✧ 11. Kiedy razem śpicie ✧

1K 30 28
                                    

Najpierw sobie coś wyjaśnijmy:
1. Wiadomość dla zboczuchów: porzućcie nadzieję na wątek NSFW w TYM rozdziale. Tak, planuję wrzucić rozdział z tym smaczkiem, ale to nie ten rozdział.
2. Jak już zapewne niektórzy pamiętają, miałam wrzucić rozdział ,,Kiedy przy nim zasypiasz". Jednakże uznałam, że taki rozdział, który Wam właśnie wrzucam, będzie lepszy i nieco łatwiejszy do napisania. Czy kiedyś wrzucę też rozdział ,,Kiedy przy nim zasypiasz"? Nie wiem.
Na ten moment, życzę Wam miłego czytania!

Na ten moment, życzę Wam miłego czytania!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Nakajima Atsushi ★

Gdy tylko usłyszałaś pukanie do drzwi, powoli podniosłaś głowę znad książek. Przetarłaś w dalszym ciągu zmęczone [E/C] oczy.

Ostatnio naprawdę sporo się uczyłaś do nadchodzącego egzaminu. Byłaś już mocno zmęczona ciągłą nauką. Już nawet kawa czy energetyki Ci nie pomagały w byciu bardziej pobudzoną. Oto cały powód Twojej senności.

- Proszę... - starałaś się powstrzymać ziewanie, zasłaniając usta dłonią. Nic to jednak nie dało, skutkiem czego w Twoim głosie można było łatwo słyszeć ziewanie.

- [Y/N]-chan? - rozpoznałaś głos Twojego gościa. Był nim oczywiście Atsushi. - Wszystko w porządku?

W tej chwili miałaś ochotę przybić piątkę z własnym czołem. Przez to, że musiałaś się uczyć, kompletnie zapomniałaś, że miałaś się spotkać z Nakajimą. Całkiem zapomniałaś odwołać spotkanie.

Przez Twoją głowę przeszła myśl, że przez Twoje roztargnienie, jasnowłosy czekał w umówionym miejscu już długi czas. Musiał się zmartwić albo zniecierpliwić, skoro przyszedł do Ciebie.

- Tak, tak... - mruknęłaś, a Twoje powieki jak na złość, ponownie zaczęły się kleić. - Przepraszam, zapomniałam odwołać spotkanie... Niedługo mam egzamin i...

- [Y/N], ile dzisiaj spałaś? - chłopak gdy tylko zaczęłaś znowu ziewać, od razu domyślił się, co jest nie tak.

- Ile dzisiaj... Co...? - zapytałaś, a Twoje ciało zaczynało się robić bezwładne. Jako iż byłaś odwrócona do tygrysołaka, o mały włos nie wylądowałaś ,,plackiem" na podłodze.

,,O mały włos", ponieważ Twój partner szybko Cię złapał, tak, że ostatecznie zasnęłaś na jego klatce piersiowej. Atsushi przez chwilę bał się, że zemdlałaś. Jednak widząc, że nie masz innych groźnych objawów, tylko zasnęłaś, odetchnął z ulgą.

- [Y/N], nie martw się o mnie... - wyszeptał Nakajima, kładąc jedną dłoń na Twoich plecach, zaczynając Cię przy tym głaskać. - Wyśpij się...

Jasnowłosy przyglądał Cię się dobre parę minut. Twój spokojny oddech i ogólnie śpiąca Ty przyprawiałaś go o szybsze bicie serca. Nawet nie zorientował się kiedy, jego oczy również zaczęły się ,,kleić", a on sam oparł głowę na Twojej, również zasypiając.

[🍷] 𝐏𝐚𝐬𝐬𝐨𝐚 𝐒𝐩𝐫𝐢𝐭𝐞; Bungou Stray Dogs PREFERENCJEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz