❀ ₊⁻∘・ Now Playing: ❝I Write Sins Not Tragedies - Panic! at the Disco❞ [▶︎/❙❙/◼︎/⟳] 1:28 ⸠--❍-----⸡ 3:06
,,Oh, well in fact
Well, I'll look at it this way
I mean, technically, our marriage is saved
Well, this calls for a toast
So pour the champagne...
Czy obiecałam wjebać rozdział z dedykacją dla tych wszystkich zboczylasów, a wstawiając TEN rozdział, tej obietnicy nie spełniam? Niestety tak, pRZEPRASZAM 😭 Ani ja, ani Wy, nie jesteście w stanie pojąć, jak wielki kryzys twórczy dotyczący tego rozdziału przeżywałam. Serio. Sama nie potrafiłam zdecydować, co tu napisać, a wypadałoby coś wrzucić. Na ten moment, życzę miłego czytania!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
★ Nakajima Atsushi ★
- [Y/N]? TO TY? - oboje obejrzeliście się za siebie. Choć tak naprawdę to Ty najbardziej byłaś zainteresowana źródłem głosu, ponieważ go skądś kojarzyłaś. - Matko, jak dawno się nie widziałyśmy!
Przez krótką chwilę starałaś się przypomnieć, kim była osoba, która Cię nawoływała. Niedługo potem zrozumiałaś, że była to Twoja przyjaciółka z dzieciństwa. Od kiedy tylko skończyłyście podstawówkę i się rozdzieliłyście, nie widziałyście się bardzo długo, do dzisiejszego dnia.
- [F/N]?! - zapytałaś, momentalnie puszczając rękę Atsushi'ego, by móc podbiec i przytulić się do koleżanki. Widząc to, do Nakajimy niemal od razu dotarło, że osoba ta, musiała być Tobie bliska. - TO NAPRAWDĘ TY?!
- A kto inny? No jasne, że ja! - zaśmiała się dziewczyna, klepiąc Cię chwilę po plecach, odwzajemniając przy tym Twój uścisk. Następnie kątem oka zauważyła Twojego jasnowłosego towarzysza. Od razu cała jej uwaga spadła na niego. - A Ty to kto?
Tygrysołak przez chwilę analizował pytanie w swojej głowie, po czym szybko się zorientował w sytuacji. Szybko się skłonił, a także przedstawił, byś nie musiała tego robić za niego.
- Nakajima Atsushi! - przedstawił się Twój partner, uśmiechając się delikatnie. [F/N] oczywiście także odwzajemniła uśmiech. - Miło mi Cię poznać!
- Mi również, Atsushi! - odparła szybko koleżanka, po czym ponownie zwróciła się do Ciebie. - Kim on dla Ciebie jest, [Y/N]?
- Super, że pytasz, bo tak się składa, że... - zaczęłaś, mając lekko czerwone policzki, lecz dalej się uśmiechałaś. Czego nie do końca można powiedzieć o Nakajim'ie, który czerwienił się o wiele bardziej, gdy zrozumiał, co zaraz powiesz. - To mój chłopak!
Jasnowłosy nieczęsto miał okazję, by być przez Ciebie komuś przedstawianym. Tym bardziej, jeśli przychodziło co do czego i trzeba było wspomnieć o Waszym związku. To dlatego był tym zawstydzony. W końcu pierwszy raz miał dziewczynę.
- Żartujesz! - źrenice znajomej zwężyły się w zaskoczeniu, ale także można było w nich zobaczyć iskierki ekscytacji. Ty również się uśmiechnęłaś. - Poważnie?! Udowodnij, że mnie nie wkręcasz!
- Proszę bardzo! - odpowiedziałaś, po czym znowu skierowałaś spojrzenie w stronę tygrysołaka.
Nim ten zdołał coś powiedzieć, niemalże od razu ułożyłaś swoje dłonie na policzkach Atsushi'ego, a następnie dość szybko pocałowałaś go w usta. Twarz chłopaka stała się bardziej czerwona przez ten gest.