Miłego czytania!
____________________________________
~Kyle~
Nawet nie spodziewalem sie ze Stan zrobi jakies jedzenie bardziej bym sie spodsiewal ze spi ale nie ma co marudzic. Kiedy zjadlem odlozylem talerz do zmywarki i poszlem do Stan'a-Stan ide po jakis ubrania dobra- brunet wstal
-Ide z toba- wzial klucze i przepuscil mnie w dzwiach przez co sie zarumienilem, zamknal dzwi i poszlismy do mojego domu
-Tak wlasciwie gdzie sa twoi rodzice?- troche bylo mi glupio tak ciagle u niego
-Szczerze nie sluchalem co gadali peenie gdzieś wyjechali- wzruszył ramionami a ja otworzylem swoj dom i poszlem na gore do mojego pokoju a brunet za mna
-Zamierzasz mnie jakos dlugo przetrzymywać?- brunet sie zasmial
-Tak do konca swiata bede cię więzić- walnelem go w ramie
-Ile chcesz tyle siedz- wzruszyl ramiona-Twoj dom to tez moj dom- zasmialem sie razem z brunetem
-Dla mnie spoko moge cie nawet adoptowac jak chcesz zawsze ds sie wyblagac rodzicow a jak sie nie zgodza to bede cie chowac w piwnicy- spijrzalem na niego złowrogo
-Zartowalem- oby bo ja planuje z nim byc ale czy to sie uda watpie. Spakiwalem do plecaka co mi bylo potrzebne-Dobra mozemy isc- wsatlem i wzielem klucze oraz plecak. Zeszlismy na dol i poszlismy w storne domy Stana. Kiedy weszlismy rzucilismy sie na kanape
-Rzeczywiscie jest niewygodna- dobrze ze spalem ze Stan'em-Czego sie spodziewac po oanapie ktora nawet jest starsza ode mnie- westchnal
-Stan obiecales mi coś pamietasz?- bardzo lubie sie z nim przytulac wiec trzeba to wykorzystywac poki jesscze moge
-Wole moje lozko, iesiemy na gore- Stan chwycil mnie za reke i zaprowadzil do swojehg pokoju
-Teraz mozesz sie przytulic- rozlozyl rece a ja rzucilem swij telefon na jego lozko.
-Wiesz ze nadal jestes w pizamie- powiedzial do mojego ucha-Mam to teraz gdzies- wtulilem sie jeszcze bardziej
-To nie jest gejowe?- spytal troche speszony Stan
-Jest i to w chuj ale mi to nie przeszkadza- zdecydowanie jest to gejowe
-Mi tez wazne ze mam ciebie- usmiechnal sie do mnie
-Idz sie przebierz zabieram cie na spacer- brunet puscil mnie a ja poszlem do mojego plecaka wzielem ubrani i poszlem do lazienki sie przebrac-Moge juz isc- chlopak sie usmiechnal i chwycil mnie za reke
-To tez jest gejowe- zasmialem sie-Ty jestes gejowy wiesz- walnelem go w ramie za to ze mnie obrazil
-Nie gniewaj sie zartuje- zamknal drzwi i zaczal sie kierowac nie wiadomo gdzie-Gdzie idziemy?- bylem tego tak ciekawy
-Niespodzianka- usmiechnal sie do mnie
-Moi rodzice wrocili- zauważyłem samochod przed domem
-Pojde im powiedziec ze siedze u ciebie dobra?- brunet mi przytaknal i puscil moja reke. Weszlem do domu i ujrzalem moich rodzicow w kuchni razem z Ike'm
-Czesc ja tylko powiedziec ze siedze u Stan'a pa- chcialem juz wyjść ale mama mnie zatrzymala
CZYTASZ
~Style~ south park
FanfictionKyle przez dlugi czas jest zakochany w Stan'ie Marsh'u pewnego dnia udaje mu sie spelnic te marzenie i zaczyna zwiazek z Stanem. Wiecej sie dowiecie w ksiazce Miłegoo czytania!