--9--

535 19 12
                                    

Ten tylko przewrócił oczami i podszedł na tyle blisko, bym poczuła jego bijące ciepło, -Natasza to moja przyjaciółka, więc nie widzę problemu by wyszła z mojego własnego domu- odpowiedział chłopak z kamienną twarzą, a na mojej malowało się rozczarowanie spowodowane tym co właśnie powiedział, -Nie no nie ma problemu, ty siedź z laską która to wszystko wymyśliła a ja jednak prześpię się u mojego przyjaciela z którym mam takie same zainteresowania, w porównaniu do mojego chłopaka...- odpowiedziałam a w moich oczach mogłam poczuć łzy które mi napływały, chłopak tylko tępo się patrzył, tak, jakby nie mógł uwierzyć w to co słyszy, -Miałaś na myśli Gustava? Wiesz, że on się do ciebie ślini. Co ty odpierdalasz- powiedział Tom z lekko podnoszącym się głosem. -Natasza też się do ciebie ślini, i nic z tym nie zrobisz?- zapytałam a łzy spływały mi po policzkach, chłopak tylko uśmiechnął się słabo i wyszedł zamykając za sobą spokojnie drzwi, byłam pewna, że po chwili usłyszę rozpacz ze strony Nataszy po tym jak Tom kazał jej wyjść, lecz tak się nie stało. Gdy zadałam sobie sprawę, że dziewczyna nie wybiera się nigdzie, zalałam się łzami. Pomimo tego że z Tomem byłam jeden dzień, to taki obrót spraw mnie załamał, byłam pewna, że razem wytrwamy najgorsze. Gdy się uspokoiłam, napisałam szybkiego smsa do Gustava, że jeśli to nie problem to u niego zostanę, chłopak natychmiastowo odpisał przez co uśmiechnęłam się mimowolnie do telefonu, gdy zabrałam wszystko co miałam skierowałam się w stronę wyjścia. Krzyknęłam na cały dom, że wychodzę, by nowa para wiedziała, że mają już święty spokój, ale jak weszłam z żadną odpowiedzią to również tak wyszłam. Po drodze popłakałam się następne kilka razy z powodu Toma, ale pod samymi drzwiami domu Gustava postanowiłam, że jeżeli Tom wybrał taką kolej spraw, to ja również ją wybiorę i to wszystko się zakończy. 

-Cześć- odpowiedział chłopak otwierając mi drzwi i wpuszczając mnie do środka, -Hej- odpowiedziałam słabo się uśmiechając, -Przyszłaś idealnie na kolację, zjesz z nami?- zapytał chłopak a po sekundzie do holu sparowała mama chłopaka. -Ty jesteś Victoria? Oooo jak miło mi poznać!- zawołała radośnie kobieta a ja oddałam uśmiech, -Chodź zjesz z nami-powiedziała kobieta na ja przelotnie spojrzałam na chłopaka który stał jak słup soli tylko kolorystycznie jak burak, zaśmiałam się w myśli i po chwili powróciłam do rozmowy z kobietą, -Naprawdę nie trzeba, również nie chciałam się wpraszać do państwa domu lecz u mnie było dosyć...tak- powiedziałam po czym kobieta głośno się zaśmiała, -Oj nie wygłupiaj się, zawsze będziesz tu mile widziana, poza tym i tak narobiłam za dużo.- powiedziała kobita ciągnąc mnie w stronę kuchni. Gdy stanęłam w drzwiach razem z Gustavem zobaczyłam jego całą rodzinę, mamę, tatę oraz siostrę, mimowolnie się uśmiechnęłam i na znak chłopaka, żebym bez krępowania usiadła, więc też tak zrobiłam. 

-Więc, Victoria tak? Gustav dużo o tobie opowiadał- powiedział ojciec chłopaka przez co ten skarcił go wzrokiem przez co wszyscy zaczęli się śmiać, przez większość czasu były pytania odnośnie, jak mi idzie nauka, czym się różni polska od niemiec i co u moich rodziców, po tym pytaniu zastygłam, zdałam sobie sprawę, że ani ja ani moi rodzice nie próbowało się skontaktować ze sobą. -Wie pan co... nie mam jak na razie kontaktu z rodziną, zdaje mi się że nie chcą mi przeszkadzać w nauce i no..- odpowiedziałam z lekko wymuszonym uśmiechem. Po kolacji razem z Gustavem skierowaliśmy się w stronę jego pokoju, jak się nie myliłam cały był obklejony plakatami a w rogu pokoju była jego perkusja przez co uśmiechnęłam się pod nosem. -Coś się stało, że napisałaś?- zapytał Gustav który usiadł na łóżku klepiąc miejsce obok niego bym usiadła, -Wiesz co, przez jakiś czas zbliżaliśmy się do siebie z Tomem, a wczoraj zapytał się mnie czy zostanę jego dziewczyną..- powiedziałam przyciszając swój ton, -Naprawdę? To świetnie!- odpowiedział uradowany chłopak, lecz gdy zauważył głowę spuszczoną w stronę podłogi od razu się zaniepokoił. -Co zrobił?- zapytał chłopak z powrotem siadając obok mnie,      -Natasza się pojawiła i wszystko zjebała, naopowiadała mu, że spotykam się z nowym chłopakiem z naszej klasy a ten w to uwierzył- powiedziałam wybuchając płaczem przez co chłopak natychmiastowo wtulił mnie w swój tors i zaczął uspokajać, przez większość czasu nie rozmawialiśmy, ale jak już ktoś coś powiedział to był to Gustav klnący na Toma. Nie wiedząc kiedy zasnęłam wtulona w chłopaka, obudził mnie dźwięk telefonu ponieważ ktoś notorycznie dzwonił, gdy otworzyłam swoje zaspane oczy i spojrzałam na zegarek, załamałam się widząc godzinę, 04:26, przed zabraniem telefonu zaczęłam się rozglądać za poszukiwaniem chłopaka który jak się okazało, zrobił se legowisko za podłodze, tuż obok łóżka na którym spałam.

-Halo..-zapytałam zaspanym głosem do komórki, nie wiedziałam od kogo odbieram, nie zwróciłam na to uwagi, chciałam po prostu wyłączyć ten irytujący dźwięk dzwonka. Przez chwilę nikt z drugiej strony się nie odzywał więc miałam dylemat czy się rozłączyć czy nie, ale powstrzymałam się co było dobrą decyzją, -Jesteś u Gustava?- zapytał głos który wszędzie bym rozpoznała, był to Tom który o dziwo mówił strasznie cicho, przez co przymrużyłam oczy,                -Czemu szepczesz? A no tak zapomniałam, nie chcesz obudzić swojej księżniczki- odpowiedziałam przewracając oczami, -Nie ma jej, jak wyszłaś może po 10minutach ją wyprosiłem- odpowiedział chłopak z poważnym głosem, zbyt poważnym, -Ponownie zapytam, czy jesteś u Gustava?- zapytał chłopak, -Tak, a gdzie mam być, w domu mnie nie ma a tylko z nim dobrze się dogaduję- odpowiedziałam na co w słuchawce mogłam usłyszeć głośny wydech powietrza, a po chwili dźwięk zakończonego połączenia. Po kilku sekundach, jak zdałam sobie sprawę co się stało, poczułam jak robi mi się gula w gardle, czyli to wszystko ja zniszczyłam, pomyślałam po czym się położyłam. Od rozmowy minęło zaledwie 15minut a ja czuję się jakby to była wieczność, miałam dylemat czy zadzwonić do chłopaka, lecz stwierdziłam, że po prostu pogadam z nim o tym jutro gdy wrócę do domu.

-----------------------------------------------------------------------------

Słów//961

Coś mi nie siada ten rozdział, jak myślicie??

Wczoraj zauważyłam że spadłam z Top1 przy # tom i byłam lekko smutna, ale gratulacje osobie która zajęła topke!!😽😘💋

Poza tym, jak tam ludzie jak idzie w szkole bo ja... ZDAJEEEE🤯🎉🎉

Dobranocc☆°°°

°☆•Pierwsze Spotkanie•☆° || •Tom Kaulitz• Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz