hihihi Adien mojego serca

336 10 17
                                    

Wstaje sobie z rana i idę zrobić poranną kawę. Była godzina około 11 ale nie miałam dziś zajęć więc mogłam pospać dłużej.

Nagle słyszę pukanie do drzwi.

Otwieram.

Widzę

Adriana

Santana.

Co jest grane.

-Witam Haillie Monet- przywitał się

-Kiedy będziesz normalnie mówił do mnie poprostu Haillie?

-Kiedy będziesz Santan

Wow. Zamurowało mnie.

Niczym się obejrzałam Adrien wszedł do mojego mieszkania i powiesił płaszcz.

-Napijesz się czegoś- zapytałam

Zanim się obejrzałam Adrien zaparzal już sobie wodę na herbatę.

Usiadłam na krzesło

Siedzę

Pod chodzi Adrien

Co chce zrobić?

Klęka

O nie

-Haillie Monet, czy zostaniesz moją żoną?

Wyciąga pierścionek

Nie?

Tak?

Nie wiem?

-YYYY, Adrien, spotykamy się już bardzo długo ale... Czy to ten czas?

-Haillie Monet czuję to od dawna nie wiem jak ty

-Tak! Zgadzam się

Nagle do pokoju wszedł Vince

Wyciąga pistolet

Odstrzela głowę dla Santana

Patrzymy na siebie

No kurde Santan nie powiedział ani razu Haillie bez Monet nie zdążył

.......

HEJKA TEN ROZDZIAL OCZYWISCIE BYL DLA BEKI JAK COS!!! BEDE PISAC DALEJ NORMALNE HISTORIE HAILLIE POPROSTU MI SIE NUDZILO 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 16, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

|Rodzina Monet| nie przedstawione w książce momenty Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz