Pov Harry
Gdy wpadłem na ceda wystraszyłem się i szybko bez słowa odszedłem szukając dalej Hermiony. Po dłuższej chwili znalazłem ja rozmawiająca z Evi przyjaciółka Cedrica. Wystraszyłem się trochę ale postanowiłem nie być pizda i podeszdlem do nich.
P: Hermiona możemy porozmawiać? Ważne. - powiedziałem
H: Jasne, skoro ważne. - oznajmiła - Evi poczekaj chwile zaraz wrócę. - powiedziała i poszliśmy na bok.
P: No to tak mam dwie wiadomości chcesz znać pierwsza czy druga? - zapytałem
H: No to dawaj ta pierwsza. Pokoleji chce.
Dobra i teraz jak jej to powiedzieć ona mnie znów zabije pomyślałem.
H: Halo harry mów. - mówi szturchając mnie
P: Tak, tak już. Chodzi o to że Draco pocałował mnie i wyznał mi miłość a wiesz ze nie przeszły mi uczucia w 100%. Po czym powiedziałem mu ze mam mętlik w głowę a on stwierdził że będzie na mnie czekał. - mówiłem nie pewnym głosem bojąc się jak zareaguje
H: A ta druga sprawa? - zapytała dość poddenerwowanym głosem.
Wystraszyłem się bo ona rzadko mówi takim głosem.
P: Ee.. No mam pokój z Cedricem.. - powiedziałem szybko
H: Harry spokojnie co do cedrica będzie to dla was dobre moim zdaniem bo możecie porozmawiać szczerze. Przyda się wam to naprawdę. A na temat Draco się nie odzywam wiesz jakie mam do niego podejście i jakie miałam podejście do waszego zwasku. - powiedziała i odeszła lekko podenerwana
No i wiedziałem wkurzyła się. Było to pewnie. Ale myślałem że mi pomoże, dobra nie ważne spróbuję dalej nie reagować na cedrica ale będzie ciężko kurwa naprawdę go kocham. Lecz nie dam się manipulacji, chociaz nie wiem czy to manipulacja. Ciężko mi z tym wszystkim psychicznie nie daje rady nie wiem co ze sobą począć.
Chwilę pochodziłem sobie po korytarzach i postanowiłem już wrócić do pokoju. Chociaż nie chętnie ale jednak to mój pokój.
Pov Cedric
Gdy harry odszedł w pośpiechu postanowiłem się przejść i gdy szlem sobie spokojnie usłyszałem jak Pansy wypowiedziała moje imię stwierdziłem że odsłucham jej rozmowę. Okazało się że rozmawia z Ronem. Tego się nie spodziewałem lecz to co uslyszalem postanowiłem zostawić jak na razie dla siebie. Bo była to dosyć ciekawa rozmowa. (tak dla lekkiego wyjaśnienia Ron i Pansy mają razem pokój)
*Pół godziny później*
Wchodząc do pokoju wspólnego zauważyłem wzrok Gminny na mnie nie zareagowałem bo stwierdziłem że nie ma sensu. Wchodząc do pokoju widzę że Harry śpi wygląda tak uroczo najchętniej zasnął bym obok niego. Nie mogę się pogodzić z tym że nie rozmawiamy kocham go.
Minęło trochę czasu i postanowiłem iść się położyć do harrego i wtulić się nie ważne co powie kocham go i zrobię to. I jak pomyślałem tak zrobiłam położyłem się i wtuliłem w niego a on po chwili we mnie. Zrobiło mi się ciepło mimo że wiedziałem że on nie wie do kogo się tuli. Po czym zasnąłem wtulony z niego.
Spalismy i nagle budzi nas zazdrosny Draco który nie wiem jak tu wszedł. Harry zdziwiony ze jestem obok niego i śpimy razem. I gdy Draco zapytał co on robi harry powiedział.
P: Nie wiem jak do tego doszło ale ja spałem on się położył Draco kocham cie. - powiedział, wstał i go pocałował
A mnie zatkało, łzy zbierały mi się w oczach on znów jest z tym dupkiem jak tak można myślałem że coś zrobię by było jak w tedy gdy mnie wspierał podczas zadania i jak byliśmy szczęśliwi. A on znów wybrał go.. I wyszli trzymając się za ręce. A ja po chwili zacząłem płakać, płakać jak nigdy za nikim. I wtedy zdałem sobie sprawę że harry jest tym jedynym osoba za którą mógł bym oddać życie i zrobił bym wszystko. Nie będę na niego naciskał bo jego szczęście jest dla mnie ważniejsze niż moje. Jeśli chce z nim być okej ale boję się o niego. Nie chcę by znów cierpiał.
Gdy płakałem do pokoju weszła Hermiona. Szukała ona harrego. Zauważyła ze płaczę i podeszła do mnie.
H: Ej Ced czemu płaczesz? - zapytała i przytuliła mnie.
C: H-h-harry znów jest z draco i no.. Bo wiesz.. Weszlem do pokoju on spał i-i-i no.. Położyłem się obok bo chciałem b-b-bo jednej go kocham i spaliśmy przytuleni.. I nagle wszedł on i no... - mówiłem jąkając się i płacząc
H: Ej spokojnie nie płacz. Ced ja wiem ze harry cie kocha naprawdę a Draco dla niego mało znaczy poprostu on chce zapomnieć o twoim pocałunku z Cho. Ja rozmawiałem z Evi i wiem jak bardzo kochasz harrego i wiem że Cho dla ciebie jest nikim ale coś musi być na rzeczy skoro przy niej jesteś taki. Ona musi coś kombinować. I nie płacz kochany mój głową do góry łzy wycieramy i pokaz mu ze cie to nie rusza a harry szybko wróci.
C: dziękuję. - przytuliłem ja z całych sił
Zdałem sobie sprawę że Hermiona ma rację. Więc uspokoiłem się i postanowiłem czytać książkę. Po czym poszedłem spać. Lecz harrego nadal nie było a godzina była późna, martwiłem się ale postanowiłem iść spać. Nie mój interes gdzie on jest..
______________________________________
To na wszystko w tym rozdziale buziaki mam nadzieję że się podoba
CZYTASZ
To wszystko trwało za krótko~ Hedric
FanficKsiążka ta jest pisana dla przyjemności. Nie jest ona profesjonalna w żadnym stopniu. Więc jak nie lubisz takich luźnych książek nie czytaj. Pozdrawiam ☺︎︎