school trip || Hyunlix

16. Better

3 lata później

Pov: Hyunjin

Od zerwania nie miałem kontaktu z Felixem, przeprowadziłem się na chwilę do Chrisa a potem kupiłem własne mieszkanie i dostałem się na studia architektoniczne.

- Hwang Hyunjin!- Krzyknął do mnie wykładowca.

- Tak?

- Czy mógłbyś pójść po panią Park z wydziału psychologii?

- Oczywiście.- Wyszedłem z sali i poszedłem do skrzydła psychologii i wszedłem do sali w której miała wykład.

- Dzień dobry, Pan Kim Woojin prosi Panią na chwilę.

- Jasne, już idę...poczekasz aż wrócę?- Zapytała mnie wychodząc na co skinąłem głową.

Wszedłem do klasy i podszedłem do biurka.

- Hej...jestem Hwang Hyunjin z wydziału architektury.- Przywitałem się.

Moją uwagę przykuł chłopak siedzący na samym tyle sali, który patrzył się w okno i gryzł koniec długopisu, nie słuchał mnie.

Nie wiem ile patrzyłem się a tego chłopaka, ale zdecydowanie za długo

- Dobrze, dziękuje Hyunjin, możesz już wracać.- Pani Park wróciła a ja poszedłem na zajęcia.

W końcu ostatni wykład się skończył a ja zostałem jeszcze na chwilę w sali żeby dokończyć swój projekt.

Kiedy skończyłem wyszedłem z pokoju i zacząłem kierować się pustym już korytarzem, po drodze zobaczyłem tego samego chłopaka który był w sali od psychologii którą właśnie zamykał.

Nagle ktoś do mnie zadzwonił.

- Halo?

- Hej, przyjdziesz do kawiarni obok uczelni? Muszę ci coś powiedzieć.- Odezwał się Jisung.

- Jisung, jest w cholerę zimno i chcę już wracać do domu, nie możesz mi teraz powiedzieć?- Kiedy powiedziałem to zdanie chłopak na korytarzu się odwrócił ale nie zobaczyłem jego twarzy.

- Jezu, nie narzekaj i przyjdź tu leniu.- Powiedział po czym się rozłączył.

Westchnąłem i wyszedłem z budynku a tamtego chłopaka nie widziałem.

Wszedłem do kawiarni w której zobaczyłem Jisunga, Minho, Seungmina, Changbina i Chrisa.

- Co to za spotkanie małp z zoo?- Zaśmiałem się i usiadłem naprzeciwko Hana.

- Będzie Felix?- Zapytał się Changbin.

- Nie.- Powiedział Minho.

- Z nim i Jeonginem umówiliśmy się na jutro.- Odpowiedział szybko Jisung.

- Dobra, mam nadzieje, że to coś ważnego, bo jak chcecie powiedzieć, że macie kolejnego kota to wam wpierdolę.- Powiedziałem.

- Co tak nie miło?- Zapytał Minho.

- Muszę zrobić projekt na studia.

- Boże zawsze tylko studia i studia.

- Dobra, cicho.- Powiedział Jisung a cała grupa się uspokoiła.- Więc...zaręczyliśmy się!- Krzyknął Han łapiąc Minho za rękę.

Pisnąłem i położyłem ręce na policzkach ( 😱 )

- Hurra.- Powiedział bez emocji Seungmin.

- Weź się stary.- Chan uderzył łokciem najmłodszego. 

Chwilę porozmawialiśmy a następnie każdy się rozszedł. Kiedy zostałem sam na sam z Jisungiem postanowiłem się go zapytać o rzecz która nurtuje mnie przez cały czas.

- Jak z Felixem?- Zapytałem się nagle.

- Odpuść, wiem, że dalej go kochasz ale nic już nie zmienisz, jak będziesz taki ciekawski to nigdy o nim nie zapomnisz.

Tylko właśnie chodzi o to, że nie chcę o nim zapomnieć.

- Kurwa zapytałem się o coś więc łaskawie mi odpowiedz.

- Wszystko u niego dobrze.- Powiedział na odwal chłopak.

- Jakieś szczegóły?

- Chyba nie myślisz, że podam ci jego adres.

- Ma kogoś?- Po chuja zadaje to pytanie?

- Eh.- Jisung westchnął.- Ma dziewczynę.

- Wrócił do Miyeon?

- Nie...jest z Cheawon z twojego kierunku.

- Mhm.- Dobrze znałem tą dziewczynę, była miła i dosyć ładna więc w sumie nie mam nic przeciwko.- Mam nadzieje, że jest z nią szczęśliwy.- Kiedy to powiedziałem do moich oczu napłynęły łzy więc szybko wyszedłem z kawiarni.