Tamtego dnia zrobiłam coś, na co miałam ochotę od początku tego tygodnia. Dałam mu w mordę.I chociaż to wszystko skończyło się na tym, że wylądowaliśmy na dywaniku u dyrektor - naprawdę było warto.
Najgorsze w tym wszystkim było jednak to, że musieliśmy w końcu zacząć te korepetycje. Nie chciałam mieć już więcej problemów, dlatego na to przystałam.
Mieliśmy się spotykać w środy i piątki po lekcjach.
Miałam nadzieje, że był nieco lepszym nauczycielem, niż człowiekiem, bo naprawdę potrzebowałam tej pomocy. Pieprzona algebra.
Ale nie zamierzałam mu za to dziękować, w końcu i tak robił to z przymusu. Chociaż nawet gdyby to robił z dobrej woli, bo nagle obudziliby się w nim Matka Teresa, to i tak bym mu nie podziękowała.
Nie po tym wszystkim.
CZYTASZ
My Ethereal - I TOM
RomanceDo malowniczego Vancouver, gdzie mitologia indiańska miesza się z rzeczywistością, wprowadza się tajemnicza rodzina, która rozsiewa wokół siebie przerażający niepokój. W wyniku losowych zbiegów okoliczności, nastoletni Nathan przekonuje się na własn...