Hope POV:
- Tak bardzo się denerwuję. Ale mam nadzieję że go polubicie. – odezwałam się do telefonu kiedy czekałam na Harrego.
- Jasne że polubimy. Rozmawiałam z nim kilka razy przy śledztwie i wydawał się w porządku. – Odezwała się Blue.
- On jest świetny Blue. Chyba się zauroczyłam. – Mówiąc to zarumieniłam się.
- To fantastycznie. Będziecie słodko razem wyglądać. A teraz kończę i widzimy się za chwilę. – odezwała się i rozłączyła. Na całe szczęście w tym samym czasie ktoś zadzwonił dzwonkiem. Wyszłam z salonu i skierowałam się do drzwi, a w nich ukazała się nie kto inny jak Harry. Wyglądał naprawdę seksownie.
- Cześć Harry. Wyglądasz naprawdę seksownie. – O kurde wymsknęło mi się.
- Ty też – Uśmiechnął się wchodząc do środka.
- Chcesz coś do picia ? – Zapytałam kiedy weszliśmy do kuchni.
- Wody – Powiedział stanowczo
- Za jakieś 10 minut przyjdą moi przyjaciele. – Stwierdziłam podając chłopakowi wodę.
- Mam nadzieję że mnie polubią. – Odezwała się kiedy oddawał mi pustą szklankę. Oh czyli on też się o to martwi.
- Myślę że tak. Oni nigdy nie mieli nic do chłopaków z którymi się ,,spotykam.''- Podkreśliłam ostatnie słowo, a brunet obdarzył mnie uśmiechem. Harry chciał coś powiedzieć, ale przeszkodzili mu w tym odgłosy przychodzących przyjaciół.
- Hope jesteśmy, więc ruszcie tyłki. – Blue jak zawsze ma dobre wyczucie czasu i teksty którymi darzy wszystkich dokoła. Ja jak i Harry wyszliśmy z kuchni i spojrzeliśmy na parę moich przyjaciół.
- Blue, Zayn. Poznajcie Harrego. Harry poznaj moich przyjaciół. Wiem że poznaliście się wcześniej podczas śledztwa i nie mogę uwierzyć że to było niecały tydzień temu.
- Tak, tak Hope my już zdążyliśmy się poznać trochę podczas szukania Ciebie. – odezwała się przyjaciółka. Brunet uśmiechnął się ukazując swoje cudowne dołeczki.
- Witaj w naszej paczce – Powiedziała radośnie blondynka.
- I w świecie bogatych i popularnych dzieciaków. – Zażartował mulat. Wszyscy wybuchliśmy śmiechem i wyszliśmy z willi.
Gdy byliśmy w samochodzie wszyscy żartowaliśmy na różne tematy, a droga minęła bardzo szybko.
Parkując mogliśmy usłyszeć głośną muzykę dobiegającą z klubu. Oczywiście zdążyliśmy wyjść z auta, a obok nas zjawili się uporczywi paparazzi.
- Hope czy to twój nowy chłopak ?
- Kim jest twój tajemniczy towarzysz ?
- Czy to definitywny koniec Ciebie i Louisa ?
- Czy rozmawiałaś z Louisem od czasu powrotu do domu ?
- Jak znosisz rozstanie z Tomlinsonem ?- Nie odpowiedziałam na żadne pytanie, nikt z nas nie odpowiedział, no bo co ich to obchodzi ? Gdybym miała wybór nie chciałabym być rozpoznawalna.
Weszliśmy do klubu i udaliśmy się na nasze ukochane V.I.P - owskie fotele. Teraz mieliśmy chwilę spokoju.
NOTKA : Kochani chcę was poinformować że gdy dobrniemy do 20 rozdziału to zrobię przerwę ponieważ zbliża się Czerwiec, a muszę oceny po poprawiać.
CZYTASZ
Detective (WOLNO PISANY)
FanfictionMłody detektyw Harry Styles dostał zadanie aby odszukać zaginioną Hope Payne. Jak się okazało dziewczyna została uprowadzona przez swojego byłego chłopaka. Po ciężkich poszukiwaniach Harry odnajduje zaginioną, ale czy to wszystko zakończy się tylk...