nie typowy lalkar...