ehhhh w koncu

183 6 4
                                    

                                  POV SHINSO

Poszlismy do szafy nastawilem timer i zamknelismy sie. Izu rzucil sie na mnie i zaczal calowac ja go tez. Zdjal mi koszulke przyglądając sie mojim miesniom. Heh robilo sie forme. Ja zdjalem mu bluze i calowalem kazda jego rane i blizne. Robilem mu malinki a on jeczal cicho w moje usta aby nikt nie uslyszal i nie wbil.

Przez moj domek to mamy wprawe wiadomo. Izu byl ewidentnie podniecony ja troche tez. Robil mi malinki na szyji i klatce. Totalnie zapomnielismy o slowach mojego ojca. Jednak ten dawno nas nie sprawdzal wiec wyjebane. Moj stoper zadzwonil. Pocalowalem brokola i podalem mu bluze. Nie byl zadowolony ale mielismy 30sekund na wzgledne ogarnięcie. Kiedy usluszelsmy dzwonek z telefonu miny usiedlismy po 2 stronach szafy udajac ze rozmawialismy. Mina przybiegla w przeciagu 1 sekundy.

S-o boze nareszcie nudzilo sie nam
I-rel nie mielismy co robić i wogole

Jednak nie pomyśleliśmy kwesti malinek... byly widoczne kurwa z kilometra. Mina zaczela sie smiac jak i reszta klasy.

Mi-no no widze ze bardzo nudno.

Wskazala na nasze szyje.

I-ale to wcześniejsze
Mi-izu mnie nie oklamiesz
K-dobra jest juz 23 a jutro do szkoly zmywamy sie
E-bakubro ma racje

WRZYSCY sie pozegnali i poszli do pokoi. My tez.

I-kurwa Toshi ponioslo nas. Izu patrzal na swoja szyje w lustrze w swoim pokoju.
S-oj ale kto moze sie przyczepic
I-emmm wujkowie
S-o kurwa zapomnialem o nich
I-trzrba cos wymyslec
S-wiem co
I-nooo
S-golf ale ty se nos ja nie będę
I-toshi no będziemy miec przez ciebie przejebane.
S-ja sie nie wstydzie takiego chlopaka jak ty i nie boje
I-ale ja sie nie wstydze tylko nie chce umrzec jestem jeszcze mlody
S-dobra ty nos ten golf ja i takk nie ubiore a teraz chodz tu

Lezelismy na lozku zielonka wtuleni w siebie zasnelismy.

SKIP TIME RANOOO

Wstalem sobie rano o 6:30 i poszedlem do mojego pokoju. Ubralem sie ogarnalem i poszedlem do izu. Byla 7:00 a ten nadal SPAL. No japierdole.

S-kurwa izuku 7 jest do cholery spoznimy sie wstawaj.
I-wypieprzaj
S-tak chcesz sie bawic no dobra.

Chlopak lezal na boku wiec obrucilem go na plecy i zawislem nad nim. Zaczalem go calowac i robic malinki. Chuja dalo. Nagle ktos nam sie wjebal do pokoju. Usiadlem na krocze brokola i czekalem na reszte wydarzen.

K-KURWA DEKU WSTAWAJ SHINSO CO TY ROBISZ ŚNIADANIE JEST DO CHUJA NA DOL JUZ

Izu tak sie poderwal ze myslalem ze go wyjebie w kosmos.

I-czemu mnie nie obudziłes tylko siedziałes na mnie.
S-ja cie nie budzilem no chyba nie. Idz sie ubieraj a nie swirujesz.

Izu szybko sie przebral w moim towarzystwie. Byla kurwa 7:40. Na szybko zjedliśmy śniadanie i poszlismy do szkoly.

Lekcje mijaly szybko a przerwy spedzialwm ze znajomymi,z mojej klasy.

Wrucilismy zmeczeni do pokoju.

I-chodz Toshi idziemy im zrobix cos do wpieprzania.
S-dobra
I-smieszna byla mina nauczyciela na moja i twoja szyja.

Tak ostatecznie izu nie zalozyl golfu wiec o 18 musimy isc do gabineciku taty. Ehhhh

I-ale mamy przypal u wujka japierdole.
S-ale miny nauczycieli. Hahahah

Super sie w kuchni bawilismy. Zrobilismy dla wrzystkich obiad. Napisalismy na grupie ze jest zarcie i ze jezeli zaraz nie zejda to nie dostana. Byli tutaj w przeciongu 1 minuty. I to doslownie wrzyscy.

S-nakladac sobie juz juz
Klasa 2a-jejku dziekujemy wam
I-nie ma za co a teraz jesc
U-a wy nie jecie
To(todowoki)-wlasnie
S-my jedlismy wczesniej
Mo(momo)-o boze ale smaczne
K-rzrczywiscie
E-nie no zajebiste

Duzo pochwal wiec brokol sie zawstydzil i przytulil.

T-ejj zawstydzacie go kum
I-ktora godzina
S-17:50
I-dobra my sie zbieramy musimy jeszcze zgarnac opieprz za to

Wskszal na nssze szyje i poszlismy do gabinetu aizawy. Uzgodnilismy z klasa ze powiemy prawde co i jak.

A-powiedzcie mi prosze jak to sie stało. Pokazal na nasze szyje
S-no wiec to bylo tak

Zaczalem opowiadac zdarzenia z wczoraj.

A-aha no kurwa powiem ciekawie bardzo bardzo a co jak ktos nie chcial wykonac zadania.

Zmieszalem sie ale izu powiedzial.

I-odpadal z gry.
A-rozumiem a teraz przedstawie wam moj dlugi monolog.

(Ogolnie napisze go twraz wiwc mozecie przrminac dop. Autorks)

A- wyscie powariowali wiecie co ja mialem w pokoju nauczycielskim nie nie wiecie japierdole to byl jakis koszmar nie dorobieni jacys jestescie a wogole pytaliscie klasy co i jak czy nie bardzo pewnie kurwa oni sie z ttm zle czuja a wy co no dobra moze nie czuja sie zle bo to pieprzeni yaoisci co nie zmienia faktu ze robiliscie takie zeczy w szafie w tym samym kurwa pokoju jestescie nienormalni. Nie no ja nie wiem jak ja mam juz z wami rozmawiac. Mogliscie chociaz golfy zalozyc chocisz przypuszczam ze hitoshi ty nie chcialem a izuku nie chcial abys zle pomyslal mimo to do cholery co wy sobie mysleliscie a teraz zejdzcie mi z oczu bo was udusze golymi rekami i nie bede zalowac

(Kiedy zaczynalam pisac ten monolog to bylo jakis 733 slowa a kiedy skonczylam bylo ich 843 monolog mial 110 slow. Hahahha dop. Autorka)

I-zyjemy
S-nie wiem wez mnie tyknij
I-ty zyjesz a ja

Tyknalem palcem chlopaka wychodzilo na to ze zyl.

S-dobra chodz sie umyc i idziemy spac.

Umylismy sie razem i polozylismy jutro środa japierdole.

01:10
Grupa klsowaa

Yaoistka🤩🥳💖
Dziekujemy za jedzenie

Dark 💀🖤
Racja dziekujemy

Teorie spiskowe🔥❄
Dziekujemy

Pyza🥟
Dziekiii dekuuu

Tsyu🥒🐸
Czemu nie odpisuje

Kochanek izu❣👅
Spi i czemu mam taki nick

Kochanek izu❣👅Spi i czemu mam taki nick

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Yaoistka🤩🥳💖
O boze ale cuteeeeee

Kochanek izu ❣👅
Rel

Sonic🤖👾
Dobra spac

Sonic offline
Kochanek izu offline
Yaoistka offline
Pyz offline
Dark offline
Teorie spiskowe offline
Tsyu offline

Ehhh jak js kocham te ksiazke aaas

Zawsze razem♡ shindekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz