Rozdział 14,, Mama"

33 0 0
                                    

Przed drzwiami zobaczyłam Delori.. Moją biologiczną matkę.
Czego tu chcesz suko! - Powiedziałam wściekła
O jaka agresywna-powiedziała
Wynoś się! - Powiedziałam
Jesteś jak Twój ojciec,wybuchowa-oznajmiła

WYPIERDALAJ! - Krzyknęłam

Jak ty się do mnie odzywasz! - Powiedziała

Normalnie! A teraz wypierdalaj! - krzyknęła głośniej

Dobra - i wyszła oburzona jak nigdy

Miałam łzy w oczach tak bardzo było mi przykro że ona tak prawdę mnie nienawidzi i niechce... Tak bardzo mnie to bolało.
Później przedł Harry, którymu wszystko Powiedziałam a on mnie przytulił i powiedział żeby poszła się przejść.
Tak i zrobiłam, wybrałam się na zakupy i kupiłam kilka pięknych sukienek.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bardzo mi się podobały

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Bardzo mi się podobały. Kiedy wróciłam do domu zobaczyłam w salonie Maxa,
Moje ciśnie się podniosło nagle jak nigdy.

Co ty tu robisz - zapytałam

Córeczko-powiedział
Nie córeczkuj kurwa! Czego tu-Powiedziałam sukrowo
Ja... - chciał coś powiedzieć ale mu przerwałam
Co ja co ja! Kurwa zostawiłeś mnie w mojim najważniejszym dniu! - Krzyknęłam
Przepraszam... - powiedział
Teraz to już nie obchodzi mnie to! - Powiedziałam z łzami w oczach
Kiedy max wyszedł poszłam do łazienki i śięgnełam po szkło.... Już dawno tego nie robiłam.... - pomyślałam i zrobiłam to... Z mojej ręki poleciała krew... Chciałam jej więcej i więcej w pewnym momencie do łazienki wszedł Harry i zabrał mi szkło i mnie przytulił.
Już dobrze - Powiedział spokojnym głosem
Ja przepraszam..... - Powiedziałam z łzami
Już spokojnie jestem tu-przytulił mnie mocno i opatrzł rękę.
Później obudziłam w sypialni z Harry który mnie pilnował, nigdy nie byłam w takim złym stanie jak teraz.
Skarbie obiecałaś nie rób tak więcej proszę.... - powiedział smutnym głosem.

Przepraszam.... - Powiedziałam smutny i cichym głosem

A Harry bez większego wąchania wziął mnie na ręce i zaniósł do salanu,dostałam od niego kako oraz kanapki którego Uwielbiałam kiedy mi robił.
Później kiedy zjadałam poszłam do naszej biblioteki i usiadłam w fotelu, wyciągnęłam książkę i zaczęłam czytać po3  godzinach przedł do mnie Harry mówiąc że mam się zbierać bo wychodzimy ale mam się ubrać ciepło.

Według mnie było idealnie, kiedy wyszliśmy pojechaliśmy na Łąke na którą uciekliśmy z lekcji jako dzieci

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Według mnie było idealnie, kiedy wyszliśmy pojechaliśmy na Łąke na którą uciekliśmy z lekcji jako dzieci.
Dawno nas tu nie było - Powiedziałam
Fakt ale nadal jest tu pięknie - Powiedział
Tak-Powiedziałam zamyślona
Gdy nagle Harry przysunoł mnie do sobie i obioł w talię.
Gdbym nie myślałem że zostaniesz moją żoną - Powiedział
Ja też Panie Morgan - Powiedziałam
Ah tak Pani Morgan - i mnie pocałował namiętnie.

W tym momencie zrozumiałam że Harry to osoba która za każdą cenę mnie będzie wspierać ale musiałam mu powiedzieć o pewnej rzeczy o której on nie wie.

miłość czy zemsta? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz