»»———>Perspektywa Jimina<———««
Minęło 4 dni odkąd wyjechałem do wujka, czułem się w końcu dla kogoś ważny. Z wujkiem Yeonjunem spędzaliśmy dużo czasu, przez większość dnia siedzieliśmy na polu truskawek i je zbieraliśmy ale oczywiście ja większość podjadałem. Przez ten czas miałem całkowicie wyłączony telefon, potrzebowałem takiej przerwy.
Uśmiechnąłem się oglądając zachód słońca, okryłem się szczelniej kocem. Spojrzałem na telefon, który leżał obok mnie. Wziąłem go do ręki i w końcu włączyłem. Miałem milion nieodebranych połączeń i wiadomości od reszty, najwięcej od Gguka. Kliknąłem słuchawkę i przyłożyłem telefon do ucha, nie musiałem długo czekać.
- Jimin?!
- czemu tyle dzwoniłeś? - zapytałem spokojnie.
- gdzie jesteś? Zaraz będę - słychać było jak ubiera buty.
- nie powiem ci, nie odpowiedziałeś na moje pytanie
- bo się martwiłem
- czyli ci już nie przeszkadzam? Gdy nie ma z tobą chłopaków to przypominasz sobie o moim istnieniu? Jak mam się czuć skoro mnie tak potraktowałeś - westchnąłem - ja naprawdę uważam cię za przyjaciela Gguk ale nie zamierzam być opcją, naprawdę potrzebowałem z tobą pogadać wtedy
- przepraszam Jimin...proszę powiedz gdzie jesteś - mówił błagalnym głosem, westchnąłem myśląc co mam zrobić.
- po prostu poczekaj, wrócę ale potrzebuję odpocząć. Zawiodłem się ale przejdzie mi, bo zależy mi na naszej przyjaźni Gguk. Po prostu daj mi czas, potrzebuję nauczyć się szanować siebie
- przepraszam Jimin...
- jest w porządku Gguk, naprawdę - uśmiechnąłem się słabo - tęsknię za tobą, za wami wszystkimi ale przez ostatni czas czułem się naprawdę okropnie - westchnąłem - jak u Tae?
- przepraszam Jiminnie...U Tae jest z każdym dniem lepiej, już mało brakuje - uśmiechnąłem się.
-wrócę za kilka dni Ggukie, dam ci znać kiedy - wstałem i zacząłem iść do domu - masz czas by rozmawiać?
- oczywiście
Rozmawialiśmy którąś godzinę ale na kamerce, mogłem na spokojnie znów oglądać każdy detal na jego twarzy. Na mojej twarzy sam pojawiał się uśmiech, Gguk o czymś nawijał a ja uśmiechałem się nie słuchając go.
Gguk jest naprawdę przystojny, jego przyszła druga połówka będzie miała szczęście. Gguk jest też kochany ale czasem wkurzający, idealny materiał na chłopaka.
- słuchasz mnie?
- huh? przepraszam zamyśliłem się - chłopak gdzieś zerknął i znów spojrzał na mnie uśmiechając się delikatnie.
- jest późno Jiminnie, zaśpiewam ci a ty spróbuj zasnąć dobrze? Nadal masz problemy z snem? - kiwnąłem głową i ułożyłem się wygodniej, uśmiechnąłem się i przymknąłem oczy gdy usłyszałem jak zaczął śpiewać. Byłem na skraju snu, Gguk skończył ale zdążyłem jeszcze usłyszeć jedno zdanie zanim zasnąłem.
- śpij dobrze gwiazdeczko, jesteś najpiękniejszy.
CZYTASZ
Before you BETRAYED me || Jikook || Pl
FanficJimin był tylko zwykłym nastolatkiem, chciał przeżyć jak najlepiej swój okres nastoletni lecz przeszkodą do jego celu był Jeon Jeongguk, jego dawny przyjaciel a teraz... Dręczyciel.