𝘅𝘃. you and me, always forever

534 41 39
                                    

                 HWANG po powrocie do domu rozwinął papier i starał się ładnie owinąć nim prezent, jednak za każdym razem nie szło to najlepiej. Ciągle coś odstawało, coś odkrywało, a Hyunjin wywalał kolejne części papieru, dopóki nie zrealizował, iż zostało go niewiele.

Tym razem z pomocą przyszły mu tutoriale na youtube, dzięki którym starannie owinął książkę w papier w serduszka i owinął białą wstążką, którą znalazł w rzeczach mamy, tworząc na środku kokardkę.

Poza książką, Hwang kupił dla Felixa pudełko makaroników o przeróżnych smakach, które również owinął wstążką dla estetycznego wyglądu. Pomyślał, że najtrudniejsze już za nim, zostało mu robienie z papieru, gdyż uznał, że Felix polubi własnoręcznie zrobione prezenty.

Z szuflady w biurku wyjął białe pudełko z przegródkami, w którym znajdowały się białe sznureczki i różnorodne koraliki. Razem z Felixem chciał mieć coś, co by było symbolem ich przyjaźni, gdyż Hyunjin za swojego przyjaciela go uważał. 

Wybrał wszystkie koraliczki o żółtym kolorze, kolorze słońca, które Lee mu przypominał rozświetlając każdy jego dzień. Poza żółtymi kuleczkami, dobrał też żółte gwiazdeczki i białe kółeczka z literkami układające się w zdanie "you and me". Na biały sznureczek precyzyjnie nakładał koraliki od najjaśniejszego do najciemniejszego odcieniu żółtego, a gdy nie mógł znaleźć ciemniejszego, ponownie nakładał najjaśniejszy koralik, na końcu nakładając dwie gwiazdki, a między nimi literki w odpowiedniej kolejności. Gdy nałożył na sznureczek wszystkie koraliki, związał go z  tyłu ciasną kokardkę. Pomyślał, że będzie pasować na chudziutki nadgarstek Felixa. +

Zaczął wybierać kolejne kolory koralików, tym razem na bransoletkę dla siebie samego. Wybrał czarne i czerwone koraliki, które zaczął naplatać na czarny sznureczek, zostawiając po środku miejsce na literki, które naplótł w odpowiedniej kolejności, by utworzyły zdanie "always forever". Przymierzył bransoletkę na swoim nadgarstku i w odpowiednim miejscu stworzył ciasny supełek. 

Po chwili do jego uszu dobiegł odgłos przekręcanej klamki od drzwi, prowadzących do jego pokoju. Gdy głowę odwrócił w stronę drzwi, ujrzał w nich sylwetkę swojej mamy, trzymającej w dłoniach czerwone pudełeczko w białe serduszka, które rozmiarom odpowiadało bransoletce zrobionej dla chłopaka. 

─── Hej hyunjin. ─── Powiedziała kobieta z promieniującym na twarzy uśmiechem. 

─── Hej mamo. Co to? ─── Zapytał zielonowłosy. 

─── Mówiłeś, że zrobisz dla tego uroczego chłopca bransoletkę, więc pomyślałam, że kupię na nią pudełeczko jakieś ładne. ─── Odparła, kładąc pudełko na biurku syna. 

Chłopak sprawdził czy aby napewno własnoręcznie zrobiona bransoletka się w nim mieści i zamknął pudełeczko, następnie uściskując kobietę w podzięce. 

─── Dziękuję... Może w walentynki będzie miał czas, spotkam się z nim i mu to dam... ─── Odparł Hwang. 

─── A powiesz mu co czujesz? ─── Zapytała. 

Hyunjin z czerwonymi wypiekami na policzkach spojrzał na kobietę, która przyglądała się synowi z jedną brwią uniesioną ku górze. 

─── Mamo! Nic do niego nie czuję! ─── Słowa Hyunjina przeczyły jego czynom, gdy tylko jego mama nawiązywała do rzekomych uczuć wobec piegowatego chłopca, policzki Hwanga zalewały się soczystą czerwienią. Nigdy nie myślał poważnie nad tym, czy chce by Lee był dla niego kimś więcej niż tylko przyjacielem, ale chyba dzisiejszej nocy nad tym pomyśli...

 Nigdy nie myślał poważnie nad tym, czy chce by Lee był dla niego kimś więcej niż tylko przyjacielem, ale chyba dzisiejszej nocy nad tym pomyśli

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

przepraszam ze nie ma rozdzialow ale siedze z zlamanym biodrem w lozku 24/7 :<<<<
( 489 )

𝐏𝐎𝐄𝐌𝐒 𝐎𝐅 𝐏𝐀𝐈𝐍 • hyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz