• 3 •

93 8 12
                                    

Izuku

Obudził mnie rano budzik w telefonie. Była godzina 7:00 a lekcje zaczynały się o 8:30 więc,wstałem z łóżka i  poszedłem pod prysznic. Zrobiłem codzienną rutynę oraz korektorem zakryłem wory pod oczami po ciężkiej nocy . Wziąłem mój mundurek szkolny z szafy i poszedłem się przebrać przy tym wymieniłem bandaże na nowe żeby na pewno nie przeciekły. Szybko jeszcze sprawdziłem czy nie widać bandaży. Gotowy zabrałem swój plecak i go szybko spakowałem po czym udałem się do wyjścia. Na schodach spotkałem Ochaco.

- Hej Deku-kun jak tam?  - zapytała z radością że mnie widzi.

- Hej Uraraka-san jest dobrze - powiedziałem i się do niej uśmiechnąłem .

- To super widzimy się w szkole! - krzyknęła i szybko mnie minęła.

Zamyślony wyszedłem z akademika i ruszyłem w kierunku szkoły. Kiedy wchodziłem już do klasy wpadłem na kogoś i upadłem . Uchyliłem oczy i usłyszałem znajomy głos .

- Hej Midoriya nic ci nie jest ? - zapytał mnie Todoroki.

- Tak nic mi nie jest - powiedziałem wstając z podłogi - przepraszam że na ciebie w padłem zamyśliłem się i cię nie zauważyłem.

- Nic się nie stało każdemu się zdarzy - powiedział po czym uśmiechnął się czego często się nie widuje u niego

Po tej niezręcznej sytuacji usiadłem do ławki . Położyłem ręce na ławce a na nich głowę i się zamyśliłem, niestety zadzwonił dzwonek na lekcje i musiałem się skupić na rzeczywistości choć trochę . Chwilę później do klasy wszedł nauczyciel. Teraz mieliśmy mieć lekcje matematyki z panem Aizawą.  Umiem dobrze matmę więc nie zabardzo słuchałem nauczyciela a zamiast tego dalej rozmyślałem kiedy nagle z tego wyrwał mnie głos nauczyciela :

- Midoriya widzę że jesteś bardzo na czymś skupiony może podejdziesz do tablicy i rozwiążesz mi te przykłady ?

- Dobrze - wstałem i pomału podeszłym do tablicy czując na sobie wzrok pozostałych uczniów , rozwiązałem zadania  w mniej niż 5 minut i w ani jednym się niepomyliłem

- Jest dobrze , dziękuję możesz usiąść - powiedział ponurym i zaspanym głosem

Usiadłem do ławki i teraz już słuchałem co mówi nauczyciel. Po około 20 minutach lekcja się skończyła i zadzwonił dzwonek na przerwę więc postanowiłem się zdrzemnąć na ławce do następnej lekcji.

~~ Skip Time - po przerwie ~~

Kiedy zadzwonił dzwonek na następną lekcję obudziłem się i usiadłem prosto na krześle. Po niecałej minucie do klasy wszedł Aizawa i All might po czym oznajmił nasz wychowawca że teraz mamy ćwiczenia z nim i All might'em . Po czym wszyscy udali się do szatni.

Kiedy byliśmy w szatni wszyscy zaczęli się przebierać ja też miałem zamiar, kiedy przypomniałem sobie o bandażach na ręce. Postanowiłem po prostu poczekać aż wszyscy wyjdą i wtedy się przebrać więc też tak zrobiłem jednak widać że się dziwili że nic nie robię.

- Hej Midoriya czemu się nie przebierasz ? - zapytał mnie Kaminari .

- Um.. nie nie ja się przebieram tylko ... Um... Się zamyśliłem, tak tak to dlatego przepraszam ! - powiedziałem zestresowany.

- Uh ... Okej ? - odpowiedział szybko i wyszedł z szatni w której zostałem już sam a przynajmniej tak mi się zdawało

Zacząłem się przebierać jak najszybciej kiedy ktoś złapał mnie za ramię a ja się gwałtownie odwróciłem . Kiedy tylko zobaczyłem kto to od razu schowałem rękę za plecami żeby nie zauważył bandaży.

- T-todoroki-kun ? Myślałem że wszyscy już wyszli z szatni? - zapytałem lekko zszokowany

- Nie właśnie miałem wyjść ale jeszcze chciałem się napić mojej wody przed ćwiczeniami, no ale nie o tym chciałem rozmawiać - wytłumaczył się i zaczął mnie pytać - Zauważyłem że masz rękę w bandażach czy coś się stało?

- A to ? - wyjąłem rękę zza pleców - nie nic się nie stało tylko przy trzasnąłem sobie rękę rano ale już jest dobrze , nie martw się o mnie .

- Jak uważasz ale jakby co to możesz mi powiedzieć - powiedział Todoroki po czym obaj ruszyliśmy do wyjścia z szatni .

~~ W tym samym czasie w Anglii na lotnisku ~~

Bakugo

Wreszcie po 12 latach spędzonych w Anglii z moja rodziną, wracam do Japonii czyli kraju z którego pochodzę. Wyjechaliśmy z moją rodziną z naszego ojczystego kraju kiedy miałem 5 lat, ponieważ moji rodzice dostali bardzo dobrze płatną pracę i musieliśmy wyjechać. Niestety nie dowidziałem się o wyjeździe od razu dopiero aucie  powiedzieli mi rodzice że wyjeżdżamy z kraju na niewiadomo ile niestety wiązało się to z tym że nie pożegnałem się z moim najlepszym przyjacielem Izuku . Jednak teraz wszystko wróci do normy ponieważ szef ojca przekazał mu swoja firmę i teraz należy do naszej rodziny dzięki temu mamy bardzo dużo pieniędzy i mama mogła przestać pracować i wrócić ze mną do Japonii.

Aktualnie jestem z mamą na lotnisku i czekamy na samolot który ma zaraz pod lecieć po nas . Przez to że jesteśmy teraz bogaci będziemy lecieć prywatnym samolotem . Po około 15 minutach byliśmy już na pokładzie gdzie wytłumaczyli nam co zrobić w razie nieoczekiwanych kłopotów, chwilę potem kapitan ogłosił ze zbliżamy się do pasa startowego i prosi o zapięcie pasów co obaj z mama zrobiliśmy . Kiedy samolot zaczął startować patrzyłem przez okno na piękne widoki i jak się wznosiliśmy, były cudowne .

- Hej Katsuki jak tam stresujesz się powrotem ? - zapytała mnie moja mama

- A skąd że nawet się cieszę , już nie mogłem się doczekać kiedy tylko wrócę do Japonii. - opowiedziałem leniwie - tylko ciekawe czy Deku jeszcze mnie pamięta.....

- Wiem że to było ciężkie dla ciebie i Izuku nawet się nie pożegnaliście - powiedziała współczując mi - ale wiesz jeśli ci to poprawi humor to od razu po powrocie skątaktuje się z jego mamą zapytam do jakiej szkoły poszedł i cię do niej zapisze co ty na to ?

Nie mogłem uwierzyć w to co słysze. Moja mama chce mnie zapisać do szkoły gdzie chodzi Izuku gdzie go będę mógł znowu spotkać!

- Naprawdę zrobisz to dla mnie?

- Oczywiście Katsuki myśle że Izuku też się ucieszy .

Przez całą resztę podróży myślałem o tym co powiem Izuku jak znów spotkam , jak zareaguje gdy mnie zobaczy i czy w ogóle mnie pamięta. Tak zleciała mi całe podróż ani się nie obejżałem a już byliśmy na lotnisku w Japonii . Czyli w domu .

========================================================

Przepraszam wszystkich że dawno rozdziału nie było ale dzis 2 wyleciały ten i następny po ponad 900 słów 🩶

Once happy Once sad | BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz