12.03.2023. Dokładnie jutro są moje 29 urodziny. Dokładnie 3 dni temu PSG odpadło z ligi mistrzów. I dokładnie za 4 dni wracam do Hiszpanii.
-NEEEEEL WSTAWAJ LENIWCU! - krzyknął Brazylijczyk który wstał jakieś pół godziny temu. Ja oczywiście stwierdziłam, że jeszcze chwilkę poleżę i zaraz do niego pójdę ale no moje plany lekko się zmieniły.
- No już już idę przecież. - odkrzyknęłam przeciągając się na wygodnym łóżku.
Powoli wstałam i poszłam do łazienki jako tako się ogarnąć. Dostałam od piłkarza jakieś dresy i za dużą koszulkę. Po jakiś 10 minutach weszłam do kuchni gdzie czekało na mnie śniadanie.
- Proszę - powiedział starszy z swoim zalotnym uśmieszkiem.
Spojrzałam na niego tylko i posłałam uśmiech po czym zaczęłam jeść tosty z jajkiem, bekonem i guacamolami.
- Dalej nie wiem jakim cudem tak dobrze gotujesz. - pochwaliłam Ney 'a .
Na jego twarzy pojawił się tylko szerszy uśmiech. Po chwili jednak odrzekł:
-Po kimś to mam najwidoczniej. Jedziesz ze mną na trening?
- Mhm - mruknęłam tylko sięgając po drugiego tosta na co się zaśmiał.
Była jakaś 10 kiedy wyjechaliśmy z posesji Neymara i wyruszyliśmy na stadion PSG.
-Chodź ze mną do szatni - rzekł patrząc w telefon, a następnie na mnie.
-Okej? - odpowiedziałam.
Gdy tylko przekroczyliśmy próg szatni rzuciła się na mnie cała grupa piłkarzy.( czytaj: Messi, Mbappe, Ramos, Hakimi, Marquinhos i Kimpembe)
-CZY CIEBIE DO JASNEJ CHOLERY BÓG OPUŚCIŁ?
-NEL MARTWILIŚMY SIĘ
-MUSIELIŚMY DZWONIĆ DO TWOJEGO BRATA!!
- PRZECIEŻ MÓWIŁEM, ŻEBYŚ NIE JECHAŁA DO NIEGO TO NIEE! NEL WIE LEPIEJ JAK ZWYKLE.
-Jasne nie przejmujcie się moją obecnością - powiedział spokojnie Neymar patrząc na całą otaczającą mnie grupkę.
Jezu zdjął koszulkę
-Jakbyś nie widział właśnie to robimy - odpowiedział mu chamsko Ramos.
-Nel do jasnej cholery takie rzeczy się mówi, a nie my po nocach spać nie możemy bo ty se do Neymarka pojechałaś i nas nie poinformowałaś - stwierdził zdenerwowany zresztą jak wszyscy Hakimi.
-Ale ja mam 29 lat... to raczej ja powinnam martwić się o ciebie bo to ty masz 25 w tym roku. - mruknęłam spuszczając wzrok na swoje buty.
Oburzony chłopak chciał już coś powiedzieć ale wtrącił się Messi
- Po prostu nie chcemy, żebyś przeżywała to co ostatnio po jego zdradzie... - wyszeptał.
Zamurowało mnie. Skąd on...
-Skąd wiesz co się z nią działo po tamtym?- wyprzedził mnie w pytaniach Kylian.
- No przecież mówiłaś na imprezie - zwrócił się do mnie Marcos.
-Jak to?.. - spytałam drżącym głosem.
Już nikt nie miał się o tym dowiedzieć, a zwłaszcza kiedy byłam pijana.
Już nigdy więcej alkoholu
- Błagam obiecajcie, że nie będziecie jej postrzegać inaczej i nikomu o tym nie powiecie. OBIECJACIE. - rzekł Mbappe bo widział, że ja nie jestem wstanie.
CZYTASZ
Freefall - Neymar Jr.
Fanfiction⚠️TO MOJA PIERWSZA KSIĄŻKA, WIĘC ZAWIERA LICZNE BŁĘDY⚠️ Nel Belloli po zdradzie postanawia już nigdy nie wracać do Francji, gdzie zostawiła wszystkie złe wspomnienia. Jednak za namową brata i przyjaciela wraca do państwa, co wywraca jej ułożone życi...