Obudziłam się o godzinie 10.Chciałam jeszcze pospać z godzinkę ale nie mogłam zasnąć.Postanowiłam wziąśc telefon i chwile coś pooglądać.Włączyłam go i odrazu wyświetliła mi się wiadomość od toma.Była ona o treści:
-Wyspała się księżniczka?Mam nadzieje że tak,słuchaj mam pytanie chcesz dzisiaj z nami jechać na koncert?
Oooo jaki słodziak.Pomyślałam z bananem na twarzy.Stwierdziłam że czemu nie, i tak nie miałam nić do roboty w domu.A szkoła?Mam w nią wywalone jak mnie wyrzucą, to wyrzucą jak nie, to nie.
-Tak wyspałam się,w sumie czemu nie a o której-odpisałam mu
-Bardzo się ciesze a jeżeli chodzi o koncert to o godzinie 21,lokalizacje ci zaraz wyślę.Chociaż nie wiem czemu bo pomyślałem że możesz z nami jechać na miejsce autokarem.
-No spoczko to jak coś jesteśmy w kontakcie.Pa Tom
-Dobrze.Papa Tracy❤️
Ta wiadomość mnie tak uszczęśliwiła że z radości krzyknęłam.
Była godzina 11:28,postanowiłam w końcu wstać z wygodnego łóżka i pójść się wykąpać.
Gdy weszłam do toalety przypomniało mi się o czym wczoraj rozmawiałam w chłopakiem.
Zdjełam górę oraz dół od pirzamy i się przejżałam w lustrze.
Dostrzegłam na moich udach oraz rękach blizny po samookaleczaniu się.Z jednej strony brzydziłam się sobą, ale z drugiej one pokazywały ile przeszłam.
Zdjęłam z siebie bielizne i weszłam pod prysznic.Gdy poczułam ciepłą wode strasznię się zrelaksowałam,było mi strasznie przyjemnie, czułam jakby wszystkie problemy spływały po mnie razem z kroplami.
Wykąpałam się,zawinęłam na sobie ręcznik oraz na włosach i poszłam umyć twarz,zęby również umyłam.
Jak już mniej więcej ogarnęłam swoją twarz stwierdziłam że założę sobię maseczke i posmaruje swoje ciało kremem kokosowym.
Usiadłam w pokoju wyjęłam maseczke pell off (nie wiem jak to się dokładnie piszę),wyciągnęłam też krem.Maseczke musiałam trzymać na twarzy 15 minut więc w tym czasie nałożyłam ślicznie pachnący krem na swoje dopiero co umyte ciało.
Po 15 minutach poszłam zdjąć maseczke do toalety i stwierdziłam że to najwyższy czas żeby się ubrać.
Stwierdziłam że założe na siebie czarny top na ramiączkach z dekoltem do tego czarne szerokie spodnie z kieszeniami po boku,szara bluza,czarna czapka z pajęczyną oraz nikeGdy się już ubrałam była godzina 14 więć stwierdziłam że narazie się nie maluje i w tym czasie puszcze sobie piosenki.
-Może puszczę sobie jedną piosenke tokio hotel?
Zadałam sobie te pytanie patrząc na liste piosenek na youtubie.
Stwierdziłam czemu nie i wpisałam w wyszukiwarke "tokio hotel".
Wyskoczyło mi dużo ich piosenek,kliknęłam w obrazek z nazwą "schrei"
Przez chwile mi się ta piosenka nie spodobała ale zostawiłam ją do refrenu bo może jeszcze się przekonam."Nie jest taka zła",piosenka wpadła w moje gusta więc zostawiłam ją do końca.
Do godziny 19 puściłam wszytskie ich piosenki.Naprawde wpadły mi w gust a schrei szczególnie.
Nagle przyszła mi wiadomość od chłopaka:
-Wyjdź z domu,czekamy na ciebie z chłopakami w autokarze.
Odrazu wzięłam torebke,telefon,portfel,papierosy zapalniczke i klucze od domu,zeszłam na dół ubrałam buty i wyszłam z domu.
To co ujrzałam było niesamowite,przed moim domem stał bardzo duży autokar z nazwą zespołu po boku.
Snanęłam przed drzwiami a one automatycznie mi się otworzyły.
W środku ujrzałam cały zespół patrzący się na mnie.Jako pierwszy podszedł do mnie Bill i powiedział:
-Hej Tracy(przytulił mnie)chciałem cię przeprociś za tą sytuacje w parku,naprawde strasznie mi głupio-było po nim widać że ma wyżuty sumienia więc przyjełam jego przeprosiny.
-hejka,spokojnie nie jestem już zła-powiedziałam oddając uścisk chłopakowi.
Potem podszedł do mnie Georg potem Gustav a dopiero po nim Tom.
Podszedł do mnie,przytulił mnie i szepnął mi do ucha:
-Hejka piękna,gotowa?
Ja na jego słowa się tylko spojrzałam i z uśmiechem pokiwałam głową że tak.
Usiadłam na ostatnim miejscu w autokarze i zaczęliśmy jechać.
Obok mnie usiadł Bill i zaczął ze mna gadać.Moim zdaniem jest to najsłodsza,najzabawniejsza oraz najłagodniejsza osoba jaką znam.Już po chwili rozmowy wiedziałam że zostaniemy przyjaciółmi.********
Gdy byliśmy już na miejscy była godzina 19:10 więc chłopaki mieli dużo czasu żeby przygotować się do koncertu.
Chcieliśmy już wejść do wielkiego budynku ale ochroniarz nagle powiedział.
-Fanek nie wczuszczamy-i lekko mnie odeprznął przy czym się podknęłam i wpadłam na Georga.
-Emil jeszcze raz ją popchniesz a zrobie ci krzywde.Ona wchodzi z nami i koniec kropka.-powiedział to Tom z powarzną miną
-No dobrze przepraszam-po tych słowach ochroniarz wpóścił mnie i reszte zespołu do środka.******
Pruba chłopaków powoli się kończyła,co oznaczało że koncert lada chwila się zacznie.
Tak jak powiedziałam, tak też się stało.
Chłopacy wbiegli na scene cali szczęśliwi i zaczęli grać,atmosfera jaka tam panowała była niedoopisania,Bill nawet zaprosił jedną dziewczyne na scenę i zaczął z nią śpiewać.
Widziałam kątem oka że dzieczyna cały czas próbuje podejść do Tom'a.
Nie wiadomo czemu gdy to zobaczyłam poczułam tak jakby zazdrość?Ciężko to opisać lecz napewno nie byłam z tego powodu zadowolona.
Nagle ta bląd lala podeszła do toma i zaczęła się do niego przytulać,chłopak odruchowo odczepił się od dziewczyny i dalej grał swój kawałek.
Czemu on to zrobił?Przecież jest gwiazdą i mógł się tego spodziewać że podejdzie równierz do niego.
Reszta koncertu była super,na szczęście już żadna dziewczyna nie weszła na scene.
Przy końcu dowiedziałam się że chłopacy mają jakąś wiadomość do przekazania?
Dziwne nikt nigdy tak na koncertach nie robi,po tym co usłyszałam wzruszyłam się.Zaczął mówić Bill do całej publiczności.
-Kochani mamy dla was niespodziankę.Przez ostatnie dni poznawaliśmy się z jedną dziewczyną.Jest teraz dla nas bardzo ważna i chcielibyśmy wam ją przedctawić.Zapraszamy na scene Tracy!!!!!!
Wtedy jeden z facetów którzy stali za kulisami pokazał mi ręką że mam wejść na scene.
Podbiegłam do Bill'a a on wręczył mi drugi mikrofon.On zapytał mi się
-Jaką piosenke byś chciała ze mną zaśpiewać?
-Hmm może schrei.
Ludzie gdy to usłyszeli zaczęli bardzo krzyczeć.Piosenka zaczęła grac a ja z Bill'em zaczęłam śpiewać.Co jakiś czas patrzyłam się na Tom'a,okazało się że jego wzrok był cały czas na mnie bawiąc się przy tym kolczykiem.*******
Po koncercie poszliśmy za kulisy i Gustav zaproponował
-Chciała byś iść z nami teraz na imprezke?
w sumie czemu nie
-No w sumie mogła bym iść ale nie jestem ubrana jak na impreze
-I tak wyglądasz pięknie,nie przebieraj się tylko jedziemy-powiedział Tom patrząc na mnie.Wyszliśmy z budynku i zaczęliśmy jechać do klubu.....
To jest mój jak narazie najdłuższy rozdział. Mam nadzieje że się podoba,jak tak zaobserwójcie mnie i czekajcie na następną część.
Buziakiiiiiiii
CZYTASZ
This is just the beginning....
Teen Fiction16 Dziewczyna o imieniu Tracy, mieszkająca w Niemczech, nie zbyt pilna uczennica pochodząca z nie pełnej rodziny gdzie matka o imieniu Sara znęca się nad dziewczyną, w pewnym momencie Tracy poznaje znajomych którzy nie są dla niej dobrym towarzystwem