Hyunjin
Felix chyba za szybko wystawił co do nich opinie, bo właśnie stoją tu z nami uśmiechnięci, jakby był środek dnia, a nie wczesne rano.
- No to co może jakaś fotka? - zaproponowalem. Han i Minho się już ustawiali do zdjęć, a więc musiałem zareagować. - Ej wy, zróbcie nam zdjęcie a nie. Wkoncu kto jedzie na te ,,wakacje" wy czy my? - spytałem patrząc się na nich z lekką pretensją.
- Jezu no dobra - powiedział han przewracając oczami.
- Kurwa papuszki nierozłączki - dopowiedział Minho.
- A żebyś wiedział zjebie - odpowiedziałem pukając się w czoło.
- Woah, ale ładne wam zrobiłem, patrzcie - pokazał załączony obrazek.
- Faktycznie ładne - powiedział Felix.
- Wyślij mi je, później wstawię na ig - rzekłem.
- No chłopaki chyba na was czas - nagle powiedział mihno spogdalajac na zegarek, który miał na ręce.
- Okej, proszę cię żebyś pilnował naszego interesu i go nie zaniedbywał, bo jak tylko o czym się dowiem to nie będziesz miał życia - szybko dopowiedziałem, pomachalem ręką i poszliśmy do samolotu.
- Jej nareszcie wolne - odetchnal Felix.
- Tak.. Wkoncu wolny czas tylko dla nas od tych przygłupów - odpowiedziałem idąc za stewardesą, która prowadziła nas do naszych miejsc, ponieważ korzystamy z miejsc VIP.
- Dzień dobry. Mam nadzieję, że lot minie szybko i w miłej atmosferze dla panów. Proszę, tu mają państwo liste dań, które będziemy podawać. Mają państwo również poduszkę, ekran do oglądania filmów, koc, i inne rzeczy typu pielęgnacyjnego. Proszę o zapoznanie się z wymienionymi rzeczami. Życzę miłego lotu. - wkoncu skończyła pierdolić, zawsze o tym samym i mogliśmy się zrelaksować.
- Jak ja nienawidzę wlaczac tego trybu samolotowego. Z nikim przez internet nie można się skontaktować, gówno jebane. - chciałem właśnie wstawić zdjęcie, które niedawno temu wysłał mi Han, ale jakieś inne moce nie chcą żebym to robił i akurat ogalszali komunikat, żeby włączyć wcześniej wspomniany tryb.
- Spokojnie Jinnie, jeszcze zdążysz je dodać, a jak ty nie dodasz, to Han i Minho to z pewnością zrobią - Felix oparł się o moje ramię, chowając przy tym telefon do dresów, które dziś założył.
Wystartowaliśmy i już po chwili mogliśmy podziwiać widoki za oknem, wsumie to ja je mogłem podziwiać, bo Felix zapierał się, że nie chce siadać przy oknie.
Oh, ale mnie tu dawno nie było, wybaczcie. Dziś taki krótki rozdział, bo nie mam dziś czasu na pisanie dłuższych. niestety nie będą one się pojawiały codziennie, bo jak wcześniej wspomniałam nie mam czasu, mam nadzieję, że zrozumiecie.
miłego dnia <3
CZYTASZ
Jesteś cały mój || hyunlix
Romance,,Wolę jedno życie z tobą, niż samotność, przez wszystkie ery tego świata." - John Ronald Reuel Tolkien. (OPIS PRZDSTAWIA JEDYNIE ROZDZIAL 1.) 10letni Felix, kiedyś popchnął ramieniem w szkole, chłopaka, w którym się zakochał. Co by się wydarzyło...