Tony:japierdole ale jumpscareDylan: co? gdzie? jaki? kiedy?
Tony:
Dylan: o kurwa XDDHailie: no co? nie moja wina,ze padło na Tony'ego zeby go powkurzac
Vince: Dzieci, błagam Was. Ta grupka miała być do komunikowania się w sprawach ważnych.
Dylan: I ty serio myślałeś, ze tak befzie wyglądała ta grupa XDD
Hailie: no właśnie Vince
Shane: odchodząc od tematu,czy Hailie mozesz mi to wytłumaczyć?!
Tony: co do chuja?! Hailie tłumacz sie jesli tobie i temu chłoptasiu życie miłe
Will: Malutka..?
Vince: Hailie,zapraszam do biblioteki.
Dylan: Debile to ja!
Swojego braciszka nie rozpoznajecie ?Hailie: Boże z downem
Shane: a to sory XD
Vince: Przepraszam za zarzut,ale i tak Hailie,razem z Dylanem zapraszam do biblioteki.
Porozmawiamy sobie o Waszym zasobie słownictwa.Tony: XDD
Dylan: NO JAPIERDOLE
Hailie: No Vinceee
Vince: Bez dyskusji. Nie mam całego dnia.