• 1 •

164 13 18
                                    

Izuku

Siedziałem jak zawsze po lekcjach sam w pokoju przeglądałem jakieś media z nudów na telefonie , kiedy ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju .

- Hej Deku chcesz z nami na dole zagrać w butelkę ? - usłyszałem zza drzwi głos Uraraki.

- Niech będzie ale tylko raz i bez głupich pytań - odpowiedziałem ponuro bo nie miałem za bardzo na to ochoty ale i tak mi się nudziło więc się zdecydowałem.

- Super czekamy na dole ! - odpowiedziała radośnie .

Westchnąłem pod nosem i wyłączyłem telefon , zszedłem z łóżka i podszedłem do szafy z ubraniami wybrałem szarą bluze z kapturem i czarne spodnie dżinsowe z dziurami na kolanach ubrałem się i założyłem kaptur po czym wyszedłem z pokoju i zszedłem na dół .

Kiedy tylko pojawiłem się na dole wszyscy się ucieszyli bo prawie nigdy nie wychodzę z pokoju ponieważ nie za bardzo chce się kontaktować z ludźmi od kąd mój najlepszy przyjaciel wyjechał z kraju na niewiadomo ile bez pożegnania kiedy miałem 5 lat . Był on jedyną osoba która mnie broniła przed innymi i zawsze wspierała kiedy wyjechał ludzie zaczęli mi jeszcze bardziej dokuczać ze względu na mój wzrost czy piegi dlatego teraz boję się trochę rozmawiać z ludźmi bo albo będą tez mi dokuczać albo zostawią mnie prędzej czy później ...

- Hej midorya cieszymy się ze postanowiłem choć raz wyjść z pokoju i z nami zagrać - powiedział Iida .

- Hej wszystkim ... ta raz zszedłem ale nie myślcie że teraz tak będzie częściej po prostu dziś mam lepszy humor - odpowiedziałem z obojętnością.

- Hej deku usiąść obok mnie ! - krzyknęła radośnie Uraraka .

Zgodziłem się i usiadłem poczym Mina wstała i wytłumaczyła w co gramy i jak gramy. Zasady były takie że można pytać i dawać wyzwania o wszystkim ale jeśli osoba która dostała pytanie lub wyzwanie nie zgodzi się na nie musi wypić szklankę koktajlu który przyżądziła razem z Denkim przed zebraniem się na zabawę w skład koktajlu wchodzi: ketchup , truskawki , mleko , musztarda , pieprz , surowe jajko , ser i borówki . Brzmi ohydnie więc modliłem się w duszy by nie dali mi żadnego pytania na temat mojej osoby i już wiem ze będę wybierać same wyzwania .

- Okej zaczynamy grę! - krzyknęła mina i zaczęła kręcić jako pierwsza ponieważ to ona wymyśliła.

Graliśmy tak chyba z 5 - 10 minut i wszystko było git nawet podobała mi się ta gra i ani razu nie wypadłem jeszcze po chwili butelka zatrzymała się na mnie .

- Pytanie czy wyzwanie ? - zapytał mnie kirishima który zakręcił butelką.

- Wyzwanie - odpowiedziałem.

Kirishima zastanawiał się chwilę po czym powiedział - w takim razie zdejmij kaptur .

Zaskoczony z trochę trzęsącymi się rękoma zdiołem kaptur i wszyscy po raz pierwszy zobaczyli ze mam piegi ponieważ gdy chodziliśmy na lekcje to zakrywałem je podkładem . Cicho przełknąłem ślinę i patrzałem cały czas w podłogę z smutkiem by nie widzieć ich zszokowanych i obrzydzonych twarzy . Kiedy po chwili usłyszałem głos Uraraki .

- Hej deku ładnie ci w tych piętach dlaczego je zakrywałeś? - powiedziała .

Podniosłem głowę i rozejrzałem się wszyscy się uśmiechali i nikt się nie śmiał więc spojrzałem na Urarakę i powiedziałem :

- Myślałem że będziecie się ze mnie śmiać jak wszyscy zawsze ...

Nikt tu by się z ciebie nie śmiał - powiedziała Mina - patrz ja jestem różowa i mam rogi a nikt się nie śmieje .

- Ja mam zęby jak rekin a też nikt sie nie śmieje - powiedział radośnie kirishima .

I w tym momencie każdy wymienił swoje wady z których można by było sie śmiać jednak nikt tego nie robił i w tedy pierwszy raz uśmiechnąłem się od kąd Katsuki wjechał zauważył to Denki .

- Ludzie patrzcie midorya sie uśmiecha !!! - zawołał i wszyscy spojrzeli na mnie z szokiem .

przestraszyłem się troche bo przestali się przy tym uśmiechać i dosłownie wszyscy patrzyli na mnie jakbym im rodzinę zabił od razu uśmiech mi zszedł z twarzy a oczy zaszkliły się , bylem bardzo wrażliwy niestety ....

- Um czy wszystko okej ? - zapytałem przestraszony .

Po nie całej minucie wszyscy sie ocknęli i zobaczyli że mnie wystraszyli .

- Przepraszamy midoriya po prostu pierwszy raz widzieliśmy cie uśmiechniętego i nas zatkało - powiedział szybko Iida .

- Nic nie szkodzi gramy dalej ? - spytałem uspokajając się , po chwili wszyscy wrócili do gry zapomnieli o całej sytuacji.

Po kolejnych 10 minutach butelka wypadła na Ochaco .

- prawda czy wyzwanie ? - zapytała Mina .

- wyzwanie - odpowiedziała .

- przytul osobę która ci sie podoba ! - krzyknęła Mina z ekscytacją że pozna wreszcie jej crusha .

Po chwili Uraraka cała zarumieniona obróciła się do mnie i mnie przytuliła gdy to zrobiła od razu serce zabiło mi szybciej i przed oczami znowu wiedziałem mojego nauczyciela z gimnazjum . Chwile później Ochaco oderwała się ode mnie i zakryła twarz rękoma zato ja trzesąc się wstałem i zacząłem kierować się do pokoju bez zastanowienia.

- Midoriya gdzie idziesz ? - zapytał sie Iida ale nie dostał odpowiedzi.

Kiedy tylko byłem sam w pokoju zamknąłem drzwi na klucz i usiadłem na łóżku próbowałem sie uspokoić mówiąc sobie że przecież teraz jestem bezpieczny i jestem sam a on niewiadomo gdzie ale nie tu lecz to nie pomogło miałem atak paniki ....

=====================================

Koniec pierwszego rozdziału mam nadzieję że wam się spodobało 😁

Once happy Once sad | BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz