Odkrycie

1.8K 102 7
                                    

-Magnus?- spytał Alec, niepewnym tonem.
-Tak- czarownik się uśmiechnął i pocałował go. W tym momencie do pokoju wszedł Robert- ojciec Aleca, który delikatnie rzecz ujmując nie akceptował jego związku.
-Tata?- zapytał Alec, a Robert dalej stał jak wryty.
-W sumie to niespodziewaliśmy się pana- odparł Magnus głosem dyplomaty- Nie zapukał pan do drzwi, a teraz pan się dziwi...
-Alexandrze...- zaczął Robert, a Alec był trochę przestraszony- Cieszę się, że jesteś szczęśliwy- i objął syna, a w jego oczach pojawiły się łzy. Po raz pierwszy od dawna wiedział, że zachował się dobrze.
POSIADŁOŚĆ HERONDALE'ÓW
Clary siedziała na łóżku w sypialni. Zastanawiała się nad przyszłością. W tym momencie do pokoju wszedł Jace.
-Co tam?- zapytał i usiadł obok niej.
-Nic, tak tylko sobie myślę...
-O czym?
-O tym czy kiedyś siądziemy na kanapie nie martwiąc się, że zaraz zginiemy- Clary rzuciła ukochanemu uśmiech, a on go szczerze odwzajemnił.
-Pamiętasz jak byliśmy w królestwie demonów?- zapytał Jace.
-Co masz na myśli?- zapytała Clary, bo w końcu DUŻO się tam działo.
-Jak wybuchnął we mnie niebiański ogień... Alec i Iz tylko patrzyli, za to ty... Ty podeszłaś i mnie uratowałaś... Po prostu... Chciałem ci podziękować...
-Ale za co?
-Za to, że jesteś, Clarisso Herondale. Za to, że jesteś.
IZZY I SIMON
-Martwię się... Ojciec pewnie zrobi Alecowi awanturę...- szepnęła Iz. Ona i Si nie mieli bladego pojęcia, że w domu jest Magnus.
-Pewnie powie mu kilka zgryźliwych uwag na temat jego życia uczuciowego i na tym się skończy... Tak jak zawsze...-uspokajał Si.
-Pewnie tak, ale boję się, że on go zrani... Alec jest wrażliwy... Jak rozstał się z Magnusem to przez tydzień nie wychodził z pokoju...
-Wszystko będzie dobrze...-Simon wstał i zszedł do kuchni. Ku jego zdziwieniu, Magnus gadał z Robertem przy stole. Nie wiedział, że Magnus tu jest, ale tego to już się wogóle nie spodziewał.
-Cześć- wymruczał.
-Witaj, witaj- odparł Robert i wrócił do rozmowy z Magnusem.

A teraz mam taką prośbę, abyście komentowali to opowiadanie. To dla was chwila, a naprawdę motywuje :-)
                        MarthaTMI

Dary Anioła:Co było dalej?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz