nie chce żyć

989 37 12
                                    

Była 15 dopiero wróciłam ze szkoły. Pod moim blokiem stał Adrian z czerwonymi różami.

-cześć kochanie-powiedział mi Adrian

-cześć szatanku-odpowiedziałam

-jak noga-zapytał

-nawet dobrze-odpowiedziałam szatankowi pokazując nogę 

-to super-powiedział Adrian

-chodźmy do domu- powiedziałam Adrianuśkowi (biedronka i czarny kot)

-dobrze perełko-powiedział mi Adrian

Weszliśmy do mojego mieszkania ,a Adrian zaczął mnie całować.

Nagle usłyszałam otwieranie drzwi. Przestraszyłam się nie nażarty. W progu stanął Dylan.

  -cześć mło.....odwal się od niej-powiedział zdenerwowany Dylan

-Dylan co ty tu robisz-zapytałam przestraszona

-przyszedłem odwiedzić siostrę a tu jeszcze wpierdol się szykuje

-powiedział Dylan wychodząc z mojego mieszkania. Zaczęłam płakać.

-hailie nie płacz-powiedział mi Adrian

-wyjdź chce pobyć sama-powiedziałam a on wykonał posusznie polecenie

Zaczęłam płakać bez końca. Wzięłam ostrą część od golarki i zaczęłam się ciąć. Miałam 13 kresek krwi na brzuchu, 11 na łydce, 30 na obu rękach i 5 na plecach. Zaczęłam się wykrwawiać napisałam list pożegnalny. Nagle wszedł Adrian i mnie wziął na ręce przeklinając. Wiedziałam że jest źle ale ja to miałam gdzieś. Jedynie co czułam to pustkę. Zaczęłam przymykać  oczy.

-otwórz oczy-krzyknął Adrian

Otworzyłam oczy. Widzą że jesteśmy pod szpitalem. Adrian krzyknął żeby mi pomogli. zaczeli mnie ratować a ja czułam pustkę kompletną pustkę. Czułam że umieram.

-Adrian-powiedziałam

-tak hailie?- zapytał mnie Adrian 

-kocham cię nic sobie nie zrób jak mnie nie będzie-powiedziałam

-hailie przeżyjesz musisz-to były ostatnie słowa Adriana jakie usłyszałam bo ktoś mnie zabierał na sale operacyjną


na dziś tyle czekam na 12 gwiazdek a będzie kolejny rozdział pa.

(222 słowa)  









Hailie i Adrian SantanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz