Patrzę na Ciebie i widzę zmartwienie.
Z mojego powodu rodzi się cierpienie.
I wiem, że pragniesz mi pomóc.
Może zamiast tego przygarnij mnie na noc.
W głowie ocean myśli, żadnych marzeń i strach.
Wolałabym, żeby życie miało tysiąc barw.
Zamiast szarości, czerwień, żółć i róż.
Latem obserwować urok burz, tuż obok Ciebie.
Teraz wchodzę w wiosnę, niepewnym krokiem.
Próbując zakryć emocje kolorowym strojem.
Muszę się pozbierać.
Żeby Cię wspierać. Kochać.
Zasługujesz na miłość.
CZYTASZ
people write because no one listens.
PoesiaI just need a glass of wine and piece of paper. Zbiór sentencji od niewysłuchanej.