-Wybacz mi ,panienko ,nie chciałem cię przestraszyć -powiedział Duncan ,kłaniając się szybko i uśmiechając się uprzejmie.
-Nie ?-powiedziała ,notując w pamięci ,ze nie ma jej w domu ,skąd uciekała do ogrodów lub na zewnątrz ,gdy otoczenie było zatłoczone .
-Rodzina ma dobrych wrogów i gwarantuję ,ze niektórzy nie są zadowoleni z twojego związku z Paulem .
Anastazja skinęła głową ,kierując się przede wszystkim bezpieczeństwem ,chociaż wiedziała ,jak się bronić .
-Znasz Paula ?-mówię .
-Bardzo dobrze .
-To dobry chłopak ,z determinacji ,jaką ma ,będzie wielkim księciem -skomentował mężczyzna .-Myślę ,ze dlatego do siebie pasujecie .Zrównoważysz to .
Balansować .Anastazja równoważyła go ,a Paul mógł być drugą częścią ,która pomogłaby jej odkrywać coraz więcej .
Nie było możliwości ,żeby ten związek się nie powiódł ,prawda?
-Przychodzimy ?-zapytał Duncan ,podając Anastazji ramię -Tutaj ,na Kaladanie ,temperatury dramatycznie spadają wraz z upływem nocy .
-Oczywiście -uśmiechnęła się i przyjęła ramie strażnika ,który poprowadził ją z powrotem do holu .
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przyjęcie wciąż trwało ,kiedy Duncan i Anastazja wrócili ,a Hektor odwrócił się do swojej siostry ,gdy zauważył ,ze wróciła do holu .
-Zatańcz ze mną?
-Oczywiście -i zwróciła się do Duncana -Dzięki za uratowanie mnie .
-Wszystko w intencji przyszłej księżnej ,przepraszam -ukłonił się i wmieszał w holu ,kiedy zaczęła grać bardziej optymistyczna muzyka i Anastazja spojrzała na brata ,który uśmiechnął się z ukosa.
-Aby pamiętać o domu .Chodzimy ?
Przez następne kilka minut dwaj spadkobiercy dziedzictwa Asteriona tańczyli po pokoju ,przyciągając spojrzenia i nie dbając o komentarze ,śmiejąc się tak ,jak robili to ,gdy nie było żadnych obowiązków .
Paul ,który obserwował tę scenę z oddali uśmiechając się widząc Anastazję bawiącą się naturalnie ze swoim bratem bez obawy ,ze on też obserwował całą noc ,nawet nie zauważył ,ze jego ojciec był u jego boku .
-Już czas .
Młodzi Atrydzi po prostu zgodzili się i na znak od Leta muzyka ustała ,powodując ,ze wszyscy odwrócili się w stronę trójki ,a Jessica podeszła do nich ,więc książę rozpoczął krótką przemowę.
-Z wielkim honorem oświadczam ,ze dzisiejszej nocy rody Atrydów i Asterionów zjednoczą się poprzez swoich spadkobierców .
Hektor ,który trzymał ramię w ramię z Anastazją ,odszedł ,gdy tylko zobaczył ,ze Paul podszedł do siostry i stanął obok ojca chłopaka ,skupiając się tylko na nich dwojgu .
-Anastazjo -zaczął Paul -Wiem ,co to oznacza ,ale nadal wiemy ,co to może oznaczać w przyszłości .Obiecuję ci ,ze jeśli zgodzisz się zostać moją oblubienicą ,to ja będę ty ,który będzie cię wspierać w pochmurne ,deszczowe lub słoneczne dni .Wyjdziesz za mnie?
Serce dziewczyny waliło ,a patrzenie na Paula sprawiało ,ze wszystko było jeszcze bardziej intensywne .Blask pierścionka był niczym w porównaniu z błyskiem w oczach chłopca ,który otworzył szeroki uśmiech ,gdy zobaczył ,ze skinęła głową ,zanim powiedziała głośno .
-Tak .
Sala eksplodowała gromkimi brawami ,gdy Paul włożył pierścionek na palec Anastazji i pocałował dziewczynę w czoło ,demonstrując ,ze przede wszystkim ją szanuje.
Prowadząc ją do tańca ,Paul i Anastazja zaczęli kręcić się po pokoju ,nie dbając o to ,kto patrzy ,a niektórzy mogli nawet powiedzieć ,ze emitowali własny blask lub moc .
Ten taniec i sposób ,w jaki oboje na siebie patrzyli ,sygnalizowały ,ze wkrótce zmiany mogą wstrząsnąć imperium ,a ród Atrydów stanie się głównym podpalaczem .
Z Paulem Atreidesem i przyszłą Anastazją Atreides jako przyczyną całego chaosu ,który złamie system .
![](https://img.wattpad.com/cover/347034765-288-k674130.jpg)
CZYTASZ
Dawno, dawno temu Paul Atryda
AksiPaul Atreides próbował zrozumieć swoje sny, zwłaszcza gdy dotyczyły one ciemnowłosej dziewczyny z mórz Kaladanu. Spadkobierca rodu Atrydów i mający do spełnienia obowiązki jako syn księcia, nadchodzi chwila, w której Paweł musi wypełnić jeden ze swo...