Jedno spotkanie-Tomek Fornal

16.Nie mogę.

Perspektywa Tomka

Dni mijały szybko, jak nie trening to siłownia teraz jestem w drodze na lotnisko na mecz do Holandii. Na drugi dzień na zgrupowaniu napisała do mnie pewna Natalia jak się okazało była to ta dziewczyna z którą się całowałem na wakacjach... Napisała żeby mnie za to przeprosić i tak jakoś zaczęliśmy pisać przez co oddaliliśmy się trochę od siebie z Karoliną. W samolocie siedziałem z Kochanem, przyjaźnimy się od liceum i był pierwszym chłopakiem z kadry któremu przedstawiłem Karolinę.

-Stary co ci tą twoja Karolinka pisze ze od zgrupowania, albo się szczerzysz do tego telefonu albo jesteś tak pochłonięty pisaniem ze nie wiesz o Bożym świecie?- zapytał Kochan.
-Nic.- odpowiedziałem i chciałem szybko wyłączyć telefon lecz Kuba mi go zabrał.
-Kto to jest Natalia?- zapytał zdziwiony.
-Pamiętasz jak ci mówiłem o tym co się stało na Maledivach?
-Nie gadaj że z nią piszesz. Stary ona wam zepsuje związek jesteś z Karolinom, a w następną niedzielę mija wam pół roku i tak o chcesz to zepsuć? Dopiero teraz ogarniam dlaczego Karolina mi pisała ze trochę oddaliliście się od siebie.
-Co ja mam zrobić?
-Przestań jej odpisywać.
-Tyle że nie mogę...
-Dlaczego?
-W momencie kiedy jak to nazwałeś "szczerze się do telefonu" to pisze z Karoliną. A kiedy jestem pochłonięty pisaniem pisze z Natalią. Zaczęła gadać ze jeżeli przestanę odpisywać pożałuję tego nie tylko ja ale tez najbliższa mi osobą czyli Karo. Jej się nie może nic się stać. Karolina opowiadała mi kiedyś ze juz kiedyś miała przejebane przez zerwanie zaręczyn i wiem większość o co chodziło ale nie zagłębiałem się w szczegóły bo to ciężki dla niej temat.
-Rozumiem. Coś wykombinujemy.

Perspektywa Karoliny

Gdy Tomek pojechał na zgrupowanie to chciałam położyć się jeszcze na chwilę spać ale nie mogłam zasnąć bo było mi mega nie dobrze. Wymiotowałam cały dzień. Byłam na wieczór umówiona z Klaudią Szymurą i Magdą od Popiwczaka a dokładnie na 20 na oglądanie filmów ponieważ Klaudia miała wolne ze względu na to że Rafal miał zająć się ich kilku miesięczną corką. O 19 napisałam dziewczyną ze jak chcą to mogą przyjść ale ja strasznie wymiotuje.

Rowno o 20 zadzwonił dzwonek do drzwi które otworzyłam a za nimi stała Klaudia z Magdą które od razu weszły i udały się do salonu co również uczyniłam.
-Dziewczyno nic nie gadaj tylko rób.-Powiedziała Klaudia a Magda podała mi jakies pudełko.
-Test ciążowy.- powiedziała Magda.
-Ja napewno w ciąży nie jestem.-powiedziałam.
-Karolina, dobrze wiemy jakie są objawy ciąży. Klaudia już urodziła a ja jestem w 4 miesiącu.-Oznajmiła Magda.
-Niby tak ale skąd takie wnioski?
-Spóźnia ci się okres 2 tygodnie plus wymiotujesz jak po dobrej imprezie. A teraz lec zrobic test. Matko jak ja tak będę Nikoli mówić kiedyś to ja nie wiem.-Zasmailysmy się wszystkie na wypowiedź Klaudii.

Zrobiłam 2 testy i oba wyszły pozytywne. Byłam w szoku i szczęśliwa jednocześnie. Na drugi dzień zadzwoniłam do ginekologa I udało mi się umówić wizytę na ten sam dzień. On tylko potwierdzil to że jestem w 5 tygodniu ciąży, następna wizytę mam w dniu powrotu Tomka wiec o 8 jadę na wizytę do ginekologa a o 13 Tomek będzie w Warszawie do której pojadę zrobić mu niespodziankę i powiedzieć mu o ciąży i że decyduje się na pracę w kadrze.

Nadszedł dzień w którym mialam odebrać Tomka z lotniska, dziś też mija pół roku naszego związku. Na lotnisku byłam o 12;56 a równo o 13 wylądował samolot z kadrą siatkarzy. Byłam taka szczęśliwa ze wreszcie go zobacze. Gdy wreszcie stanęli na lotnisku Tomek był w szoku że mnie zonaczyl. Wziął swoje bagaże i gdy mialam już ruszać w jego stronę to jakaś brunetka zawisła na jego szyi i zaczeli się całować . Łzy napłynęły mi momentalnie do oczu. Patrzyłam na nich bezsilnie, gdy oderwali się od siebie Tomek tylko zawołał moje imię a ja uciekłam do swojego samochodu I odjechałam z piskiem opon.

Perspektywa Tomka.

Gdy weszliśmy na lotnisko I zobaczyłem Karolinę to byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Nie spodziewałem się jej tu. Gdy odebrałem swój bagaż odwróciłem się a do moich ust przyległy czyjeś usta, miałem zamknięte oczy. Całowaliśmy się i całowaliśmy aż nagle coś podkusiło mnie otworzyć oczy gdy to zrobiłem zobaczyłem Natalie zamiast Karolinę. Byłem pewny że to Karolina bo dziewczyna była jej wzrostu i pachniała jak ona. Kiedy otworzyłem te oczy od razu odepchnolem dziewczyne i popatrzyłem w miejsce gdzie była prędzej Karolina. Dalej tam stała tyle że zapłakana. Zawołałem jej imię na co ona wybiegła z lotniska. Chciałem pobiec za nią ale nie mogłem bo musieliśmy iść coś tam jeszcze pozałatwiać związanego z kadrą.

Wróciłem do domu o północy. Nie zastałem tam Karoliny, nie odbierała telefonu, pomyślałem że może być u siebie na mieszkaniu ale nikt nie otwierał. Wróciłem do naszego mieszkania i zadzwoniłem do jej wujka.
-Dobry wieczór. Przepraszam że przeszkadzam ale wie Pan może gdzie jest Karolina?-zapytałem z nadzieją ze oni coś wiedzą.
-Wiem ale ona nie chce cie znać. I pomyśleć ze ostatnio mówiłeś że jej serca nie złamiesz. Zostaw ją w spokoju.-wykrzyczał do telefonu Świderski i się rozlaczyl.
Z nerwów zajrzałem do szafki z alkoholem czy nie ma czegoś do wypicia i natychmiast zacząłem pić wino z butelki. Gdy usiadłem na kanapie zobaczyłem. Jakąś koszulke na dokumenty, wziolem ją do ręki I zobaczyłem co w niej jest, były tam zdjęcia z USG popatrzyłem na dane napisane na zdjęciu, wynikało ze jest to Karoliny I że jest w trakcie 7 tygodnia ciąży. Chciałem od razu zadzwonic do kochana lecz gdy miałem nacisnąć żeby zadzwonic to pojawiło mi się na telefonie połączenie od niego które odebrałem.
-Akurat miałem dzwonić.-powiedziałem.
-Ty jesteś pijany!?
-A tam od razu pijany 1 butelke wina wypiłem.
-Możesz wyjaśnić mi dlaczego Karolina dzwoni do mnie zapłakana ze masz jej dać spokój i nie chce cie znać.-powiedział Kochan na co ja wyjaśniłem mu całą sytuację.
-No więc teraz jestem w mieszkaniu i zobaczyłem na stoliku w salonie zdjęcia USG z przed 2 tygodni i wynika z tego że Karolina w ciąży z moim  7 tygodniowym dzieckiem nie chce mnie znac.
-To się narobiło.- powiedział Kuba.