🌸15🌸

72 7 3
                                    

Pov Felix:

-CHAN TY MASZ CHŁOPAKA!!!

-My nie jesteśmy jeszcze razem.

-I tak dobrze, że sobie kogoś znalazłeś.

-Z wami można oszaleć.

-A przypadkiem już nie oszalałeś?- po moich słowach można było zobaczyć jego BARDZO spojrzenie, które oznaczało „policzymy się później".- nie stójcie tak wchodźcie do środka każdy na was czekał.

Podszedłem do Hyunjina, który przygotował coś do jedzenia.

-Hyunjin między nami jest wszystko dobrze?

-Oczywiście, czemu nie ma być?

-No bo widzę, że ostatnio oddalamy się od siebie.

-Spokojnie zawsze będziesz osobą w moim życiu.- przytulił mnie zaraz po swoich słowach.- Będę miał dla ciebie niespodziankę jutro więc proszę nie pij dziś za dużo szczególnie dziś.

-Hyunjin ja zawsze mało piję.

-Powiedzmy, że masz rację, ale i tak będę cię pilnował bo jutro nie możesz umierać.

-Dobrze panie popsuł zabawę.- Powiedziałem, że poszedłem do salonu, gdzie każdy już rozmawiał i rozmawiałem na różne tematy.- Co wy na to, żeby zagrać w butelkę?

-Jestem za.- powiedzieli wszyscy w jednym momencie.

-To kto kręci?- zapytał się Jisung.

-Ten który zapytał.- odpowiedział mu Seugmin.

-Dobra Felix daj mi tą butelkę i zaczynamy zabawę.- podałem Hanowi pustą butelkę którą zaczął kręcić która wylosowała Chana.

-Pytanie czy wyzwanie?- zapytał Changbin.

-Niech będzie pytanie bo bezpieczniej tak z wami.

-Czy podoba tobie się któryś z nas?

- Jest taka osoba.

-A kto?- zapytali wszyscy jednocześnie obrócz mnie i Hwanga.

-Pytanie było tylko czy mi się ktoś podoba a nie kto mi się podoba.- stwierdził Chan.

-No dobra a teraz kręćmy dalej.- powiedział Minho który wziął do ręki butelkę i zaczął nią kręcić i tym razem wypadło na mnie.- Pytanie czy wyzwanie?- zapytał mnie Minho a ja przez chwilę nie wiedziałem co się dzieje w tym momencie.

-Wyzwanie.- odpowiedziałem lecz szybko pożałowałem, że nie wybrałem pytania.

-Pocałuj osobę którą kochasz nad życie.

Jak usłyszałem te słowa moje chwilowo przestało bić lecz wiedziałem, że teraz nie mam wyboru i muszę pocałować Hyunjina na oczach wszystkich co mnie przerażało jednak zebrałem się na odwagę i złączyłem moje usta z Hwanga w krótkim pocałunku który Hyunjin zaczął pogłębiać. Gdy mi się przypomniało, że nie jesteśmy sami szybko oderwałem i spojrzałem na szatyna z którym się przed chwilą całowałem po jego twarzy zobaczyłem, że jest szczęśliwy wtedy dałem sobie sprawę, że to wszystko było zaplanowane.

-To wszystko było zaplanowane, prawda?- zapytałem wkurzony.

-Tak jakby.- powiedział Minho po którym było widać, że się boi mojej reakcji oraz tego co się teraz stanie.

- To był mój pomysł Lix ale proszę nie gniewaj się to tylko dlatego, że wciąż cię kocham i nie chcę ciebie stracić.- przyznał się Hwang a ja nie wiem co powinienem teraz zrobić, ponieważ również bardzo go kocham ale gdybyśmy byli sami to by mi to nie przeszkadzało ale jak zobaczyłem, że wszyscy na nas patrzą to czułem ogromny wstyd.

-Nie gniewam się bo ja ciebie również kocham ale nie musiałeś tak przy wszystkich.

-Wiem, że miałem poczekać do jutra, Lix chcesz być moim chłopakiem już na zawsze?

-Hyunjin odpowiedź jest oczywista- po twarzy Hwanga zobaczyłem jak niecierpliwi go moja odpowiedz.- No oczywiście, że chcę być twoim chłopakiem.

-Kolejna para zakochanych.- powiedział Jisung.

-A mój hyunlix się spełnił po raz drugi.- dodał Minho.

-A ty znowu z tym chorym shipem.- odpowiedział Hyunjin.- Ile razy mam ci mówić, żebyś nas nie shipował?

-Mi to nie przeszkadza nawet można powiedzieć, że jest uroczy.- powiedziałem a Hwang na mnie spojrzał zdziwiony przez moje słowa.

-JAK TOBIE TO NIE PRZESZKADZA? PRZECIEŻ TEN PSYCHOPATA STWORZYŁ O NAS SHIP TAK SAMO GŁUPI JAK ON.

-Ej ja nie jestem głupi.- powiedział oburzony Minho.

-Ale głupszy od nas wszystkich.- odpowiedział Hyunjin.

-Z tym się też zgodzę.- dodał Chan.

-Nie no ja stąd idę chodź Jisungie idziemy.- powiedział Minho i wyszedł z mojego domu.

-To ja też już pójdę z tą marudą.- dodał Han i również wyszedł.

-My też już pójdziemy bo Jeongin mi zasypia.- wziął Chan swojego „chłopaka" i również wyszedł.

-To my zostawimy nową pare samą.- odezwał się Changbin i wyszedł z Seugminem który też już zasypiał.

-To zostaliśmy sami.- powiedział Hyunjin i się do mnie przytulił.

-O nie Hyunjinie nic dziś nie robimy tylko idziemy się grzecznie położyć spać.- oddaliłem się od chłopaka i poszedłem się umyć.

Wszedłem do łazienki i szybko się umyłem oraz przebrałem w piżamę. Wyszedłem z pomieszczenia a na łóżku leżał Hwang już gotowy do spania. Położyłem się na łóżku a Hyunjin przyciągnął mnie bliżej siebie.

-Coś mówiłem na ten temat.

-Chcę się tylko poprzytulać nic więcej obiecuję mój jedyny kochany chłopaku.- pocałował mnie w polik i poszliśmy w końcu spać po całym ciężkim dniu.

Coś mi nie wyszedł ten rozdział taki trochę nudny ale niech już taki będzie bo już nie mam na niego siły ani pomysłu.

Nie wiem jeszcze kiedy będzie kolejny rozdział a ten wyszedł trochę późno więc musicie być cierpliwi jeśli chodzi o kolejne części.

Miłego dnia/nocy gwiazdki🤍🤍🤍

Crazy life || hyunlix KONIEC 1 CZĘŚCI Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz