Sedem

81 7 23
                                    

Obudziłam się około 14:40. Wiem późno trochę ale to nic. Poszłam się ogarnąć i przebrać do łazienki. Idealnie jak wyszłam to usłyszałam pukanie do drzwi. Podeszłam do nich, otworzyłam je i zobaczyłam Nace.

- o hej Nace co tam?- przywitałam się z nim-

- hej Emi, idziemy dzisiaj do klubu idziesz z nami?- zapytał-

- jasne, mogę iść- odpowiedziałam-

-to fajnie. Będziemy po ciebie o 20 okej?-

-okej-

Pożegnałam się z chłopakiem i poszłam pooglądać coś co akurat leciało w telewizji. Jednak wolałam przemyśleć swoją decyzję niż oglądać film.

Lekko obawiałam się że mogę spotkać Masona. Mojego byłego. Jak miałam 17 lat kiedy jeszcze z nim byłam on codziennie w szkole mnie bił. Byłam już przyzwyczajona przez to że w domu przechodziłam przez dokładnie to samo. Pewnego dnia gdy chciałam z nim zerwać i mu to powiedziałam ten zaciągnął mnie do przebieralni męskiej i... zgwałcił. Po tym wyprowadził się właśnie tutaj. Do Lublany. Od tamtego czasu nie chce nawiązywać jakiś większych relacji z chłopakami których ledwo znam.

Myślałam tak przez 30 minut aż w końcu postanowiłam poszukać jakiś w miarę git ciuchów do klubu. Wyciągnęłam złotą satynową sukienkę i czarne szpilki.

(Taki zestaw jaki jest w multimediach na górze⬆️)

Położyłam je na pralce w łazience i poszłam zjeść śniadanie. W trakcie robienia tostów usłyszałam pukanie do drzwi.

-Boże co oni znowu chcą?-

Powiedziałam sama do siebie i poszłam otworzyć drzwi.

-hej Emi-

- o boże Delphi co ty tu robisz!?- zapytałam i rzuciłam się na blondynkę-

-przyszłam pogadać i pogratulować drugiego miejsca na preselekcjach. Nie wiedziałam że śpiewasz-powiedziała-

- ja też nie wiedziałam ale Guštin mnie zapisał i tak jakoś wyszło że jadę z nimi też na eurowizje-powiedziałam-

-czyli masz jeszcze z nimi kontakt!? Myślałam że skończyło się na tym spotkaniu w tej uliczce!-krzyknęła-

- idę dzisiaj z nimi do klubu chcesz iść z nami?-zapytałam-

-nie mogę jadę do rodziny. Ale masz mi tu i teraz pokazać w co się ubierasz.- rozkazała dziewczyna-

-muszę?- zapytałam-

-tak- powiedziała i się uśmiechnęła-

Poszłam do łazienki i przebrałam się w to co miałam przygotowane po czym wróciłam do salonu.

- i jak?- zapytałam

- BOŻE EMILY WYGLĄDASZ CUDOWNIE! Przecież oni jak cie zobaczą to oniemieją!- krzyknęła dziewczyna

- nie przesadzaj-

-nie przesadzam-

Wróciłam do łazienki żeby się przebrać po czym poszłam znowu do salonu. Na gadaniu zleciały nam kolejne 4 godziny i Delphi musiała już iść. Pożegnałam się z przyjaciółką po czym stwierdziłam że poprzeglądam instagrama.

Nie znalazłam nic ciekawego więc sprawdziłam godzinę. 19:30 kurwa. Pobiegłam się przebrać i zrobić lekki makijaż. Zajęło mi to 25 minut. Wybiegłam z łazienki o mało nie zabijając się w szpilkach i od razu usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko zabrałam jeszcze małą czarną torebkę do której włożyłam telefon i portfel i otworzyłam drzwi.

The Slovenian musicians || joker outOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz