Nathaniel

66 6 2
                                    

Jadę odwieźć przyjaciół do domu i wrócę do Megan. Mam tylko nadzieję, że zdążę zanim ten bydlak coś jej zrobi.
Jak można być tak popierdolonym umysłowo i zamontować kamery!
Przecież on wszystko słyszał do cholery!

-stary co się dzieje! I niewkręcaj mi że nic, bo odkąd wyjechaliśmy od Megan nie odzywasz się ani słowem - kręcę głową zrezygnowania oni też muszą przecież wiedzieć o tym.
-ten skurwiel zamontował jej kamery i wszystko słyszał domyślam się, że jak dostała powiadomienie to była wiadomość od niego i dlatego nas wygoniła, ale zanim to zrobiła patrzyła w jeden punkt nad naszymi głowami i skierowałem za nią wzrok dostrzegłem czerwona migająca kropkę.

-co za pojeb! Stary wracajmy tam, on jest niebezpieczny! - Ich pomoc w sumie, może się przydać. Zawracamy z piskiem opon i pędzę łamiąc wszystkie przepisy drogowe zanim docieramy na miejsce mówię im jeszcze, że musimy się rozdzielić i być czujni, bo on jest zdolny do wszystkiego.
Proszę, aby nie było za późno!

Zapakrowaliśmy kawałek dalej, żeby się ten chuj nie wystraszył.
Kate została w samochodzie, na wypadek gdybyśmy musieli szybko się zmyć.

Dochodzimy do domu dziewczyny, i nie widać nic szczególnego, rozdzielamy się tak jak było ustalone. Próbuję jeszcze do dzwonić, się do Meg, ale włącza sie poczta głosowa - oby Megan była cała i zdrowa, nie wybaczę sobie jeśli coś jej się stanie.

Idę na tył domu, aby wejść od strony tarasu - napisałem jej wcześniej wiadomość, aby zostawiła lekko uchylone drzwi mam tylko nadzieję, że dziewczyna zdążyła odczytać i otworzyła.

Na moje szczęście są otwarte - wchodzę po cichu, ale wszędzie panuje cisza.
Zero krzyku, zero jakich kolwiek rozmów. Kieruje się w stronę pokoju dziewczyny, ale tu też cisza. Drzwi do pokoju Megan są otwarte zaglądam, ale tam też nikogo nie ma. Biegnę po schodach na dół, zaglądam do wszystkich pomieszczeń i nikogo tu nie ma.
Kurwa tylko nie to!

Wracam do salonu, rozglądam się a na stole leży jakaś kartka biorę ją do ręki i czytam - momentalnie cała krew odpływa mi z twarzy gula rośnie mi w gardle a z ust pada nie kontrolowany krzyk.

Do salonu wbiegają chłopacy i patrzą na mnie ze strachem w oczach.

-Nathaniel gdzie jest Megan? Pyta się Mike, podaje mu kartkę bo nie potrafię wydusić ani słowa - chłopak czyta ją na głos.

POBAWIMY SIĘ W CHOWANEGO, MASZ 24 GODZINY BY JĄ ZNALEŹĆ. POWODZENIA!

Nie muszę nic mówić, by wiedzieli.

Ten skurwiel ją porwał.

Gorzka Zemsta Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz