Tony:
Wow,Dylan i Hailie,okej z wami?
Shane: ze co-
Vince: Jestem zadowolony,jak się nawzajem traktują.
Will: Ty ich nie widzisz jak się kłócą..
Tony: rel
Cam:Japiernicze dzieci. Do spania,jest 23:00,a wstajemy o 4:30!
Tony: jak to kurwa o 4:30!?
Cam: Takto. DO. SPANIA.
Shane: ok
O 4:28:
Hailie: Co za spamCam:Królewno,sprężaj się.
Hailie: Dobrze
Dylan: Tony kurwa gdzie jest moj rogal?!
Tony: skad do chuja mam wiedzieć gdzie masz tego jebanego rogala?!
Hailie: Dyluś,ja ci zabrałam
Dylan:Oddaj to,jesli życie Ci miłe
Cam:Dzieciaki nie zajmujcie sie głupotami,Hailie oddaj Dylanowi rogalika,kupię ci twojego
Hailie: Oki,dziękuję
Cam: Ok,to teraz wszyscy sprawdzają czy mają wszystko i za 5 min w garażu
Vince:Ok.
Will:Ok
Shane: my z Tony'm juz idziemy
Dylan: Ja z Hailie zakładamy buty
Hailie:mhm
Cam: Will,gdzie ty do jasnej cholery jestes?
Will: Musiałem się załatwić,już idę.
*w samolocie*
Will:Chłopaki,nie drzyjcie się tak przy tej grze! Hailie śpi.
Cam:Spokój tam!
Shane: sr
Dylan:Nie marudź
Cam: Dylan,bo zaraz twoje konto zniknie
Dylan:Dobra już nie będę
Hailie: Spokojnie🫶🏻
Will: Wyspalas się?
Vince: Nie rozumiem Was,po co do siebie piszecie,jak jestescie od siebie 40 m dalej.
Hailie: Nikomu nie chce się wstawać
Tony: rel
Dylan: No
Will:Zgadzam się z Hailie
Shane: ja tez
Cam: Dość! Spac sie nie da
*pilot ogłasza,że za 2 minuty lądują*
Hailie:Nudzi mi się,a Dylan ogląda gołe baby
Vince:Dylan,czy ty jesteś normalny??
Cam: Japierdole Dylan!
Will: Dylan..A poza tym,Hailie będziemy za 1 minutkę
Hailie: Oki
Kochani przepraszam,ze to było krótkie ale juz biorę się za opowiadanie a następnie bedzie ig,chodz dzisiaj powinien być jeszcze jeden czat