Pobiegłam za Kajuszem wiedząc że czeka mnie trudna rozmowa. Blond włosy król raczej nie nawykł do uprzejmej i otwartej rozmowy więc czułam że to będzie trudna dyskusja.
- Kajusz!- krzyczę i dopadam go w korytarzu. Przystaję nie pewny jak zareagować. Wygląda na spiętego. Podchodzę do niego ostrożnie jak do rannego zwierzęcia. Cofa się gwałtownie.
- Co się dzieje?- dlaczego się tak zachowujesz?
- Ja chcę cię tylko chronić Bella.- odpowiada zranionym tonem jak kopnięty szczeniak. Boli mnie to bardzo. Nie chcę tego napięcia między nami. Więc podchodzę do niego bliżej.- Wiem i doceniam to naprawdę. Kajuszu to że wyjdę z zamku nie oznacza że zostanę zaraz zraniona.
- Nie masz bladego pojęcia o świecie! - podnosi głos. Auć bolało.
- To ty nic o mnie nie wiesz! - dodaję ostro. Cofa się jakbym go kopnęła.
- Przepraszam nie to miałam na myśli. Chodzi mi o to że sam nie znasz moich możliwości.- broniłam się.
- Na zewnątrz jest niebezpiecznie!- argumentuje.- jakiś wampir mógł by cię zatakować i zabić!
- Jestem czarodziejką. Umiem sobie radzić. Kochany zrozum nie możesz mnie zamknąć w pałacu.- mówię delikatnym tonem.- wiesz że bardzo cię kocham prawda?- patrzy na mnie skruszony.- nie wytrzymałabym długo w zamknięciu. Przytulam go. Pozwala się objąć. Natychmiast mnie mocno łapie czule obejmując. Wtula twarz w moje włosy.
- Nie mogę cię stracić. Jesteś moim życiem.- szepcze w moje włosy. Chciałbym żebyś była ptaszkiem. Wtedy złamałbym twoje skrzydła i na zawsze cię zamknął w bezpieczniej złotej klatce. Żebyś był tylko mój. Rumienie się na jego słowa.
- Kajuszu wiesz że nie możesz mnie wiecznie więzić prawda?
- Wiem.- dodaje smutno. Wygląda na zrezygnowanego kiedy to mówi.- postaram się coś zrobić z własnym ciągłym strachem o ciebie.
- Dziękuję.- uśmiecham się do niego delikatnie. Odwazajemnia uśmiech.
- W takim razue musimy wybrać twoją gwardię.- oznajmia radosnym tonem a ja wybałuszam oczy.
- Czekaj co!?- z niedowierzania piszczę. Kajusz się śmieje.
- Muszę mieć pewność że jesteś bezpieczna. Z tymi słowami poszliśmy wspólnie do sali tronowej omówić szegóły. W końcu stanęl na tym że to Alec i Jane mają ze mną być w każdej minucie mojego życia. Nie przeszkadzało mi to chociaż mam trochę trudne stosunki z blondynką ale ja to zmienię. Postaram się żeby mnie polubiła.
CZYTASZ
Księżniczka Volturi
FanficNazywam się Aleksandra mam 16 lat i przyjaźnie się z Bellą. Jestem początkującym magiem. Razem z moją przyjaciółką udałyśmy się do włoch żeby ocalić Edwarda przed niechybną śmiercią. Jednak nigdy nie sądziłam że kiedy stanę przed śmiercią nie zginę...