9.Naprawdę?+18

95 7 0
                                    

W drodzę do klubu,czułam że coś się stanie.Nie wiadomo nawet czemu przeczuwałam że będzie to coś złego.Jechaliśmy tak przez chwile aż nagle duży autokar się zatrzymał.
-Jesteśmy już.Wysiadać!!-krzyknął Bill do wszystkich w tym czasie wychodząc.
Odrazu co mi się rzuciło w oczy to światła wypadające przez drzwi do środka.
Przy wejściu stał jakiś strasznie wysoki męszczyzna,najwidoczniej ochroniarza.
On się tylko na nas spojrzał i to wszystko,nawet się nie zapytał o to czy mamy 18 lat nic,tak jakby nas olał.
-Dlaczego on się nawet nas nie zapytał o dowód?-zapytałam się Gustava.
-Wiedział że przyjedziemy,więc po prostu nas wpóścił-na co chłopak odpowiedział na moje pytanie.
-Tracy idziesz się ze mną napić?-zapytał mnie Bill jak byliśmy na środku wielkiej sali.
-Tak,z miłą chęcią-gdy to powiedziałam poszliśmy w strone baru.
Chłopak zamówił to co ja w dzień gdzie się z nimi pierwszy raz widziałam czyli tacka najmocniejszych alkoholi.Ja z tych wszystkich wypiłam tylko 5,za często piłam więc nie chcialam przesadzić.
jakoś nie całe dwie godziny później każdy był już dość pijany oprucz mnie.
Wzrokiem szukałam Toma.Przy nim czułam się bezpiecznie.W klubie było tyle męszczyzn, bałam się że któryś zacznie się do mnie przystawiać.
Idąc przez tłum tańczących i bawiących się ludzi zobaczyłam w końcu jego.
Lecz nie był sam.
Obściskiwał się z jakąś laską,a po chwili zaczęli się całować.
Skąd ja znam tą dziewczyne?Gdy się przyjrzałam nie mogłam w to uwierzyć,była to Viktoria.
Tak,to ta Viktoria co wcześniej u chłopaków mnie wyzywała od brudnych kurw.
Moje oczy zaczęły być szkliste,w pewnym momencie dziewczyna zaczęła się na mnie patrzeć i zadziornie dalej całując się z Tomem pokazała mi środkowy palec.
Nie wytrzymałam, podeszłam do niej przy tym łapiąc ją za włosy i zwalając ją na ziemie.
-Pojebało cię dziewczyno?!-wstała i walnęła mnie w policz.Moja cierpliwość się już wyczerpała.
Złapałam jej łosy od tyłu,zarzuciłam za ramie i przeciągnełam suką po połowie sali.
Ta w pewnym momencie się wyrwała i walnęła z całej siły pięścią w moje usta.
Przegryzłam sobie polik wargę oraz język.Stwierdziłam że mam dość i ostatnie zdanie jakie powiedziałam za nim wyszłam z tamtąd:
-Mimo to że zrobiłaś mi krzywde i powinnam ci oddać jednak wychodzę, i radziła bym ci zamknąć ten pysk ty brzydka niby słodka płasko cyca kurwo-wtedy ostatni raz jej przywaliłam tym razem w nos.Nagle nie proszony odezwał się Tom:
-Czy cię pojebało-w tym momencie moje serce pękło a ja wybiegłam z wielkim płaczem i krwawiącą wargą.
Starałam się iść jak najszybciej bo jedyne co teraz chciałam to znaleść się w moim pokoju.
W niecałe 10 minut znalazłam się przed domem.Wyjęłam klucze z mojej torebki i otworzyłam drzwi.
Zdjęłam buty i poszłam na góre.Gdy podeszłam do lustra moja warga była w nie dobrym stanie.Przez pierścionki które miała Viktoria na palcach zrobiło mi to większą krzywde niż jakby ich nie było.
Rana była otwarta,bardzo dużo krwi cały czas z niej wylatywało.Do tego zaczęło jeszcze się zbierać osocze.
Poszłam do kuchni i wzięłam z niej wode utlenioną,pobiegłam do łazienki a z niej wzięłam patyczki do uszu.Lekko namoczyłam patyczek i zaczęłam przemywać rane.
Gdy woda utleniona dostała się do mojej otwartej rany syknęłam z bólu.
Po 5 minutach moja warga wyglądała lepiej.
Po tym powoli zaczęłam się ssuwać plecami po ścianie do puki nie usiadłam na podłoge.
Moich łez zaczęło się robić coraz więcej.W pewnym momencie podeszłam do regału gdzie miałam pudełko z różnymi birzuteriami.Małe pudełeczko wzięłam do ręki i powoli je otworzyłam,wyjełam z niego małe gówienko co niszczyło moją czystość czyli żyletka.
Ja dalej płakalam,nie ja się dusiłam swoimi łzami bo wiedziałam że to ja zjebałam.
Z moimi całymi spuchniętymi oczami od płaczu patrzyłam na te cholerne żelastwo które nie niszczyło tylko mnie ale też dużo innych młodych osób.
W pewnym momencie podwinęłam lekko rękaw na wysokość mojego łokcia,przyłożyłam metalowy ostry koniec do mojej skóry.Jedna kreska,druga,trzecia,siódma,jedenasta na piętnastej się zatrzymałam.Czułam się wolna,czułam że moje wszystkie złe myśli odeszły razem z ranami na moim nadgarstku.Po tym wszystkim położyłam się tak jak przyszłam spać razem z moimi ranami na ręce oraz przegryzioną wargą.......

This is just the beginning....Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz