Pov Hyunjin:
Wstałem dosyć wcześnie ponieważ zegar na telefonie wskazywał 5:48. Spojrzałem na Felixa który był przytulony do mnie. Jego blond włosy były potargane a przez to wyglądał bardzo uroczo niż zwykle.
Wstałem delikatnie z łóżka żeby nie obudzić Lixa. Poszedłem do łazienki się załatwić ale nie spodziewanie nagle wszedł blondyn.
-Przepraszam ja nie chciałem.- zamknął od razu oczy i się odwrócił plecami do mnie.
-Spokojnie nic się nie stało.- nie ukrywam że widok czerwonego Felixa mnie uszczęśliwił.
-A właśnie że się stało.
-Przecież mówię że nic się nie stało.
-No dobrze. Dlaczego już nie śpisz tak w ogóle?
-Nie mogę już zasnąć.
-A to tak samo jak ja.
-Już możesz otworzyć oczy.
-Hyunjin pójdziemy coś zjeść?
-Myślałem że się nigdy nie doczekam tych słów z twojej słodkiej buźki.
-Już tak nie przeżywaj.
-No dobrze a teraz chodźmy coś zjeść też jestem głodny.
Pov Felix:
Poszliśmy z Hwangiem do kuchni żeby zrobić coś do jedzenia a tak naprawdę to Hyunjin wszystko robił ponieważ ja jeszcze się nie odnajdowałem się w jego kuchni.
Było mi szkoda szatyna bo jest chory a musi robić nam śniadanie. Bałem się wrócić do szkoły po wczoraj lecz na ten moment starałem się zbytnio tym nie myśleć chociaż wspomnienia nowe i stare wracały jak magnez.
-Hyunjinie a twoja mama jest w domu?
-Nie ma jej ona i tata musieli coś załatwić a wrócą wieczorem więc kazali mi się tobą zająć.
-Ale to ja powinienem się tobą zająć przecież jesteś chory.
-Ja sobie dam radę ale żebyś się tak nie martwił to zrobimy tak ja dokończę śniadanie a ty wybierzesz jakiś fajny film, okej?
-Okej tak zróbmy.
Usiadłem na kanapie i zacząłem wybierać jakiś ciekawy film. Nagle przyszło mi powiadomienie.
Od Sanhy:
Przyjdź dziś do mnie o 20 jeśli nie chcesz żeby coś się stało twojemu Hangowi.Do Sanhy:
Niby co mu zrobisz jak nie przyjdę?Od Sanhy:
Coś przez co będziesz mnie błagał żebym go zostawił w spokoju więc lepiej przyjdź dziś.Do Sanhy:
Nie przyjdę a Hyunjina zostaw w spokoju.Od Sanhy:
To ja daje rozkazy a nie ty blondynku.Do Sanhy:
Nie nazywaj mnie tak.Od Sanhy:
Jeśli przyjdziesz dam ci spokój chce tylko porozmawiać.Do Sanhy:
Jeśli przyjdę to zostawisz w spokoju Hwanga?
CZYTASZ
Crazy life || hyunlix KONIEC 1 CZĘŚCI
FanficLee Felix wyprowadził się z rodzinnego kraju przez to że powiedział rodzicom o swojej orientacji. Lee zamieszkuje w dzielnicy Seulu gdzie miał blisko do szkoły. Niedaleko mieszkał jego przyjaciel Han Jisung. Idąc pierwszego dnia do szkoły wszedł w...