7. That's sick

1.8K 50 339
                                    

Pov: Hyunjin

Popchnąłem Felixa na ścianę po czym zacząłem go całować, chłopak szybko odwzajemnił mój pocałunek i zaczęliśmy kierować się w stronę łóżka ciągle się całując.

Położyłem się na łóżku, a Felix zaczął schodzić pocałunkami na szyje, był bardzo natarczywy.

- Wiesz, że tego nie lubię.- Powiedziałem w przerwach od całowania.

- Wiem, dlatego to robię.

Felix zaczął rozpinać koszulę i znowu zaczął mnie całować, było czuć od niego alkoholem.



Obudziło mnie pukanie do drzwi, przetarłem oczy ręką i skierowałem się w stronę drzwi, znowu zauważyłem, że nie ma Felixa.

Otworzyłem drzwi, przede mną ukazał się Lix.

- Dlaczego pukasz?

- Te jebane drzwi się zacięły.- Chłopak uderzył w wejście.

- Ej, spokojnie.- Lekko popchnąłem Felixa do środka i zamknąłem drzwi.

- Co ci?- Zapytałem się.

- Baba od biologii mnie wkurwiła.

- Jak?

- Kurwa mówię jej, że mnie brzuch napierdala a ona, że to przez to, że kolacji nie jadłem.

- Dobra, spokojnie.

- JAK SPOKOJNIE?!

- Nie drzyj się, dała ci tabletki czy coś?

- Nie, bo jak zjadłem kolacje i powiedziałem, że mnie dalej boli to powiedziała, że to od stresu...pizda jebana.

- Jesteś na tyle odpowiedzialny, że możesz sobie pójść do apteki i kupić tabletki.

- Tylko chodzi o to, że- Felix nie dokończył, pobiegł do toalety i zaczął wymiotować.

Tylko westchnąłem i wyszedłem z pokoju.

Nie wierze, że to robię.

Poszedłem do najbliższej apteki i kupiłem tabletki przeciwbólowe i wróciłem do hotelu.

- Gdzie byłeś?- Zapytał się Felix który leżał w łóżku.

- Masz.- Rzuciłem w niego lekami.

- Dzięki...przyniosłem ci jedzenie, bo zaspałeś na kolacje.- Współlokator pokazał palcem na białe pudełko które leżało na moim łóżku.

- Stary, jest 22 i mam jeść jakieś jedzenie?

- Dokładnie.- Powiedział z lekkim uśmieszkiem.

Usiadłem na łóżko i wziąłem kęs kolacji.

- Słabe.- Powiedziałem z obrzydzoną miną.

Zobaczyłem, że chłopak już śpi, więc zgasiłem światło i próbowałem zasnąć.

Nie chciałem znowu mieć tych pojebanych snów, nigdy mi się takie nie śniły.

Nie rozumiałem czemu mam takie sny z Felixem.


~*~

Minęło kilka dni i cały czas miałem takie same sny, nikomu tego nie mówiłem, bardzo mnie to męczyło, ale bałem się tego komuś powiedzieć.


- Halo, mówię do ciebie.- Jisung zaczął machać rękami przed moimi oczami.

- Weź te łapska.- Odtrąciłem jego ręce.- O czym mówiłeś?

school trip || HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz