Miłego czytania!
____________________________________
~Kyle~
Wszyscy usiedlismy przy naszym stole gadajac i pijac. Kenny byl juz po kilku piwach bo Stan wypil juz swoje a Cartman sie udlawil i juz nie chciał-Macie na jutro jakies plany?- spytal Stan bawiac sie kapslem od piwa
-Ja ide jutro do Butters'a- Kenny wzial łyk piwa
-Ja jade z mama po jakies ciuchy nuddaa- powiedzial Cartman
-Ja siedze w domu moge do ciebie wpasc- powiedzalem kladac glowe na stol
-Ktora godzina?- spytalem patrzac na Stana bo akurat mial telefon w rece-Jest 14 do ktorej kto moze?- odpowiedział mi i zadal kolejne pytanie Stan
-Moi rodzice nawet nie wiedza kiedy wychodze ani czy wogole wchodze- powiedzial Kenny
-Musze spytac matki ale raczej pozwoli mi siedziec dlugo- tym razem Cartman powiedzial
-Rodzice pojechali z Ikem do babci wiec mam wolna wole- zasmialem sie
-Dobra ludzie rozkrecamy impreze- Wstal Stan i pociagnal mnie za reke
-Stan ja chce spac- powiedzialem zmeczony
-Pospisz sobie kiedy indziej- zaciagnal mnie obok jeziora i zaczac sie rozbierac do bokserek po czym sie zarumienilem
-Nie chce byc znowu mokry- oparlem sie o jego ramie zasypiajac
-Oj tam wez wyschniesz- powiedzial i odwrócił sie do mnie
-No dawaj--Dobra ale tylko chwile- powiedzialem zdjelem swoja uszatke i polozylem obok ubran Stan'a pozniej spodnie i najgorsze bluzka. Kiedy wszystko zdjelem oprocz gaci Stan mnie pociagnal do wody
-Stan ta woda jest zimna--Nie przesadzaj, Chlopaki idziecie!- krzyknal do Cartman'a i Kenny'ego
-Ja moge isc Cartman nie moze się przeziębić- powiedzial Kenny idac w nasza strone po czym zaczął zdejmowac ubrania i wchodzic do wody
-To co Kyle robisz nura- powiedzial Stan i wzial mnie na panne mloda
-Chyba cie glowa boli, moje wlosy beda wygladac jak peruka klauna- powiedzialem trzymajac sie mocno Stan'a
-No kyleeee prosze cie pozniej ogarniemy twoje wlosy- powiedzial blagalnie
-Zastanowie si- nie dokonczylem bo nagle zaczelem leciec razem z Stan'em do wody. Zanurkowal ze mna po czym szybko sie wynurzył
-Kurwa Stan mowilem ci- krzyknelem na niego-Stary to Kenny nas popchnal- powiedzial odkladajac mnie do wody
-Kenny mam cie udusic- zaczelem plynac do niego
-Nieee dzieki wole byc do jutro zywy- powiedzial usmiechajac sie
-Czyzby masz randke z Butters'em?- spytalem
-Tak jakby- usmiechnal sie
-I mi nie powiedziales o to teraz napewno cie utopie- rzucilem sie na Kenny'ego i zanurzylem jego glowe pod wode po czym wynurzylem
CZYTASZ
~Style~ south park
FanfictionKyle przez dlugi czas jest zakochany w Stan'ie Marsh'u pewnego dnia udaje mu sie spelnic te marzenie i zaczyna zwiazek z Stanem. Wiecej sie dowiecie w ksiazce Miłegoo czytania!