Następnego dnia wstałam wcześniej niż Harry i poszłam od razu pod prysznic.
Kiedy Harry wstał przytulił mnie i pocałował a następnie Poszliśmy na śniadanie.Skarbie - Powiedział Harry zaspanym głosem
Tak? - spytałam jeszcze trochę zmęczona
Może pójdziemy na plażę - zaproponował, byłaś dość ładna pogoda idelana do pływania.
Jasne - Oznjamijłam zadowolona
Po śniadaniu Poszliśmy od razu na plażę, Harry zaproponował że zrobi mi parę dni bo uznał że jest idelane światło a ja jestem tak piękna że zasługuje na uwiecznie i wstawienie na instagrama.
Wstawiłam 3 zdj z opisem : mój fotograf ❤️ @harrymorgan❤️
I posypało się mase komentarzy i like.
Ale jeden komentarz mnie zaciekawił
Był dziwny ktoś napisał on lub ona:,, Ślicznie siostrzyczko". Zaskoczyło mnie to bo nie pamiętam swojego rodzeństwa, sam max mówił że nie wie gdzie ono jest a ja sama ich nie znałam za bardzo dlatego mnie to zdziwiło. Nagle dostałam wiadomość z nieznanego numeru więc postanowiłam odpisać.Prywatne wiadomości:
??? :witam cię
S:kim jesteś?
??? :nie długo się dowiesz
S:mów!
???:okej, spotkamy się dziś o 16 jestem również we Włoszech, w tej kawiarni której tak często jesteś
S:śledzisz mnie!?
??? :czasem.Byłam zła jakaś osoba mnie śledzi, nie dość że nie wiem kim jest to jeszcze z kąd on albo ona miał lub miała mój numer.
Nadeszła 16, ja ubrałam spódnice i bluzę było już chłodno ale i tak znośnie, wzięłam telefon, kartę i na wszelki wypadek nóż i wyszłam. Kiedy dotarłam do kawiarni zobaczyłam chłopaka który jest bardzo podobny do mnie, kiedy mnie zobaczył wstał i poszedł do mnie.
Witam cię - Powiedział chłopak
Kim jesteś - Zapytałam ze zdziwieniem
Jestem Sam Moringstar twój brat bliźniak
Co!? - Powiedziałam głośno i z szokiem w oczach. Bratem bliźniakiem to był kurwa jakiś żart.
No tak, usiądź pogadamy - Oznajmił Sam
Okej - usiadłam na przeciwko niego i czekałam.
A więc tak. Pewnego dnia znalazłem cię na instagramie zdziwiłem się bardzo że jesteś do mnie podobna i że mamy to samo nazwisko więc postanowiłem cię śledzić. Kiedy dowiedziałem się że lecisz do Włoch postanowiłem się z tobą spotkać-Oznjamijł mi Sam
Ale żeby od razu śledzić! - Krzyknęłam
Przepraszam ale wcześniej bałem się podjeść - Powiedział smutny
Eh no dobra - Powiedziałam znudzona
Kiedy wróciłam do hotelu czekał tam na mnie Harry i jakimś Cudem Max.
Co ty tu robisz? - zapytałam zaskoczona
Słyszałem że się żenisz więc przyleciałem osobiście ci po gratulować - Powiedział max
No dobrze - PowiedziałamTo był najdziwniejszy dzień na świecie. Późnym wieczorem położyłam się i od razu zasnęłam. Kiedy się obudziłam nie byłam w hotelu tylko w jakieś piwnicy, przywiązana do krzesła.
Witam Panią Moringstar - Powiedział nie znany mężczyzna
Kim ty jesteś!? - krzyknęłam
Nie pamiętasz mnie? - Powiedział złośliwie
A powinnam? - zapytałam
Pamiętasz Jacka Szatana? Nie to ci przypomnę! Był w tobie zakochany i kiedy ci to powiedział wyśmiałaś go! Przez ciebie mój brat nie żyje ale zapłacisz mi za to! - Powiedział zły
Karol... - powiedziałam przerażona
To ja, A teraz się zemszczę za mojego brata! - Powiedział
Ja przepraszam.... Nie wiedziałam że tak się załamie! - Powiedziałam przerażona
Za późno! - Powiedział jeszcze bardziej zły
Nagle ktoś się pojawiła i celował w Karola bronią
Zostaw ją-powiedział wysoki głos
Nagle z cienia wyszedł sam, jak ja się cieszyłam że go widzę nigdy nie byłam tak szczęśliwa
Bo co! - Powiedział
Bo jak tylko ją tkniesz to zabije się własnymi rękąma-oznamił Sam
Karol puścił broń i się wycofał w między czasie Sam mnie odwiązał. Do oczu napłynęły mi łzy że go widzę.
Nic ci nie jest? - Zapytał zmartwiony
Nie - Powiedziałam z ulgą
Sam wymierzył cel i zabił Karola a ja byłam wdzięczna że mi pomógł, dziękowałam mu chyba ze 100 razy a w kącu się wkurzył i powiedział że nie muszę mu aż tyle dziękować.
Wrócliśmy do hotelu a ja poszłam się umyć i jak najszybciej przytuliłam się do Harrego i zasnęłam.
CZYTASZ
miłość czy zemsta?
Ficção AdolescenteSiren która miała trudne dzieciństwo bez ojca oraz matką która ją wykorzystywała i znęcała. Również przez swoją pracę ma wrogów jako słyna szefowa mafi poznaje miłość jakoś małe dziecko