1

3.3K 111 94
                                    

Stolas

Ze snu wybudził mnie cichy szmer przy łóżku, przetarłem oczy i ujrzałem mojego kurewsko seksownego Blitziego.

-zbierasz się już skarbie? -zrobiłem kilka kółek palcem po jego torsie.

- ta, klienci czekają -rzucił odpalając papierosa. - Millie i Mox sobie sami nie poradzą, zwłaszcza że Loona jest na recepcji i kurwa ma w dupie klientów -zaciągnął się tytoniem i po chwili wypuścił z ust szary dym.

Wyjąłem mu go z ust i przełożyłem do swoich równiesz się zaciągając.
-no cóż.. Skoro twój morderczy biznesik nie może czekać -wstałem i teleportowałem na siebie ubrania - a nie chcesz może zostać na śniadaniu?

-tak, żeby twoja żona

- była żona. -przerwałem mu.

-tak czy inaczej, Mam dziś ostro zajebany grafik. -ubrał się, wziął grymuar i po chwili zniknął za portalem do i.m.p.

Blitzo ostatnio zaczął mnie poważnie irytować. Doskonale wie że ja czuje do niego coś więcej niż tylko chęć przeruchania sie z nim, a pomimo to mnie olewa i przychodzi sie ruchać tylko po to żeby dostać tą jebaną książke.. Podszedłem do toaletki wyjmując z opakowania antydepresanty i łykając kilka kapsułek.

-STOLAS! - usłyszałem kobiecy głos z jadalni. Świetnie.. Ta suka już tu jest, szczerze? Nie mam ochoty nawet na nią patrzeć, jedyne co mnie z nią łączy to nasza córka.

Blitzo

Poszedłem do Loony zapytać czy ktokolwiek dzwonił. Tylko jakaś laska z prośbą o zamordowanie jej męża.

Wszystko poszło zgodnie z planem a ja jak co wieczór chlałem do upadłego. Czasami zastanawiam się co takiego robie nie tak, nawet moja przepustka do świata żywych ma mnie dość.. W moich oczach pojawiły się łzy,wybrałem numer do tego uprzywilejowanego dupka.

-Blitzi? Stało się coś? -odezwał się głos w słuchawce.

-możesz... Możesz przyjść? - starałem się powstrzymać cieknące łzy żeby ten nie skapnął się że płacze.

- ale dzieje sie coś?

Rozłączyłem się i przytuliłem poduszkę, kilka sekund później przedemną pojawił się wspomniany wcześniej członek rodziny Goeszy. (idk jak sie to pisze-)

-jezu Blitz co się stało? - podszedł do mnie i zamknął w szczelnym uścisku.

Złączyłem nasze usta razem i przyciągnąłem go do siebie bliżej łapąc go w talii. Szykuje się kurewsko gorąca noc.

diabelskie nasienie / helluva boss / stolitz / yaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz