Dante
– Pani McCann.
Kobieta odwraca się na moment, aby spojrzeć na swoje córki, po czym mierzy mnie wzrokiem.
– Dlaczego pan jest taki blady, panie Moss? – unosi brwi. – Coś się stało?
Aria łapie ją za rękę i ciągnie w tył.
– Mamo, wracajmy do domu. Nie jesteś zmęczona po kolacji z Cristami? – pyta błagalnie, mając nadzieje na to, że jej mama odpuścić. – Zaraz tata wyjdzie z domu i będzie problem, chodźmy, proszę.
– Zaraz.
– Mamo, daj spokój – druga córka wzdycha.
Serce łomocze mi w klatce piersiowej, ale nie ze stresu, że stracę swoją posadę. Czuję strach, bo jeżeli jej rodzice wiedzą, będą chcieli mi ją odebrać.
A na to jeszcze za wcześnie.
– Sypia pan z moją córką, panie Moss – ona nie pyta, ona stwierdza. – Zdaje sobie pan sprawę z konsekwencji, panie Dante?
Aria chwieje się na nogach i z przerażeniem na mnie spogląda. Widzę, jak uchodzi z niej życie.
– Cholera, przysięgam, że to był wypadek – młoda kobieta się tłumaczy. – Słyszała, jak grałam dla ciebie na fortepianie i... Jezu, kurwa – chowa twarz w dłoniach. – To moja wina, przepraszam.
Siostra przyciąga ją do siebie i przytula.
– Może pani wejdzie? – skupiam się teraz jedynie na Monice.
– Nie, dziękuję. Chciałam tylko powiedzieć, że jeżeli pan bawi się jedynie moją córką, to źle pan skończ. Moja córka jest pożarna. I choć może ten romans to nic dobrego, to nie chcę, aby przez pana płakała – uśmiecha się do mnie ostrzegawczo. – No, to ja lece do domu – wzrusza ramionami. – Niech tylko pan pamięta, że mam znajomych wszędzie, a załatwienie czegoś nie jest większym problemem.
Stoję z uchylonymi ustami, tak samo jak bliźniaczki. Monica łapie za rękę Bridget i ciągnie ją do drzwi, choć ta cały czas jest w szoku.
– Dante...
– Wejdź – rozkazuję.
Aria niepewnie wchodzi, więc ja się cofam. Zamyka drzwi i opiera się o nie, patrząc się na mnie z dziwnym wyrazem twarzy i jakby łzami w oczach, choć pewnie się mylę. Dla niej to też romans na kilka miesięcy, nic więcej. Odskocznia.
– Nie chciałam, aby mama się dowiedziała. Tata o niczym nie wie, wściekł by się i zrobiłby coś głupiego, dlatego mama milczy i tak pozostanie, przysięgam. Słyszała jak gram na...
– Oh, zamknij się, cholera.
Wzdycha.
– C-co?
– To – kładę ręce na jej biodrach i przyciągam do siebie.
– Dante, przepraszam za nią.
– Nie przepraszaj, Melodyjko.
Dłonie kładzie na mojej piersi, a wtedy ja ją całuję, zębami przygryzając jej pełną dolną wargę.
– Jestem potwornie zdziwiony, ale wierzę, że Monica będzie cicho.
– Będzie. Dopilnuję tego.
Przyszpilam ją do drzwi i wpajam się w jej słodkie wargi, nie przejmując się jutrem. Nawet jeśli coś pójdzie nie tak, mamy dzisiejszą noc.
– Do mojej sypialni – całuję ją ostatni raz, po czym się odsuwam. – Idź, Melodyjko.
CZYTASZ
My New Teacher
RomanceAria McCann jest już pełnoletnia, chodzi do liceum i ma najlepszą siostrę bliźniaczkę na świecie, a także znajomych - jest jak większość nastolatków, prawda...? Niespodziewanie w ostatniej klasie dostaje nowego wychowawcę, oraz nauczyciela muzyki w...