5. Pierwszy dzień.

398 10 0
                                    

Wstałam o 10. Bardzo się stresowałam pierwszym dniem w pracy. Z racji że najpierw szlam na obiad z pracy to postanowiłam że nie będę szła w klubowych ciuchach tylko je zostawie sobie na ich treningi bądź mecze. Pomalowałam się lekko a włosy spielam w wysokiego koka, mialam długi dylemat co założyć ale w końcu padło na to

 Pomalowałam się lekko a włosy spielam w wysokiego koka, mialam długi dylemat co założyć ale w końcu padło na to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

O 13 byłam gotowa, wzięłam telefon do ręki i zadzwoniłam do Tomka. Siatkarz odebrał po 2 sygnałach.
-No hej kochana co tam?- zasmialam się na jego przywitanie ale nie ukrywam zrobiło mi się dziwnie miło na sercu gdy to usłyszałam.
-Hejka ogólnie to dzwonie się zapytać czy chcesz się ze mną zabrać jednym autem? Bo bez sensu jechać na 2 a ze odebralam już auto to bym się odwdzięczyła za wszystkie podwózki.
-Jasne chętnie, to o której mam być?
-13;30 bo mogą być korki a chce zrobić na sobie dobre wrażenie i się nie spóźnić.- na moje słowa Fornal się zasmial.
-No dobrze.
Pożegnaliśmy się i odłożyłam telefon do torebki razem z plakietką klubową z moimi danymi i błyszczyk. Rowno o 13;30 wyszłam z mieszkania, gdy zamykałam drzwi to Tomek akurat wyszedł ze zwanego mieszkania poczym razem udaliśmy się do mojego BMW.
-Nie będzie Ci zimno?- zapytal gdy byliśmy już w aucie ponieważ nie wzięłam sobie nic do zarzucenia na siebie jak by było mi zimno.
-Raczej nie. Dobra musisz mnie pokierować bo kapletnie nie wiem gdzie jest ta restauracja.
-Dobrze.

5 minut przed 14 byliśmy na miejscu. Gdy zgasiłam silnik samochodu szybko w lusterku w samochodzie poprawilam usta błyszczykiem a Fornal mi się dziwnie przyglądał.
-No co?
-Aj kobiety.- powiedział przyjmujący na co dostał odemnie w łeb.
Weszliśmy do restauracji, przywitałam się i przedstawiłam się wszystkim z osobna. Gdy znalazłam swoje miejsce wyciągnęłam szybko telefon który dostałam do pracy i nagralam szybkie story na instagrama ze ma miejsce takie wydarzenie. Prędzej podszedł do mnie prezes ze mam dziś między obiadem a gałą nagrać się i się przedstawić obserwującym kim jestem. Obiad minął szybko i jak prezes mnie poprosił tak zrobiłam. Wsiadlam do auta I ustawiłam telefon w miejscu gdzie go mam gdy potrzebuje nawigację poczym załączyłam nagrywanie.

-Hejka jestem Karolina Świderska, mam 22 lata i pochodze z Krakowa. Od zawsze interesowałam się siatkówką i mediami a od dziś mam możliwość pracować w Jastrzębskim Weglu przy ich tik toku i instagramie oraz czasem youtubie takze bedziecie mnie tam widywac. Jak macie jakieś pytania do mnie lub o klub to możecie je zadać w tej naklejce z pytaniami. Buziaki i widzimy sie dziś na Gali.

Wyłączyłam nagrywanie i dodałam odpowiednią naklejkę poczym dodałam to na story JW. Obiad trwał godzinę ale ja wyszłam 10 minut prędzej aby nagrać to na instagrama. Rowno o 15 dolaczyl do mnie Fornal I za jego pomocą dojechaliśmy na hale. On poszedł do szatni a ja do prezesa o zapytanie się czy muszę nosić tą plakietke jak się okazało tak ale nie przeszkadzało mi to wiec ją założyłam i udalam sie na plyte boiska. Była dopiero 15;10 a kibiców mieli wpuszczac dopiero o 15;30 wiec mialam 20 minut na odpowiedzenie na pytania które kibice zadali na instagramie. Było ich masę ale odpowiedziałam tylko na kilka np. "Czy jesteś spokrewniona z Sebastianem Świderskim?", "Czy znałaś jakiegoś siatkarza prywatnie przed rozpoczęciem pracy w Jastrzębskim Węglu? Jak tak to z kąd"(odpowiedziałam że Fornala I jak się poznaliśmy a ze z resztą byłam raz na imprezie), "Czy wszyscy siatkarze są tacy sami prywatnie jak i przy kibicach bądź internecie?", "Bedziesz występowała też na instagramie i wszędzie normalnie z siatkarzami? Bo wydajesz się mega fajną osobą?" Tych pytań było jeszcze mega dużo ale ja odpowiedziałam na 15 łącznie z tymi. Tak zleciało mi te 20 minut a chłopcy w tym czasie szykowali się do gali. Gdy było coraz bliżej godziny 16 to poszłam do szatni chłopaków nagrać szybkie story a później pod sklepik klubu kibica.

Gala rozpoczęcia sezonu minęła mi szybko ponieważ zbierałam filmiki do tik toka I nagrywałam story na instagrama. Do domu wróciłam o 20. Tomek nalegał żebym weszła do niego ale powiedzialam ze musi się wyspać na jutrzejszy mecz z Radomem.

Jedno spotkanie-Tomek FornalOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz