🌸19🌸

67 5 5
                                    

Pov Jisung:

Staraliśmy się coś wybrać od jakieś może godziny, ponieważ nie pasowało coś Felixowi albo nie pasowało Minho i Hyunjinowi. Jak będą mi kazać oglądać jakąś bajkę lub nie wiadomo co to tu oszaleje i każdy z nich dostanie poduszką w łeb. Już mnie rękę zaczęła boleć od tego klikania w pilot. Nawet mi do toalety nie pozwalają pójść bo ja muszę coś znaleźć.

-Dobra macie pilota i sobie coś poszukajcie a ja idę do kibla bo zaraz nie wytrzymam.

-Ej no pomóż nam coś znaleźć.- powiedział Felix.

-JA KURWA Z WAMI NIE WYTRZYMAM. GODZINĘ TU SIEDZĘ I COŚ WAM SZUKAM ALE NIC WAM NIE PASUJE WIĘC TERAZ SAMI SOBIE COŚ SZUKAJCIE.

-Ej no nie idź.- powiedział Minho.

-IDĘ DO TOALETY.- obróciłem się i poszedłem do toalety po kilkunastu minutach czekania.-Jebnę ich kiedyś.- powiedziałem do siebie.

-JISUNG POMÓŻ FELIX UTKNĄŁ!!- krzyknął Minho.

Wyszedłem z łazienki i poszedłem do salonu lecz nikogo tam nie było nagle wydobył się dźwięk z kuchni więc poszedłem to sprawidzic i zobaczyłem Minho z Hyunjinem próbujących wyciągnąć Felixa z lodówki.

-CO TU SIĘ ODJEBAŁO!!??

-Napisali w przepisie że trzeba trzymać w lodówce przez kilka minut więc trzymam.- odezwał się Felix który nadal nie mógł wyjść z urządzenia.

-Ty jesteś takim debilem czy tylko udajesz?

-Nie wiem o co ci chodzi robię tylko to co napisali.

-Nie skomentuję tego.- powiedziałem załamany.

-Wyciągnijmy go zanim zamieni się w kostkę lodu.- dodał Hyunjin.

Ciągnęliśmy Felixa z całej siły a chociaż ja i Hyunjin bo Minho wolał żreć popcorn niż nam pomóc.

-Może byś ruszył tą kanciastą dupe i nam pomógł?- zapytałem.

-Po pierwsze mam zajebistą dupe a po drugie jak wszedł to tak wyjdzie.

-A w ogóle to jak tam wszedłeś?-zapytałem z ciekawością.

-Informacja zakazana a jeśli chcesz wiedzieć to musisz coś wymyśleć.-powiedział Felix lekko naćpany.

-Piłeś beze mnie??!! To zdrada! A wiesz co? Zostań w tej lodówce do śmierci!- krzyknąłem obrażony.

-Jisungg wyciągnij mnie stąd!! mam jeszcze jedną butelkę whisky!!-odpowiedział jakby wiedział czego idealnie potrzebuję.

-Ty to wiesz czego człowiek potrzebuje do życia. Dobra sięgnijcie masło i do roboty.

-Jisung ale ty wiesz, że to nie zadziała?-powiedział Minho kiedy Hyunjin już chciał sięgać masło.- Serio Hyunjin? Spodziewałem się po tobie trochę większej inteligencji.

Nagle wszyscy spojrzeli się na Hyunjina, który nie wiedxiał co zrobić więc zamknął lodówkę z Felixem trzymający miskę w rękach. Nastepnie zamknął się w łazience a my nie wiedzieliśmy co z sobą począć więc poszliśmy szukać dalej coś do oglądania oraz kończyliśmy jeść popcorn który był już lekko zimny. Lix cały czas coś do nas krzyczał ale wszyscy mieli to w dupie a dla mnie liczyło sie tylko, że mam swoje whisky.

-LUDZIE JA TU NADAL JESTEM I MI ZIMNO!!!!

-TO MOGŁEŚ TAM NIE WCHODZIĆ. PRZEZ TO TERAZ HYUNJIN SIEDZI W KIBLU I MA DEPRESJE GENIUSZU.-krzyknąłem do niego lekko.

-JA NIE MAM DEPRESJI DEBILE!!!-odezwał się obrażony Hwang.- Wyciągnijcie go zanim umrze tam.

-Sam go wyciągnij przecież to twój chłopak.-powiedxiał lekko zirytowany Minho.

Crazy life || hyunlix KONIEC 1 CZĘŚCI Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz