☆☆☆perspektywa Hailie☆☆☆
Usiedliśmy na mostku i rozmawialiśmy, nie zauważyliśmy nawet jak zrobiło się ciemno. Gdy śmialiśmy się zadzwonił do nas Will. Pytał się gdzie jest Shane i czy jestem razem z nim. Po tym telefonie postanowiliśmy się zbierać.
- Siostrzyczko, powinniśmy się zbierać. - powiedział Shane.
- Okej braciszku. - powiedziałam.Gdy szliśmy do domu rozmawialiśmy.
- Którego z braci najbardziej lubisz ? - zapytał Shane.
- Kocham was wszystkich po równo. - powiedziałam.
- A z którym się najlepiej dogadujesz ? - zapytał mój brat.
- Myśle że z tobą, Tony'm i Will'em. - odpowiedziałam.
- Ooo kocham Cię siostrzyczko wiesz ? - zapytał się Shane.
- Tak braciszku, ja Ciebie też kocham. - powiedziałam.Gdy weszliśmy do domu przy drzwiach stał zmartwiony Tony.
- Coś się stało ? - zapytałam.
- Hailie... Dziękuje Ci Boże. - mówił Tony przytulając się do mnie.
- Bracie co się dzieje ? - zapytał Shane.
- Martwiłem się o was, długo was nie było. - powiedział Tony zalewając się łzami szczęścia.
- Zasiedzieliśmy się trochę. - powiedziałam.
- Okej, najważniejsze że jesteście już w domu. - powiedział Tony.
- Will do nas dzwonił. Wiesz coś o tym ? - zapytał Shane.
- Powiedziałem mu że wyszliście na spacer i niedługo będziecie. Ale sam nie wiedziałem gdzie jesteście. - powiedział Tony.
- Dziękujemy... nie będziemy musieli rozmawiać z dziadkiem Vince'm. - powiedział Shane śmiejąc się.
- Tak, racja. - powiedział Tony śmiejąc się.
- Co tam się dzieje ? - zapytał Will gdy usłyszał że się śmiejemy.
- Nic, nic. - powiedział Shane.Poszliśmy do swoich pokoi aby się ogarnąć. Umyłam się, umyłam zęby i twarz. Zeszłam na dół gdzie spotkałam Shane'a i Tony'ego. Porozmawiałam z nimi chwile ale nie miałam siły więc poszłam do pokoju się położyć. Leżałam kilka minut i rozmyślałam o dzisiejszym dniu gdy usłyszałam ciche pukanie do moich drzwi.
- Proszę. - powiedziałam.
- Hej. - powiedział Tony wchodząc do mojego pokoju.
- Hej. - powiedziałam.
- Proszę to dla ciebie. - powiedział Tony podając mi talerz z jedzeniem.
- Ale Tonuś nie musia... - mówiłam.
- Hailuś ty mi nie mów że nie musiałem bo musiałem, nic nie zjadłaś. - powiedział Tony.
- Przecież zjadłam śniadanie. - powiedziałam.
- Jedną kanapeczkę nazywasz śniadaniem ? Jedz albo sam cię nakarmię. - powiedział Tony.
- Mhm. - powiedziałam.
- Ty mi tu nie mhmuj tylko jedz. - powiedział Tony biorąc widelec do ręki.
- Tony ja mam ręce. - powiedziałam.
- Wiem że masz ręce ale i tak i tak nie jesz. A jeść musisz, więc otwórz buźkę. - powiedział Tony.- Sam to ugotowałeś ? - zapytałam.
- Tak, nie smakuje Ci ? - zapytał Tony.
- Żartujesz sobie ? To jest pyszne. - powiedziałam.
- Dobrze że Ci smakuje. - odpowiedział.
- Jest wyśmienite. - powiedziałam.
- Serio ? - zapytał.
- Pewnie że tak. - odpowiedziałam.
- Dziękuje Ci Hailuś, a teraz otwórz buźkę i cię nakarmię. - powiedział Tony.
- Dobrze Tonuś. - odpowiedziałam.Gdy Tony mnie nakarmił podziękowałam mu i poszłam spać. Myślałam o tym jak bardzo mój brat się zmienił. Kocham go tak samo jak resztę braci czyli bardzo bardzo i jeszcze raz bardzo ale podziwiam go za wszystko.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
• Co się wydarzy ?
• Jak potoczą się ich dalsze losy ?
• Czy ich relacje ulegną zmianie ?odpowiedzi na te pytania znajdziecie w następnym rozdziale .
pomysły 🐰
ocena ✨
krytyka 👻
błędy 💗Pozdrawiam cieplutko
Kocham was
Do jutra
Rozumiecie to że napisałam w tej książce że przyjaciółka Hailie to Grace. ( nie wiedziałam o tym a w perełce jest takie imię ) nie wierze serio nie wiedziałam o tym. Mam nadzieje że da się przeczytać ten rozdział, wiem że nie jest wyśmienity. Staram się wstawiać rozdziały codziennie dlatego niektóre są dłuższe ( gdy mam czas ) a krótsze ( gdy tego czasu nie mam ) mam nadzieje że rozumiecie.
600 słówDziękuje wam 💗💗💗
miejsce 25 z 715 #dylan
miejsce 30 z 992 #tony
miejsce 23 z 376 #monet
miejsce 16 z 190 #shane
miejsce 47 z 219 #hailie
miejsce 6 z 47 #vince
miejsce 154 z 1,47k #rodzina
miejsce 49 z +1000 #rodzeństwo
miejsce 90 z +1000 #bracia
miejsce 227 z 699 #rodzinamonet👁 przeczytania : 4,78 k
⭐️ gwiazdki : 146
🎞 rozdziały : 21 (22)
CZYTASZ
rodzina monet moja wersja
Fiksi Remajajest to moja wersja „Rodziny Monet" wydarzenia są zmyślone pozdrawiam i zachęcam do czytania ( okładka zrobiona przeze mnie )