Rozdział 9:|Mei Kim|Eliza i Jacob|

24 3 5
                                    

Był piątkowy wieczór, wróciłam nie dawno ze szkoły.Położyłam się na łóżko ale długo nie poleżałam, gdyż dostałam SMS od Mony:

M-NIE UWIERZYSZ!!!!!!TRACEY,MARGARET I JAKAŚ INNA LASKA WYSTARTUJĄ W NAJWIĘKSZYCH ZAWODACH W ANGLII!!!!!!!!!!

S-serio?a kiedy będą?

M-zaczynają się o 14.00 w sobotę

S-że już jutro?a jak chcesz tam dojechać?

M-tak, wejdziemy do przyczepy z końmi

S-myślisz że nikt się nie zorientuje?

M-raczej nie, a jak się zorientują i tak nic nie zrobią, już tyle osób jechało w przyczepie że będą mieć wywalone, to jak będziesz jechać?

S-jasne że tak!o ile mama mi pozwoli

M-to widzimy się jutro w stajni o 13.30

S-ok

-MAMOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!krzyknęłam tak głośno, że chyba całe osiedle mnie usłyszało.

-Jazz, Susan!czemu tak krzyczysz!?odkrzyknęła mi moja mama.

-mogę jechać na zawody?zapytałam schodząc szybkim krokiem po schodach.

-jakie zawody?gdzie?kiedy?z kim?kto cię tam zawiezie?dopytywała mnie mama.

-zawody konne, w sumie jeszcze nie wiem ale gdzieś na pewno, jutro w stajni o 13.30, z Moną, Margaret,Tracey, Nell i Harrym, pojedziemy przyczepą dla koni-oznajmiłam.

-niech ci będzie, ale do końca roku nie chce widzieć żadnej jedynki w dzienniku z historii,matmy,polskiego i hiszpańskiego, kapisz?

-dobra!powiedziałam z entuzjazmem w głosie.

-tylko jak przyjedziecie to mi napisz-powiedziała.

-okey, wszystko ci napiszę!krzyknęłam wbiegając na górę.

Od razu po wejściu do pokoju usiadłam na łóżku i napisałam do dziewczyn i Harrego:

S-kto będzie jutro w stajni o 13.30?

T-ja przyjadę z Nell i Harrym

M-ja będę o 12.00

S-a na ile to dni?

H-będziemy tam chyba 5 lub 6 dni

M-5, załatwiłam nam już hotel

N-co my byśmy bez ciebie zrobili

T-no racja, nikt o tym nie wspomniał

S-a tam ktoś jeszcze będzie jechał oprócz nas i Margaryny?

H-ponoć jakaś dziewczyna z szkoły, jakaś Eliza i jakiś Jacob, Jacub czy jakoś tam

N-OMG MONA CZY TO NIE JEST TEN CHŁOPAK KTÓRY CI SIĘ PODOBAŁ????

M-nieeee, na pewno nie

S-Mona, jaki chłopak?

T-CZYŻBY MONA SIĘ ZAKOCHAŁA???

M-może kiedyś, ale z resztą

dziewczyna o imieniu susanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz