six

1.6K 52 17
                                    

Umówiliśmy się z hiszpańską drużyną piłkarzy byśmy spędzili weekend w domkach nad jeziorem. Ferran powiedział, żeby było mi bardziej komfortowo mam wsiąść ze sobą Jude'a.

Oczywiście nie wiedzieli o tym, że w ostatnim czasie rzadko ze sobą rozmawialiśmy. Jude dzwonił, wysłał mi wiadomości o treści. Czemu się nie odzywam albo abym oddzwoniła bo się martwi. Nie chciałam go powiadamiać o wyjeździe z znajomymi więc poprosiłam Pedri'ego czy by mógł do niego napisać.

Okej. Byliśmy tylko udawaną parą ale w tamtym momencie to ja pierwsza coś poczułam. I głupia myślałam, że on to odwzajemnia.

Ale myliłam się.

Mimo, że jest piątek i jedziemy tam na niecałe trzy dni to spakowałam całą walizkę, przepełnioną kosmetykami, koszulkami z krótkim rękawem, bluzami, jeansami, spodenkami, sukienkami i bielizną. Przysięgam iż nie powinnam wyjeżdżać na żadne wyjazdy bo za każdym razem pakuję tam całą szafę.

González obiecał, że za chwilę powinien być pod domem więc pożegnałam się z wujkiem i wyczekiwałam za przyjazdem piłkarza. Była godzina dwudziesta więc już powoli się ściemniało.

Gdy zasiadłam na miejscu pasażera, na tylnich siedzeniach wychylił się szatyn. Los sobie drwi ze mnie.

- A ten czego tu?
Spojrzałam z poważnym wzrokiem na chłopaka siedzącego za mną.

- Ej trochę milej co? To ty jedziesz w aucie mojego przyjaciela. Powtarzam, mojego.
Ostatni wyraz powtórzył z nieco złośliwym tonem. Bo co to, że on się przyjaźnił z Pedri'm to ja już nie mogę? Chciałby.

- Za chwilę wysadzę was na najbliższej stacji i będziecie szli we dwóch z buta. Zabrałem go ze sobą bo samemu było mu nudno.

- Alkohol ktoś wziął?
A ten tylko o jednym. Mogę się spodziewać, że na końcu by się upił tak jak poprzednio i by skończyło się bójką z Bellingham'em.

- Ferran i Marco wzięli na pewno, nie wiem jak reszta.
Założyłam słuchawki na uszy więc nie słyszałam ich dalszej rozmowy. W uszach odbijała mi się muzyka Lipy

"One kiss is all it takes

Falling in love with me

Possibilities, I look like all you need"

Cicho podśpiewywałam piosenkę przez co Gavi krzywo na mnie spoglądał zza foteli.

I just want to feel your skin on mine

Feel your eyes do the

exploring

Passion in the message when

you smile

Take my time

Something in you, lit up

Heaven in me

The feeling won't let me sleep

'Cause I'm lost in the way you move

Gdy spojrzałam na kierowcę ten z uśmiechem powtarzał słowa za mną.

- Boże. Z kim ja się zadaję?
A temu wszystko przeszkadzało jak zwykle.

- A ktoś powiedział, że się kolegujemy? -Bo mi się tak nie wydawało. Ostatnim razem próbował mnie utopić a zarazem wskrzesić o ile mogę tak to nazwać.

- Nie mówię do ciebie.

- Za niedługo media usłyszą tylko jak w radiu mówią '' Znany hiszpański piłkarz Pablo Gavira został uprowadzony a jego zwłoki zostały znaleziony na najbliższej autostradzie Barcelony." Ciekawie się zapowiada nieprawdaż?

from enemies to lovers | Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz