Nowa Maszyna

2.4K 71 39
                                    

Wstałam o 7:50. Była niedziela więc nie musiałam nic specjalnego robić. Chwilę tak leżałam i myślałam że moje nowe życie może nie będzie takie złe jak sobie myślałam.

Po chwili rozmyślania wstałam i poszłam do garderoby wybrać sobie jakieś ubranie na dzisiaj. Chciałam się ubrać jakoś ładnie bo to dopiero tak naprawdę pierwszy taki w 100% dzień. Dla wyjaśniania wczoraj dopiero przyleciałam. Poszłam pod prysznic i zrobiłam szybką pielęgnację. Potem delikatnie się pomalowałam. No ogół nie maluję się bo uważam że nie potrzebuje makijażu no ale przy nowo poznanych braciach wypadałoby jakoś wyglądać.

Więc wzięłam rozświetlacz, róż, żel do brwi tusz do rzęs, konturówkę do ust i błyszczyk. Zrobiłam szybko makijaż i wybrałam ubranie. Wyglądałam tak :

                                  (Bez butów)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                                  (Bez butów)

Przeczesałam włosy i zeszłam na dół. Gdzie siedziała cała piątka moich braci. Przez chwilę nie widzieli mnie bo dalej rozmawiali o czymś ale nie wiem o czym.

-Dzień dobry Hailie.

Powiedział jak zawsze opanowany Vince.

-Hejka.

Powiedziałam. Miałam dzisiaj dobry humor więc nie chciałam go zniszczy. Reszta braci rzuciła mi szybkie "hej". Chyba nie buli zbytnio wyspani bo wyglądali jak chodzące zombie. Oczywiście nie licząc Vinca i Willa bo oni jak zawsze byli w białych koszulach i czarnych garniturowych spodniach.

Usiadłam przy stole obok Will'a i Dylana. Nie wiem wsumie czemu ale tak jakoś mi się usiadło. Na stole były kanapki, więc wzięłam jedną i zaczęłam sobie powoli jeść.

-Hailie mam dla ciebie dwie informacje.

Pokiwałam głową aby kontynuował.

-A więc jutro idziesz do szkoły. Niestety w szkole, do której będziesz chodzić nie ma klasy mundurowej.

Kuedy usłyszalam że nie ma klasy mundurowej, którą wręcz kocham to trochę się zasmuciłam, ale wsumie wszystkiego w życiu można próbować więc nawet nie najgorzej. Dalej kiwałam głową aby kontynuował.

-A druga rzecz jest taka że niestety nie udało się sprowadzić twojego motoru tutaj.

Na to już kompletnie byłam smutna bo kochałam jeździć na motorze. To było coś co mnie uspokajało. No ale trudno.

Zjadłam śniadanie i już miałam iść do swojego pokoju kiedy usłyszalam głos Will'a.

-Malutka poczekaj. Możesz tu podejść na chwilę?

-Okej już idę.

Podeszłam do Will'a kiedy ktoś zasłonił mi oczy i gdzieś zaczął prowadzić. Nie potrafiłam ustalić gdzie idę bo nie znam tego domu tak dobrze jeszcze.

Weszlismy do jakiegoś pomieszczenia. Nie wiedziałam oczywiście jakiego. Kiedy jak się okazało Dylan zabrał ręce z moich oczu ukazał mi się nowiutki sportowy motor. Był 100 razy lepszy od mojego starego.

-Nie mogliśmy sprowadzić trojego starego motory tutaj więc teraz masz nowy.

Powiedział Vince. Mój wcześniej zepsuty humor znikł. Pobiegłam do Vincenta i przytuliła go z całej siły. Ten poklepał mnie tylko po plecach. Potem poszłam przytulić całą resztę. Kiedy przytulałam Ton'ego to szepnął do mnie te słowa:

-Nie chcieli się zgodzić ale powiedzialem ze będziesz jeździć że mną to się zgodzili.

Przytuliła go najmocniej jak potrafiłam i potem podeszłam do motoru.
Wyglądał tak:

Do motoru miałam jeszcze biały ksak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do motoru miałam jeszcze biały ksak.

Wsiadłam na niego i sprawdzałam jak brzmi silnik. Jak usłyszalam jak silnik zawarczał to poprostu się zakochałam.

-O kurwa jak ona zajebiscie wygląda na tym motorze.

Powiedział Dylan a Tony i Shane mu przytaknęli. Potem wróciliśmy do części mieszkalnej bo jak się okazało byliśmy w garażu.

-Vince mogę jutro jechać nim do szkoły. Proszeee.

Błagałam Vincenta. Na początku nie chciał się zgodzić ale potem powiedział że mogę jeździć do szkoły motorem ale tylko z którymś z braci. Zgodziłam się bez problemu i do końca dnia miałam tak zajebista humor że o ja cie.

Nowe Życie Hailie Monet //Rodzina Monet//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz