Honestly, what will become of me? I don't like reality It's way too clear to me.
Nelly Furtado — All Good ThingsJedni przełomem mogli nazwać pierwszy krok swojego dziecka, inni opatentowanie nowego wynalazku, a jeszcze inni uświadomienie sobie pewnych kwestii związanych z ich życiem.
Dla mnie przełomem był niedzielny poranek, kiedy to owinięty kocem, spoglądałem na panoramę sennego Vancouver. Pulsujące pieczenie moich żył ostatecznie wskazało mi drogę, którą chce podążać. Decyzja zapadła, nie było odwrotu.
— Nigdy nie będę dobry — rzuciłem, zaciskając usta w wąską linię.
— Nate, co ty mówisz? — spytała zaniepokojona Clara, która właśnie weszła do mojego pokoju z rękami założonymi na piersiach.
Ciężko westchnąłem i odwróciłem się w jej stronę. Ze smutkiem w oczach uniosłem w górę swój telefon.
— Znowu przegrałem — odparłem, wskazując na ekran telefonu, na którym właśnie grałem w jakąś grę.
Dziewczyna z niedowierzaniem pokręciła głową, po czym usiadła obok mnie, kładąc swoją głowę na moim ramieniu.
Widziałem, że od kilku tygodni coś nie dawało jej spokoju. Podejrzewałem, że powodem złego samopoczucia rudowłosej był Michael Scott, z którym brutalnie zakończyła swoją relację. Chciałem, żeby mi o tym opowiedziała, ale wydawała się strasznie zamknięta.
— Chcę wiedzieć — rzuciłem w jej stronę, podczas gdy dziewczyna wtuliła się w moją rękę. — Czemu z nim skończyłaś? Stara, jeżeli chodzi o strzelaninę, to nie powinnaś się o to obwiniać. To nie była ani twoja, ani jego winna.
— Kochałam go, Nate.
Jej słowa zupełnie zbiły mnie z tropu. Wiedziałem, że Clara była kochliwa, jednak nie spodziewałem się tak poważnych deklaracji z jej strony.
Zauważyłem łzę spływającą po jej policzku. Ale ona wcale się jej nie wstydziła. Doskonale wiedziała, że przy mnie mogła być sobą. Nie musiała udawać twardej, głupiej czy niedostępnej. Była po prostu Clarą.
— To dlaczego to skończyłaś? — Nie byłem w stanie zrozumieć jej motywacji. Skoro była z nim szczęśliwa, to przecież mogła pozwolić na to, aby ta chwila trwała dalej.
— Z tego samego powodu, dlaczego ty nawet tego nie zacząłeś — powiedziała, spoglądając mi w oczy. Dostrzegłem morze zbierających się w nich łez. — Kochałam go na tyle, żeby wiedzieć, co będzie dla niego lepsze. Poza tym on nigdy by tego nie zrozumiał. Przykro mi to mówić, ale Haley też by tego nie zrozumiała. — Przeniosła swój wzrok na widok powoli budzącego się miasta. Ułożyła głowę na swoich kolanach, podczas gdy ja przyglądałem się jej z uwagą. — Oni na to nie zasługują, Nate. A my nie zasługujemy na nich. Oni powinni dostać od życia wszystko to, co jest najlepsze, rozumiesz? Czasami chciałabym cofnąć się w czasie i w ogóle w to nie wchodzić, ale teraz muszę z tym żyć i mnie to dobija. Muszę żyć z tym, że nie mogę z nim być, chociaż tak bardzo go kocham. To jest okropne.
— I dlatego chciałabyś wymazać ze swojego życia najlepsze tygodnie, które ostatnio przeżyłaś? — zapytałem, przez co momentalnie na mnie spojrzała. — Dlatego, że teraz czujesz ból? Za dwadzieścia lat nie będziesz pamiętać o tym, jak bardzo teraz cierpisz. Będziesz pamiętać o tym, że obdarzyłaś kogoś tak mocnym uczuciem. Dlatego nie mów, że chciałabyś cofnąć się w czasie i w to nie wchodzić. Ten ból kiedyś minie, a wspomnienia zostaną z tobą na zawsze. Jeżeli już zdecydowałaś się na związek z nim, to przynajmniej o tym nie zapominaj. Nie zapominaj o tym, jak bardzo byłaś wtedy szczęśliwa. Żyj z tą myślą i będzie ci dużo lepiej. Przynajmniej ja tak uważam.
CZYTASZ
My Ethereal - I TOM
RomanceDo malowniczego Vancouver, gdzie mitologia indiańska miesza się z rzeczywistością, wprowadza się tajemnicza rodzina, która rozsiewa wokół siebie przerażający niepokój. W wyniku losowych zbiegów okoliczności, nastoletni Nathan przekonuje się na własn...