<23>

302 23 1
                                    

Antalya przywitała małżeństwo pięknym słońcem i gorącym powietrzem. Sierpień był miesiącem kiedy było najbardziej gorąco a ukojenie przynosiła tylko woda. Eda i Serkan byli zakwaterowaniu w najlepszym hotelu, wraz z Enginem i Piril. Tutaj właśnie miała odbyć się gala wręczenia nagród w dziedzinie architektury. Wszyscy byli podekscytowani. Eda cieszyła się, że będzie mogła odpocząć od Semihy i Aydan, które wciąż naciskają z ciążą. Serkan nie wie o rozmowie, jaką odbyły w biurze. Eda zdążyła usłyszeć, że to najlepszy czas, że nie będzie młodsza, że później będzie jej trudno dojść do siebie po ciąży i porodzie. Oczywiście zaplanowały już cesarskie ciecie, bo przecież na jednym nie może się skończyć, a po porodzie naturalnym Serkan straci zainteresowanie i przyjemność z seksu. Miała dosyć. Potrzebowała odpoczynku i spokoju. Z drugiej strony Eda nie mogła przestać o tym myśleć. Nigdy nie rozmawiali z Serkanem o dzieciach. Nie wiedziała czy on chce założyć rodzinę i być tatą. Między nimi było tak dobrze, że Eda nie chciała psuć tego rozmowami o powiększeniu rodziny. 

Serkan mimo wakacji miał napięty grafik. Dodatkowo zaplanował wycieczki oraz miejsce, w które chce zabrać Edę. Oczywiście ona miała inne plany i już pierwszego wieczory wywróciła wszystko do góry nogami wyciągając go na plażę. Chciała odpocząć. Musiała odpocząć. Serkan widząc jej twarz nie potrafił jej odmówić. Ostatni miesiąc był ciężki. Najpierw szpital i strach o jego życie, później musieli użerać się z Seymanem. Na szczęście jego już mieli z głowy. teraz mogli się odprężyć i zrelaksować. 

Patrzyła w dal, obserwując spokojne fale. Cieszyła się jak dziecko. Kiedy ciepłą woda dotknęła jej stóp uśmiechnęła się jeszcze bardziej. Podbiegła do Serkana, który siedział pod parasolem, obserwując ją uważnie. 

- Woda jest wspaniała. Chodźmy popływać - powiedziała podekscytowana

Serkan uśmiechnął się i ściągnął białą koszulkę. Eda patrzyła na niego zahipnotyzowana. Rozejrzała się wokół upewniając się, że nikt na nich nie patrzy. Serkan miał idealnie wyrzeźbione ciało i Eda była o niego zazdrosna. Myśl o tym, że ktoś może widzieć to co jest przeznaczone tylko dla jej oczu napawało ją zazdrością. Rozejrzała się i zobaczyła, przypadkową dziewczynę, która pożądliwie patrzyła na jej męża. Eda mierzyła ją wzrokiem. Serkan oczywiście zauważył wszystko, ale nie dbał o to. Jego uwaga była skupiona tylko na jednej kobiecie i była nią Eda. Bawiła go zazdrość Edy i jej zaborczość względem jego. Normalnie Serkan odwróciłby się i ruszył w stronę wody, ale nie tym razem. Widok zazdrosnej Edy nie był częsty. gdyby wzrok zabijała tamta dziewczyna leżała by na ziemi. Nagle Eda zrobiła coś, czym wprowadziła Serkana w zdumienie. Odsunęła się, odwróciła tyłem i rozwiązała wiązanie na szyi. Jej czarna sukienka wylądowała u jej stóp. 

Eda miała na sobie czerwone bikini, idealnie podkreślające jej figurę oraz tonację jej skóry. Eda nachyliła się i podniosła sukienkę z ziemi. Poczuła dłonie Serkana oplatające jej biodra. Serkan pocałował jej nagie ramie, rozchylając delikatnie usta, pozwalając językowi posmakować jej skóry. Eda odwróciła głowę w jego stronę i uśmiechnęła się. Serkan pocałował ją wsuwając w jej usta język. Eda oplotła jego szyje dłońmi i przyciągnęła bardziej do siebie. Serkan nie mógł oprzeć się jej ciału. Musiał jej dotknąć i pocałować. 

- Wiesz, że nie masz absolutnie żadnego powodu, żeby być zazdrosną - wyszeptał jej do ucha przegryzając delikatnie jego płatek 

- Chodźmy. Woda na nas czeka - powiedziała chwytając jego dłoń

Kiedy weszli głębiej Serkan przyciągnął ją do siebie. Eda oplotła go nogami wokół bioder a dłonie założyła na jego szyi. wpłynęli za skały, z dala od wzroku innych. Eda pocałował policzek Serkana i uśmiechnęła się. 

Through the heartOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz