2

683 32 21
                                    

Felix
*10 lat później*

Idę właśnie na rozmowę o pracę, w firmie, która tworzy różne ubrania. Szukali asystenta, czyli prawej ręki prezesa, więc się zgłosiłem. Moim marzeniem od zawsze było pracowanie w dużej firmie, którą zna cały świat.

Tak więc czekałem teraz aż wywołają mnie, było tam chyba z 10 osób, wiec to nie moglo skoczyć się tym, że ja będę tu pracował.

- Lee Felix! - zawołała podejrzewam sekretarka. Byłem ostatni, no więc jak mogło to się skończyć..

Wszedłem do wielkiego pomieszczenia i pierwsze co ujrzałem to mężczyznę, którego skąd znałem, ale nie zabardzo mogę przypomnieć sobie skąd.

- Yhm, Pan nazywa się Lee Felix, tak? - zapytał.

- Tak. - Odpowiedziałem.

- Hwang Hyunjin. - Wyciągnął rękę w moją stronę, która ja odrazu uścisnąłem. Aha, a więc stąd go znam. Przecież nie zapomnianym swojej pierwszej miłości. No nie powiem, ale wypiękniał. Felix ogranij się, nie możesz się zakochać w prezesie tak dużej firmy.

- Miło mi. - powiedziałem.

- Hmm, skąś kojarzę te imię i nazwisko, gdzieś je już słyszałem. - rzekł, patrząc się w ekran komputera.

- Chodziły razem do podstawówki, może dlatego pan zna moje imię. - odpowiedziałem.

- Oo tak! całą podstawówkę chciałem do pana zagadac. - zaśmiał się. - No dobrze, skupmy się na pracy. Co moglby pan mi zaoferować, gdyby tu pracował. Wie pan, asystent to ktoś mi bardzo potrzebny, dlatego muszę się o to spytać.

- Rozumiem. Myślę że będę robić za taką drugą rękę, czyli przypominał o wszystkim, sprawdzał i wypełniał dokumenty jej będzie taka potrzeba. - Odpowiedziałem.

- Mhm, no dobrze. A gdzie pan wcześniej pracował? - spytał.

- Pracowałem w sklepie z ubraniami, a mianowicie w CK. (Calvin Klein) - powiedziałem na jednym wdechu.

- Ou, to drogie firmy. - rzekł. - No dobrze, resztę mam wypisane w dokumentach, które zaraz przejrze. Moja sekretarka się do pana jutro odezwie, czy dostaje pan tę pracę czy nie. Dziękuję za fatygę i milego dnia. Dowidzenia. - Tak samo jak na początku, podał rękę na pożegnanie i wyszedłem.

Okazało się że to naprawdę spoko gościu. I jest naprawdę ładny. Ale muszę się opanować, i czekać na jutro. Mam nadzieję, że mnie zatrudnią.

LooL, robię sobie zapas, żebym mogła wam codziennie wrzucać po jednym/dwóch rozdziałach.
Zaraz Wielki Czwartek i do szkoły nie idziemy!!

powodzenia w tych męczarniach. <3 

Jesteś cały mój || hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz