Rozdział 6

310 4 0
                                    


Obudziłem się rano, za oknem zaczął padać śnieg. Dotarło do mnie, że w budynku gospodarczym nie ma ogrzewania i jest pewnie piekielnie zimno. Ubrałem się ciepło, wyszedłem i zacząłem podążać w kierunku budynku. O mały włos nie upadłem, było bardzo ślisko.

Kiedy jednak udało mi się dotrzeć do celu, pośpiesznie otworzyłem drzwi. Rozejrzałem się po pomieszczeniu, na łóżku nie było Malii, spojrzałem na podłogę i moim oczom ukazał się potworny widok.

Malia leżała cała blada na podłodze, z siniakiem na skroni. Dotarło do mnie, że musiała upaść i uderzyć głową. Podbiegłem do niej, dotknąłem jej czoła, miała gorączkę i była cała zima. Byłem cholernie głupi, jak mogłem ją tak zostawić na noc?.
Wziąłem ją na ręce i bez zamykania drzwi, zacząłem iść do mieszkania. Szedłem bardzo ostrożnie, niosąc leciutką dziewczynę. Gdy wszedłem, zaniosłem ją do jej pokoju.

Położyłem ją do łóżka, wyszedłem z jej pokoju i z własnego, wyjąłem z szafy swoje męskie ciepłe skarpety oraz sweter. Poszedłem do niej, nałożyłem jej mój sweter i założyłem skarpety. Była bardzo niską i drobną dziewczyną, w moim swetrze wyglądała jak w sukience. Przykryłem ją kołdrą z dodatkowo dwoma kocami. Zszedłem po schodach do salonu, wyjąłem z szafki apteczkę która zabrałem z własnego mieszkania w Polsce. Zabrałem z niej termometr, tabletki od gorączki, saszetki do picia na przeziębienie. Pobiegłem do kuchni, nalałem wody do szklanki i wbiegłem do jej pokoju. Ona wyglądała bardzo źle, przy czym widziałem na jej twarzy smutek. Zmierzyłem jej temperaturę, miała bardzo wysoką gorączkę.

Gdy delikatnie się przebudziła, kazałem jej wypić lekarstwa.
Mimo tego, że nie wiedziała kim jestem ani gdzie jest. Była ledwo przytomna, po wzięciu silnych lekarstw, zostawiłem ją samą w łóżku. Zasłoniłem rolety by wypoczęła i wyszedłem z jej pokoju, nie zamykając drzwi. Zszedłem ponownie po schodach do salonu, siadłem na kanapie i zacząłem gryźć własne paznokcie z byłem okropnie zmartwiony. Kochałem ją i się strasznie martwiłem. Postanowiłem włączyć telewizję, może chociaż jakiś dobry program zaciekawiłby Mnie i nie myślałbym na zapas. Był środek południa, po przeleceniu wszystkich kanałów w telewizorze, postanowiłem coś ugotować. Malia potrzebowała siły i zjedzenia czegoś ciepłego, wszedłem do kuchni, miałem już w planach by ugotować zupę i kotlety z mizerią. To nasze polskie narodowe dania, w których czułem się naprawdę dobrze. Włączyłem sobie muzykę na spotify i zacząłem obierać  ziemniaki, następnie przyrządziłem mięso na kotlety i wstawiłem ziemniaki na gaz. Podczas gotowania się ziemniaków, zrobiłem mizerię z ogórków i wsadziłem do lodówki. Jak wiadomo, później smażyłem kotlety, drugie danie było gotowe. Wsadziłem je do mikrofali, by nie wystygło. Później zacząłem sprawnie robić zupę, która robiła się ponad godzinę. Po przyrządzeniu zupy i dania drugiego, starannie zająłem się stołem w jadalni. Wyjąłem serwetki, sztućce oraz szklanki i talerze.

Malia :
Obudziłam się w jakimś pokoju, miałam najprawdopodobniej zgaszone światło i zasłonięte okno. Czułam się strasznie zmęczona, o ile pamiętam, wczoraj spałam w jakiejś piwnicy. A teraz byłam w wygodnym i ciepłym łóżku. Powoli wstałam z pozycji leżącej i siadłam w łóżku, rozejrzałam się i wstałam z łóżka. Miałam na sobie czyiś sweter, poczułam dreszcze. Co jeśli porwał mnie jakiś stary facet , który mnie zgwałcił?. Miałam w głowie różne scenariusze, natomiast wiedziałam, że muszę zbadać teren. Powoli szłam w kierunku lekko uchylonych drzwi. Nie miałam swoich kul, idąc strasznie się bałam tego, że mogę upaść. Gdy udało mi się dotrzeć do drzwi, otworzyłam je. Zobaczyłam korytarz, było diabelsko ciemno. Zaczęłam dłońmi szukać po ścianach przycisku na światło, przecież w tym domu musiały być jakieś włączniki. Starałam się być jak najbardziej cicho, nie wiedziałam z kim mam do czynienia. Szłam ostrożnie przez ciemny korytarz, szukając włącznika do światła, gdy już stałam w połowie korytarza, usłyszałam głośne kroki w moim kierunku. Serce zaczęło mi gwałtownie bić, zaczęłam skakać na jednej nodze w kierunku pokoju. Zdawałam sobie sprawę, że ktoś kto za mną idzie, zna lepiej to mieszkanie niż ja. Skakałam kierunku drzwi, kiedy usłyszałam szybsze kroki, byłam pewna, że zaraz za moją ciekawość, będę musiała surowo zapłacić. Udało się w szybkim pośpiechu dobiec do pokoju, w którym byłam początkowo. Jednakże nie udało mi się wejść do łóżka, zostałam złapana od tyłu. Poczułam czyjeś dłonie na swojej talii, był to zapewne mężczyzna, ponieważ czułam jego erekcję. Myślałam, że zasłabnę, ze strachu zrobiło mi się potwornie źle. Nagle, mężczyzna zdjął ze mnie dłonie i słyszałam jak zmierza w kierunku drzwi. Najprawdopodobniej chciał zapalić światło, ponieważ po odejściu zobaczyłam cały pokój w pełnej okazałości i zapalił światło.

Intymna Obsesja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz