#16 I Train For You!

179 7 8
                                    


Perspektywa Chloe

-I naprawdę ich siedziba jest w zwykłym lunaparku?- zdziwił się Evans.

-Centrala to potwierdza. Rozdzielmy się.- rozkazała trenerka.

-Scotty chodźmy na Roller Coaster!- krzyknęłam podjarana.

-Nie musisz mi dwa razy powtarzać!- zgodził się i pobiegliśmy w jego kierunku.

-Hej! Poczekajcie!- krzyknęła za nami Celia.

***

-Słuchajcie nie przyjechaliśmy tutaj, żeby się bawić.- upomniała nas siostra Jude'a.

-Zaraz, a gdzie jest Erick?- zaniepokoiła się Silvia.

-Pewnie dobrze się bawi, jak i Shawn.- zaśmiałam się nawiązując do pierwszych chwil pobycia w lunaparku, jak chłopak odszedł z dwoma dziewczynami.

-To nie jest śmieszne.- upomniała mnie Alex.

-Dziewczyny go widziały.- odparł Shawn.- W okolicy restauracji.

-Pewnie jest na randce!- pisnęłam.

***

-Mówiłam!- krzyknęłam po wejściu do środka, widząc że siedzi z jakąś dziewczyną.

-A więc to jest ta twoja drużyna.- nieznajoma spojrzała na nas.

-Tak. Dziękuje za poczęstunek, ale serio musze już iść. Było super pyszne.- Eagle się uśmiechał i wstał.

-Chwila! W przygotowanie jedzenia włożyłam całe swoje serce, więc teraz musisz się ze mną ożenić!- zaprotestowała. Zachichotałam na to razem ze Scotty'm, a reszta przeżyła niezły szok.

-Nic mi o tym nie powiedziałaś!- zaprotestował.

-Cóż. Życzę wam powodzenia z kosmitami. To jasne, że bez niego będzie wam ciężej.- zaśmiała się.

-A ja myślałam, że to ty masz obsesje...- zwróciłam się do siostry, na co uderzyła mnie z łokcia.

-Dobra zabierajcie się stąd, skoro nic nie jecie. Jeszcze wystraszycie mi klientów.- wypchnęła nas za drzwi.

Zostaliśmy na zewnątrz, stojąc w osłupieniu, a z wewnątrz zdołaliśmy usłyszeć kłótnie Erick'a z nieznajomą.

-Ratuj mnie Mark! RATUJ!- krzyknął nagle.

Ze Scotty'm już nie wytrzymywaliśmy ze śmiechu.

-A ty Sue ciągle w domu? Zbieraj się na trening!- wparowała nagle do środka kapitan okolicznej, żeńskiej drużyny piłkarskiej. Za nią stała reszta dziewczyn.- Sue?

-Jestem zajęta.

-Dziewczyny! Sue wreszcie znalazła sobie chlopaka!- pisnęła i zrobiło się zbiorowisko.

-Nie chce na to patrzeć. Możemy iść na kolejkę ze Scotty'm?- spytałam Alex.

-Celio pójdziesz z nimi?

-Niech będzie...- westchnęła dziewczyna.

***

-Zróbmy jakiegoś psikusa!- zachichotał Scotty, gdy zgubiliśmy Hills.

-Masz jakiś pomysł?

-Oczywiście.- szeroko się uśmiechnął i wyciągnął z kieszeni klej.

-Genialne!- zaśmiałam się, przyglądając się, jak chłopak przykleja monetę do ulicy.

Stanęliśmy kawałek dalej i zwijaliśmy się ze śmiechu, jak któryś z przechodniów siłował się, aby ją odkleić.

-Tu jesteście!- przybiegła do nas zła Celia.- Gracie mecz, więc ruchy!- pospieszyła nas.

Bad Friends | Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz